US Open 2017 - Radwańska kontra wybuchowa Putincewa w walce o 3. rundę
Agnieszka Radwańska w nocy z czwartku na piątek czasu polskiego zmierzy się z Julią Putincewą w drugiej rundzie wielkoszlemowego turnieju US Open. Rosyjska tenisistka, która od pięciu lat reprezentuje Kazachstan, słynie z wybuchowego charakteru.
Zarówno rozstawiona z "10" Radwańska, jak i 50. w rankingu WTA Putincewa nie mają zwyczajowego w Wielkim Szlemie dnia przerwy między swoimi spotkaniami pierwszej i drugiej rundy. Ich mecze otwarcia zostały przełożone z powodu deszczu.
Krakowianka w środę pokonała 85. na światowej liście Chorwatkę Petrę Martic 6:4, 7:6 (7-3). Reprezentantka Kazachstanu z kolei uporała się z rosyjską kwalifikantką Sofią Żuk 7:6 (7-3), 6:3.
Polka wygrała oba dotychczasowe spotkania ze swoją czwartkową rywalką, która wciąż czeka na pierwszy triumf w imprezie uwzględnianej w statystykach WTA (krakowianka ma na koncie 20 takich zwycięstw). Poprzednio zmierzyły się trzy lata temu - w pierwszej rundzie Australian Open 28-letnia podopieczna Tomasza Wiktorowskiego potrzebowała trzech setów, by wyeliminować młodszą o sześć lat przeciwniczkę.
Putincewa jeszcze nigdy nie przeszła drugiej rundy w Nowym Jorku. W Wielkim Szlemie może pochwalić się ćwierćfinałem French Open z ubiegłego roku. Tenisistka ta słynie z wybuchowego charakteru, który czasem utrudnia jej grę. Wiosną krytykowano ją za zachowanie po porażce z Magdą Linette w pierwszej rundzie w Charleston. Przy siatce od niechcenia podała rękę rywalce, ani przez moment nie patrząc w jej stronę. Z kolei niedawno podczas meczu otwarcia w New Haven pokłóciła się...ze swoim trenerem, a chwilę później popłakała. Spotkanie z Francuzką Alize Cornet przegrała 0:6, 0:6.
Mecz Radwańskiej z Kazaszką będzie czwartym, ostatnim czwartkowym pojedynkiem w Nowym Jorku na korcie nr 17.
Tego dnia rozstawieni z "dwójką" triumfatorzy lipcowego Wimbledonu Łukasz Kubot i Brazylijczyk Marcelo Melo w deblu spotkają się z Argentyńczykiem Guillermo Duranem i Brytyjczykiem Nealem Skupskim.