Ekstraklasa piłkarska - wygrana Legii w hicie, Lech liderem
Broniąca tytułu Legia Warszawa wygrała u siebie z dotychczasowym liderem Zagłębiem Lubin 2:1 w szlagierowym meczu 7. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Na pierwsze miejsce awansował Lech, po zwycięstwie w Poznaniu nad Arką Gdynia 3:0.
Legioniści przystąpili do meczu na Łazienkowskiej trzy dni po rewanżu w Mołdawii z Sheriffem Tyraspol w 4. rundzie eliminacji Ligi Europejskiej (mistrz Polski odpadł z tych rozgrywek).
Na krajowym podwórku drużyna Jacka Magiery radzi sobie lepiej. W niedzielę prowadziła już 2:0 po trafieniach Albańczyka Armando Sadiku oraz Sebastiana Szymańskiego. Od 83. minuty musiała grać w dziesięciu po drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartce dla Michała Pazdana (dwa żółte kartoniki zobaczył również w rewanżu z Sheriffem). W doliczonym czasie gry sędzia Bartosz Frankowski, korzystając z pomocy systemu VAR, podyktował rzut karny dla gości, wykorzystany przez Filipa Starzyńskiego.
Porażka "Miedziowych" oznacza, że w tym sezonie w ekstraklasie nie ma już drużyn bez porażki.
Spotkanie mistrza kraju z dotychczasowym liderem oglądało niespełna 15 tysięcy widzów, czyli np. o ponad tysiąc mniej niż dzień wcześniej mecz 3. ligi (czwarty poziom rozgrywek) Widzewa Łódź z MKS Ełk (4:0).
Legia, dla której to już trzecie ligowe zwycięstwo z rzędu, z dorobkiem 13 punktów awansowała na trzecie miejsce. Mające o punkt więcej Zagłębie spadło na pozycję wicelidera. Nowym został Lech. Poznaniacy również mają 14 punktów. Trzy z nich zdobyli w niedzielę, wygrywając u siebie z Arką Gdynia 3:0.
Bramki dla gospodarzy zdobyli kolejno Maciej Gajos, Maciej Makuszewski i Chorwat Mario Situm. Dwie z nich padły wówczas, gdy Lech grał już w osłabieniu. W 57. minucie czerwoną kartkę zobaczył Gajos.
"Kolejorz" zrewanżował się gdynianom za majową porażkę w finale Pucharu Polski w Warszawie (1:2 po dogrywce).
"Czterech zawodników w moim zespole próbowało zakładać siatki przeciwnikom. Nie na tym polega gra w piłkę. Takie zabawy można urządzać przy korzystnym wyniku. Nawet gdy mieliśmy liczebną przewagę, kryliśmy rywali zbyt luźno" - przyznał rozgoryczony trener Arki Leszek Ojrzyński.
W innym niedzielnym spotkaniu Sandecja Nowy Sącz pokonała Pogoń Szczecin 2:1 po dwóch golach Bułgara Aleksandyra Kolewa. To trzecie zwycięstwo beniaminka w tym sezonie, ale dopiero pierwsze w Niecieczy, gdzie występuje w roli gospodarza.
Wyniki meczów 7. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej:
2017-08-25 (piątek)
Śląsk Wrocław - Cracovia Kraków 2:1 (1:1)
Górnik Zabrze - Wisła Płock 4:0 (2:0)
2017-08-26 (sobota)
Wisła Kraków - Lechia Gdańsk 1:1 (1:0)
Korona Kielce - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 2:1 (1:0)
Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice 0:1 (0:0)
2017-08-27 (niedziela)
Sandecja Nowy Sącz - Pogoń Szczecin 2:1 (0:1)
Legia Warszawa - KGHM Zagłębie Lubin 2:1 (0:0)
Lech Poznań - Arka Gdynia 3:0 (1:0)
miejsce | drużyna | mecze | punkty | bramki |
1. | Lech Poznań | 7 | 14 | 14:4 |
2. | Zagłębie Lubin | 7 | 14 | 11:4 |
3. | Legia Warszawa | 7 | 13 | 10:7 |
4. | Jagiellonia Białystok | 7 | 13 | 9:8 |
5. | Wisła Kraków | 7 | 13 | 9:9 |
6. | Górnik Zabrze | 7 | 12 | 16:10 |
7. | Sandecja Nowy Sącz | 7 | 11 | 8:7 |
8. | Śląsk Wrocław | 7 | 9 | 8:9 |
9. | Korona Kielce | 7 | 8 | 9:10 |
10. | Piast Gliwice | 7 | 8 | 8:12 |
11. | Pogoń Szczecin | 7 | 7 | 7:9 |
12. | Arka Gdynia | 7 | 7 | 4:8 |
13. | Wisła Płock | 7 | 7 | 3:9 |
14. | Lechia Gdańsk | 7 | 6 | 8:9 |
15. | Termalica Nieciecza | 7 | 5 | 5:9 |
16. | Cracovia Kraków | 7 | 5 | 9:14 |