Serbski tenisista Novak Djokovic nie zagra do końca roku

2017-07-26, 16:57  Polska Agencja Prasowa

Zmagający się z kontuzją łokcia Novak Djokovic poinformował, że nie zagra do końca roku. Serbski tenisista tym samym nie wystąpi w US Open i po raz pierwszy w karierze opuści turniej wielkoszlemowy.

Najpierw Djokovic ogłosił swoją decyzję za pośrednictwem krótkiego filmu wideo opublikowanego na jego koncie na Facebooku. Następnie wziął udział w krótkiej konferencji prasowej w Belgradzie, podczas której szerzej omówił swoją obecną sytuację zdrowotną.

"Musiałem podjąć taką decyzję. Zmagałem się z tym urazem przez ostatnie 18 miesięcy, a w ostatnich dwóch problem ten przybrał poważny rozmiar. Musiałem podjąć radykalne kroki. To było trudne, ale nie miałem właściwie wyboru. Teraz będę miał czas na wyleczenie mojego ciała" - zaznaczył.

Serb od drugiej połowy poprzedniego sezonu miał kryzys formy. Przyznał później, że zmagał się z problemami osobistymi. W lipcu skreczował w drugim secie ćwierćfinału Wimbledonu, zgłaszając uraz prawego łokcia.

"Oczywiście chcę wrócić do najlepszej formy, wygrywać ponownie i wznosić trofea. Ale teraz nie pora, by o tym rozmawiać. W tym momencie skupiam się na powrocie do zdrowia" - zastrzegł.

Jak dodał, nie zamierza poddać się w najbliższym czasie operacji.

"Ona nie jest konieczna. Wszyscy chirurdzy, z którymi rozmawiałem, nie zalecali takiego rozwiązania, a i ja chciałem tego uniknąć" - podkreślił.

Byłego lidera rankingu ATP, który obecnie zajmuje w nim czwarte miejsce, czeka duży spadek na światowej liście.

"Na pewno zagram już w pierwszym tygodniu przyszłego sezonu. Mam sześć miesięcy, to wystarczająco dużo czasu, by wydobrzeć do pierwszego turnieju w 2018 roku. Teraz muszę się skupić na wyleczeniu kontuzji łokcia jak najszybciej, by wrócić do pełnego treningu" - podkreślił.

Przed obecnym sezonem Djokovic zakończył współpracę z Borisem Beckerem. W maju rozstał się z resztą swojego dotychczasowego sztabu. Podczas French Open i Wimbledonu jego doradcą był Andre Agassi. Słynny Amerykanin w przyszłym roku ma być na stałe trenerem Serba.

"Andre poparł moją decyzję o zrobieniu sobie przerwy. Zamierza pomóc wrócić mi do formy i odzyskać moc po okresie rekonwalescencji" - relacjonował Djokovic.

Od 2005 roku nieprzerwanie brał udział we wszystkich kolejnych turniejach wielkoszlemowych, wygrywając 12 z nich. Jego imponująca passa zostanie przerwana po 51 startach w imprezach tej rangi. Lepszym pod tym względem osiągnięciem może pochwalić się tylko sześciu tenisistów w historii.

"Każda znacząca seria kiedyś się kończy. Moje ciało ma swoje ograniczenia. Muszę to uszanować i być wdzięcznym za to, co dotychczas osiągnąłem" - podkreślił.

W US Open 30-letni zawodnik triumfował dwukrotnie - w 2011 i 2015 roku. Teraz zabraknie go również m.in. we wrześniowym półfinale Pucharu Davisa, w którym Serbowie zagrają z Francuzami.

Udział Djokovica w US Open już od jakiegoś czasu stał pod znakiem zapytania. Lekarz reprezentacji Serbii w Pucharze Davisa Zdenko Milinkovic cytowany przez gazetę "Sportski Zurnal" zaznaczył, że utytułowany gracz ma uszkodzoną kość z powodu zbyt intensywnej gry i czekać go może nawet 12 tygodni przerwy.

Przykładem pozytywnego efektu zastosowania dłuższej przerwy jest Roger Federer. Nękany w ubiegłym roku przez kłopoty zdrowotne Szwajcar w lipcu, po Wimbledonie, przeszedł operację kolana. Po powrocie błyszczy - w styczniu wygrał Australian Open, w marcu zwyciężył w Indian Wells i Miami, a po opuszczeniu części sezonu na kortach ziemnych triumfował w Wimbledonie.

Sport

Trwają 18. Igrzyska Polonijne w Toruniu

2017-08-03, 15:34
Żużlowe studio - początek 12. kolejki ekstraligi już w piątek

Żużlowe studio - początek 12. kolejki ekstraligi już w piątek

2017-08-03, 15:24

74. Tour de Pologne – w czwartek etap do Zakopanego

2017-08-03, 07:24

Piłkarska Liga Europejska - Lech i Arka walczą o czwartą rundę

2017-08-03, 07:22
Piłkarska Liga Mistrzów - Legia Warszawa odpadła

Piłkarska Liga Mistrzów - Legia Warszawa odpadła

2017-08-03, 07:16

MŚ w siatkówce plażowej - trzecia polska para w 1/16 finału

2017-08-02, 20:29
Formuła 1 - Robert Kubica z czwartym czasem na Hungaroringu

Formuła 1 - Robert Kubica z czwartym czasem na Hungaroringu!

2017-08-02, 20:27
74. Tour de Pologne  Danny van Poppel wygrał w Rzeszowie

74. Tour de Pologne – Danny van Poppel wygrał w Rzeszowie

2017-08-02, 20:22

Liga francuska - Neymar potwierdza przejście do Paris St.Germain

2017-08-02, 14:54

Formuła 1 - Kubica w centrum uwagi na testach na Węgrzech

2017-08-02, 14:49
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę