LŚ siatkarzy - Świderski: dajmy czas trenerowi, na ME będziemy gotowi

2017-06-22, 06:32  Polska Agencja Prasowa

Były reprezentant Polski Sebastian Świderski uważa, że siatkarze oraz trener Ferdinando De Giorgi potrzebują czasu, by spokojnie potrenować, poznać siebie i ograć. Nie robi tragedii z braku awansu na Final Six Ligi Światowej i jest pewny, że na mistrzostwach Europy będzie lepiej.

"Oczywiście oczekiwania były dużo wyższe. Każdy z nas liczył na to, że awansujemy do turnieju finałowego. Trzeba dać czas młodej grupie zawodników, by się ograli i okrzepli, a przede wszystkim trenerowi, bo wiem z własnego doświadczenia, że wprowadzenie nowych zasad taktyki, techniki i treningu, nie daje efektów od razu" - powiedział 322-krotny reprezentant kraju.

Siatkarze tegoroczną Ligę Światową zakończyli na ósmym miejscu, ponieśli pięć porażek i odnieśli cztery zwycięstwa. Mimo wszystko Świderski jest spokojny i jest zdania, że na mistrzostwa Europy, które na przełomie sierpnia i września odbędą się w Polsce, biało-czerwoni będą gotowi.

"Należy pamiętać, że tacy zawodnicy jak Aleksander Śliwka, czy Bartłomiej Lemański są nowi w zespole. Trener ich powoli wprowadza. Lemański na stałe chyba wywalczył sobie miejsce w pierwszej szóstce. Na pewno potrzeba też dla nich, tych młodych zawodników czasu, by się ograć" - powiedział.

Świderski doskonale zna włoskiego szkoleniowca. Jako prezes Zaksy Kędzierzyn-Koźle obserwował przez dwa lata jego pracę w klubie. Dlatego też wierzy, że De Giorgiemu uda się zbudować dobry zespół.

"Najważniejsze to stworzyć kolektyw. Tego brakuje, by wszyscy zawodnicy stworzyli w końcu grupę" - zaznaczył.

Zwrócił też uwagę na to, że w klubie trener miał dwa miesiące, by odpowiednio przygotować zespół. W kadrze dostał dwa tygodnie.

"Wiem, że ma swoje przemyślenia, swoją wizję siatkówki, którą chce zaszczepić zawodnikom, ale miał na razie za mało czasu. Oceniać pracę całego sztabu powinniśmy dopiero po mistrzostwach Europy" - podkreślił.

Dla De Giorgiego prowadzenie reprezentacji to także nowość. Do tej pory pracował bowiem wyłącznie w klubach.

"On też się dopiero uczy. "Fefe" jest zwolennikiem ciężkiej pracy, a Liga Światowa to niestety przeloty, dużo wideo, ograniczony czas na treningi. On też się tego musi uczyć, ale sztab szkoleniowy, czyli Piotrek Gruszka i Oskar Kaczmarczyk w reprezentacji spędzili wiele czasu i wierzę, że znajdą złoty środek, by mieć czas na trening, odprawę i dobre granie" - dodał Świderski.

Włoski szkoleniowiec zaskoczył prezesa Zaksy liczbą... zmian w trakcie meczu. Tym bardziej, że w trakcie jego pracy w Kędzierzynie-Koźlu bazował głównie na jednej szóstce.

"W reprezentacji jest inaczej. Musi poznać zawodników pod względem mentalnym i jak się prezentują w trudnych momentach. Chce też sprawdzić każdego i dać szansę, by na mistrzostwa Europy wybrać najlepszych, którzy najwięcej dadzą reprezentacji" - powiedział Świderski.

Jego zdaniem największe braki w tej chwili w kadrze są na pozycji przyjmującego. Dlatego też liczy na powrót Mateusza Miki, który poprosił o przerwę, by wyleczyć kontuzję. Filarem w tym elemencie miał być Bartosz Kurek, ale okazało się, że jest bez formy.

"Bartek potrzebuje stabilności, a zacząć trzeba od gry w klubie. Problemy sportowe i pozasportowe, jakie miał w zeszłym roku, spowodowały, że ten sezon rozpoczął na ławce. Później zmienił pozycję i znowu wrócił na przyjęcie. On też potrzebuje trochę czasu i przede wszystkim treningu. To jest zawodnik, który wyłącznie dzięki ciężkiej pracy będzie prezentować się dobrze. Wierzę, że pewnych rzeczy w siatkówce się nie zapomina i sztab go odbuduje" - podkreślił Świderski.

W ataku z kolei zaufałby w pełni Dawidowi Konarskiemu.

"Nie chciałbym, żebyśmy porównywali Dawida do Dawida z jego gry w klubie. W reprezentacji są zupełnie inne założenia, inny rozgrywający i przyjmujący. Jest też inny rozkład sił" - ocenił.

Obecnie siatkarze mają czas wolny. W Spale na zgrupowaniu mają spotkać się 4 lipca wieczorem.

Sport

Dojechały czwarte, ale stanęły na podium. Polska sztafeta z brązem PŚ w short tracku

Dojechały czwarte, ale stanęły na podium. Polska sztafeta z brązem PŚ w short tracku

2023-12-10, 14:23
Kamil Kalinowski (KH Energa Toruń): Kibice czekają na sukces. Chcemy coś dla nich zrobić

Kamil Kalinowski (KH Energa Toruń): Kibice czekają na sukces. Chcemy coś dla nich zrobić

2023-12-10, 10:17
Astorię czeka wyzwanie. Rywalem drużyna o podobnym potencjale. Relacja w PR PiK

Astorię czeka wyzwanie. Rywalem drużyna o podobnym potencjale. Relacja w PR PiK

2023-12-10, 07:30
Polki wyraźnie przegrały z Dunkami i straciły szanse na ćwierćfinał MŚ piłkarek ręcznych

Polki wyraźnie przegrały z Dunkami i straciły szanse na ćwierćfinał MŚ piłkarek ręcznych

2023-12-10, 00:11
Gąsawianie wygrali derby z Rogowem. Pomorzanin rozbił mistrza Polski

Gąsawianie wygrali derby z Rogowem. Pomorzanin rozbił mistrza Polski

2023-12-09, 21:31
BKS Visła stracił serię zwycięstw. Sokół Mogilno nie oddał rywalkom seta

BKS Visła stracił serię zwycięstw. Sokół Mogilno nie oddał rywalkom seta

2023-12-09, 20:21
Derby dla Energi Toruń. Wynik długo pozostawał sprawą otwartą

Derby dla Energi Toruń. Wynik długo pozostawał sprawą otwartą

2023-12-09, 19:14
Dzieci ubrały zbroję i toczyły ze sobą pojedynki. Za nami mistrzostwa Bydgoszczy we florecie

Dzieci ubrały „zbroję” i toczyły ze sobą pojedynki. Za nami mistrzostwa Bydgoszczy we florecie

2023-12-09, 17:10
Kinga Paradowska (WSG Bydgoszcz): Chcę pobić rekord Polski i awansować na igrzyska

Kinga Paradowska (WSG Bydgoszcz): Chcę pobić rekord Polski i awansować na igrzyska

2023-12-09, 10:23
Pora na derby Energi i Basketu 25. Wygrany zbliży się do celu. Relacja w PR PiK

Pora na derby Energi i Basketu 25. Wygrany zbliży się do celu. Relacja w PR PiK

2023-12-09, 07:30
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę