ME koszykarzy 2017 - Polska przegrała ze Słowenią

2017-08-31, 16:32  Polska Agencja Prasowa/IAR
Zdjęcie z meczu Polska kontra Słowenia na ME koszykarzy 2017. Fot. PAP/Adam Warżawa

Zdjęcie z meczu Polska kontra Słowenia na ME koszykarzy 2017. Fot. PAP/Adam Warżawa

Reprezentacja Polski koszykarzy przegrała w Helsinkach ze Słowenią 81:90 w pierwszym meczu mistrzostw Europy. Piątek będzie dniem przerwy dla drużyn z grupy A, zaś w sobotę biało-czerwoni zagrają z Islandczykami (godz. 12.45).

Polacy w inauguracyjnym meczu 40. Eurobasketu musieli uznać wyższość Słoweńców, podobnie jak dzień wcześniej siatkarze podczas mistrzostw Europy rozgrywanych w Polsce. Słoweńscy koszykarze lepiej bronili i mieli wyższą skuteczność rzutów za dwa punkty - trafili 52 proc., przy 44 procentowej skuteczności biało-czerwonych.

Podopieczni trenera Mike'a Taylora mieli o sześć strat (16) więcej niż rywale i jedynie 13 asyst przy 20 takich podaniach koszykarzy serbskiego trenera Igora Kokoskova.

Biało-czerwoni nie byli w stanie zatrzymać lidera Słoweńców, zawodnika Miami Heat Gorana Dragica. Zdobył on 30 punktów, miał cztery asysty, trzy przechwyty i dwie zbiórki. Większość punktów zdobywał z kontrataków, mijając dzięki swojej dynamice i umiejętnościom polskich obrońców.

Tylko pierwsza kwarta, którą biało-czerwoni rozpoczęli w składzie Łukasz Koszarek, Mateusz Ponitka, Aaron Cel i Przemysław Karnowski była wyrównana, w pozostałych dominowali rywale, choć w samej końcówce to biało-czerwoni mieli więcej ochoty do gry i niwelowali wysokie prowadzenie Słoweńców.

Pierwsze punkty zza linii 6,75 m zdobył Cel, ale zaraz odpowiedział Dragic. Aktywny pod koszem Karnowski oraz na obwodzie kapitan Waczyński sprawili, że w połowie kwarty Polska wygrywała 12:10. Kontrataki Słoweńców pozwoliły im odrobić straty i uzyskać minimalna przewagę po 10 minutach (24:22).

Decydująca dla losów spotkania była druga kwarta, a w niej kilka z rzędu strat Polaków, co bezwzględnie wykorzystali rywale. Po 120 sekundach Słowenia prowadził 32:22 i trener Taylor zmuszony był do wzięcia czasu. Po nim gra biało-czerwonych nie uległa zmianie, a po kolejnej kontrze Dragica rywal osiągnął najwyższą w tej części przewagę 34:22.

W końcówce biało-czerwoni zmniejszyli straty do trzech punktów (42:45), ale ostatnie 60 sekund gorszej koncentracji wystarczyło, by Słoweńcy znowu "odskoczyli" i po 20 minutach prowadzili 53:46.

W trzeciej części praktycznie nic nie wychodziło Polakom. Nie pomagały zmiany składu, zawodzili i podstawowi zawodnicy i ich zmiennicy. Tymczasem koszykarze Słowenii wychodzący z ławki punktowali tak, jak podstawowi gracze - pod koszem sprawiał kłopoty Polakom Ziga Dimec, a na obwodzie Jaka Blazic. W 27. minucie po rzucie zza linii 6,75 m tego ostatniego Słowenia miała najwyższą przewagę w spotkaniu, ponad 20-punktową (72:51).

Ostatnia kwarta to skuteczna walka Polaków o zmniejszenie strat. Bardziej agresywne wejścia pod kosz Ponitki, punkty z dystansu Przemysława Zamojskiego i Waczyńskiego pozwoliły zniwelować straty poniżej 10 punktów.

Słoweńcy choć ostatnie siedem minut grali bez środkowych Gaspera Vidmara i Dimeca, którzy musieli opuścić parkiet za pięć fauli, kontrolowali sytuację. Po rzutach walczącego Ponitki w 37. min. Polska przegrywała tylko 79:86 i była to najmniejsza przewaga Słoweńców w drugiej połowie spotkania.

Polska - Słowenia 81:90 (22:24, 24:29, 12:21, 23:16)

Polska: Mateusz Ponitka 22, A.J. Slaughter 12, Przemysław Karnowski 11, Aaron Cel 8 (Polski Cukier Toruń), Przemysław Zamojski 7, Adam Waczyński 7, Damian Kulig 4, Adam Hrycaniuk 4, Michał Sokołowski 3, Tomasz Gielo 3, Łukasz Koszarek 0.

Po meczu Polska – Słowenia (81:90) powiedzieli:

Mike Taylor (trener reprezentacji Polski): "Gratulacje dla zespołu Słowenii i trenera Kokoskova. Pobili nas dziś na parkiecie. Popełniliśmy 16 strat – to stanowczo za dużo, nie powinno się to zdarzyć w takim meczu. Może to efekt niedostatecznej koncentracji. W zespole rywali dobrze zagrał Vidmar, przeciwstawiając się pod koszem Karnowskiemu, któremu miał być jedną z naszych ważniejszych opcji w ataku.

- Obejrzymy mecz na wideo, ocenię grę z punktu widzenia trenera. Będziemy ją poprawiać. Dziś chciałbym oddać szacunek zespołowi, który w czwartej kwarcie podniósł się i starał się walczyć o zwycięstwo".

Przemysław Karnowski (Polska):
"Popełniliśmy za dużo strat (Polska 16 – Słowenia 10). To zdecydowany negatyw tego spotkania. Pozytywem jest wygrana walka o zbiórki (43-41), co trochę kulało w meczach towarzyskich. Muszę popracować nad tym, by nie tracić piłki, jak to się kilka razy zdarzyło na początku trzeciej kwarty. Pozytywem jest też to, że nawet jeśli przegrywaliśmy już 18-20 punktami, nie złożyliśmy broni i cały czas walczyliśmy. Zabrakło trochę czasu".

A.J. Slaughter (Polska):
"Źle zaczęliśmy trzecią kwartę, niepotrzebnymi stratami. Takiemu zespołowi jak Słowenia nie można dawać zdobyć kilkunastu punktów przewagi. Staraliśmy się ograniczyć Dragica, ale to doskonały zawodnik. Nie poddajemy się, w kolejnych spotkaniach mamy coś do udowodnienia".

Igor Kokoskov (trener reprezentacji Słowenii): "Gratulacje dla Polski i trenera Taylora. Grali bardzo dobrze tego lata, więc do tego meczu przystępowaliśmy ze specjalnym nastawieniem. Dziękuję graczom. Pierwszy mecz turnieju zawsze jest trudny, a każde zwycięstwo cenne. Wiem, że możemy grać lepiej, szczególnie w kluczowych momentach spotkań".

Goran Dragic (kapitan Słowenii): "To był naprawdę trudny mecz, jeden z najtrudniejszych w turnieju. Znaliśmy zespół Polski, ale trener dobrze nasz przygotował. Cieszymy się z pierwszego zwycięstwa".

Mówi Adam Hrycaniuk, koszykarz reprezentacji Polski (część 1.)

Mówi Adam Hrycaniuk, koszykarz reprezentacji Polski (część 2.)

Mówi Mateusz Ponitka, koszykarz reprezentacji Polski (część 1.)

Mówi Mateusz Ponitka, koszykarz reprezentacji Polski (część 1.)

Sport

Kolejna polska drużyna zagra w Lidze Mistrzyń. Budowlani Łódź z pewnym awansem

Kolejna polska drużyna zagra w Lidze Mistrzyń. Budowlani Łódź z pewnym awansem

2024-10-08, 20:55
Zła passa Energi Toruń trwa. Słaba końcówka przekreśliła szanse na zwycięstwo

Zła passa Energi Toruń trwa. Słaba końcówka przekreśliła szanse na zwycięstwo

2024-10-08, 20:20
Anders Iniesta oficjalnie zakończył karierę. Zawodnik od kilku lat był w cieniu wielkiego futbolu

Anders Iniesta oficjalnie zakończył karierę. Zawodnik od kilku lat był w cieniu wielkiego futbolu

2024-10-08, 17:00
Motor Lublin mistrzem Polski po raz trzeci. Zdecydowane zwycięstwo w finale

Motor Lublin mistrzem Polski po raz trzeci. Zdecydowane zwycięstwo w finale

2024-10-08, 08:48
Koniec Szczęsnego w reprezentacji. Niebawem pożegnanie bramkarza

"Koniec Szczęsnego w reprezentacji". Niebawem pożegnanie bramkarza

2024-10-07, 16:03
Znamy pełną obsadę Grand Prix 2025. O medale powalczą Zmarzlik i Kubera [wypowiedzi]

Znamy pełną obsadę Grand Prix 2025. O medale powalczą Zmarzlik i Kubera [wypowiedzi]

2024-10-07, 15:56
Lewandowski dogonił Haallanda. Remis w Złotym Bucie

Lewandowski dogonił Haallanda. Remis w "Złotym Bucie"

2024-10-07, 12:51
Wymuszone zmiany w piłkarskiej kadrze. Przed nami mecze z Portugalią i Chorwcją

Wymuszone zmiany w piłkarskiej kadrze. Przed nami mecze z Portugalią i Chorwcją

2024-10-07, 10:29
Noteć przegrała w Łodzi. Minimalna porażka w drugim meczu

Noteć przegrała w Łodzi. Minimalna porażka w drugim meczu

2024-10-06, 20:22
Torunianki pokonały AZS Poznań. Wysokie zwycięstwo na start sezonu

Torunianki pokonały AZS Poznań. Wysokie zwycięstwo na start sezonu

2024-10-06, 18:18
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę