LŚ siatkarzy - Polacy przegrali z USA i nie zagrają w Final Six
Siatkarze reprezentacji Polski ulegli USA 1:3 w swoim ostatnim meczu turnieju interkontynentalnego Ligi Światowej w Łodzi. Porażka oznacza, że biało-czerwoni nie zagrają w lipcowym Final Six w Kurytybie.
Dla biało-czerwonych stawka meczu z brązowymi medalistami igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro była wysoka. Ich wygrana w ostatnim meczu fazy interkontynentalnej oznaczała bowiem awans do turnieju finałowego w Brazylii (4-8 lipca).
Włoski trener Polaków Ferdinand De Giorgi postawił na tę samą szóstkę, która dzień wcześniej pewnie pokonała 3:0 Iran. Ale biało-czerwoni w pojedynku z USA nie zaczęli tak dobrze i przy stanie 4:7 musiał poprosić o czas.
Od tej pory jego podopieczni opanowali nerwy i spisywali się lepiej. Po bloku na Toreyu Defalco po raz pierwszy objęli prowadzenie (10:9), a później zwiększyli przewagę do czterech punktów (20:16). Amerykanie nie zamierzali jednak odpuszczać – obronili piłkę setową i mieli kilka szans na wygranie pierwszego seta. Polacy dobrze się bronili, aż na zagrywkę poszedł Mateusz Bieniek, który dwoma mocnymi serwisami przechylił szalę zwycięstwa (31:29).
Polacy nie poszli jednak za ciosem i w drugiej partii przeżywali bardzo trudne chwile. Amerykanie po dwukrotnym zatrzymaniu na siatce Michała Kubiaka prowadzili 9:3. Pogubieni podopieczni De Giorgiego popełniali proste błędy przez co w tym secie nie mogli nawiązać walki z rozpędzonymi siatkarzami USA.
Wydawało się, że swój rytm gry odzyskali w trzeciej odsłonie. Po ataku Artura Szalpuka prowadzili na pierwszej przerwie technicznej 8:5, a na drugiej – m.in. dzięki skuteczności Dawida Konarskiego - 16:12. Mimo to, w decydującym momencie seta lepsi okazali się Amerykanie. Prowadzenie (22:21) dały im mocne zagrywki Kawiki Shoji, a po emocjonującej końcówce - również serwisem - seta zakończył David Smith.
Od początku czwartej partii na boisku pojawił się Bartosz Kurek. Gospodarze musieli jednak gonić wynik. Po słabym początku (3:7), mistrzów świata poderwał kapitan Kubiak, który najpierw popisał się kilkoma skutecznymi atakami, a później mocną zagrywką doprowadził do remisu 14:14.
To jednak było wszystko na co tego dnia było stać biało-czerwonych. Rywale znów bowiem odskoczyli na bezpieczną przewagę (21:17) i pozbawili Polaków szans na awans.
To była piąta przegrana biało-czerwonych w tegorocznych rozgrywkach LŚ. Na swoim koncie mają też cztery wygrane. W turnieju rozgrywanym w Polsce ulegli w czwartek 0:3 Rosji w katowickim Spodku i w sobotę pokonali 3:0 Iran.
We wcześniejszym niedzielnym spotkaniu w Łodzi siatkarze Rosji pokonali 3:0 Iran, zapewniając sobie kwalifikację do turnieju finałowego.
W niedzielę zakończyła się faza interkontynentalna LŚ. Rywalizowało w niej 12 zespołów. Do Final Six zakwalifikowały się następujące reprezentacje: Francja (triumfator rundy zasadniczej), Brazylia, Serbia (obrońca tytułu), Rosja, Kanada (prowadzi ją Stephane Antiga) oraz USA. Finałowe zmagania odbędą się w brazylijskiej Kurytybie.
Polska - USA 1:3 (31:29, 17:25, 25:27, 20:25)
Polska: Fabian Drzyzga, Dawid Konarski, Rafał Buszek, Bartłomiej Lemański, Michał Kubiak, Mateusz Bieniek - Paweł Zatorski (libero) oraz Artur Szalpuk, Maciej Muzaj, Grzegorz Łomacz, Aleksander Śliwka, Bartosz Kurek.
Po przegranym przez Polskę 1:3 meczu z USA w turnieju Ligi Światowej siatkarzy w Łodzi powiedzieli:
Ferdinando De Giorgi (trener reprezentacji Polski): "Nie możemy mieć do nikogo pretensji. Mieliśmy bowiem swoje szanse w meczach, ale ich nie wykorzystywaliśmy. Spotkanie z USA pokazuje, że mamy problem z atakiem. Ciężko się gra, kiedy nie wykorzystuje się szansy.
- Jako trener cały czas muszę patrzeć na ten zespół, jak z nim pracować i co poprawiać, żebyśmy w przyszłości mogli grać lepiej. Pracy czeka nas dużo. Najważniejszym zadaniem jest jak najszybsze znalezienie technicznej i mentalnej tożsamości w tej nowej grupie".
Michał Kubiak (kapitan reprezentacji Polski): "Drużyna Stanów Zjednoczonych zagrała lepiej od nas. Powodzenia dla nich w Final Six, a nas czeka praca, praca i jeszcze raz praca".
John Speraw (trener reprezentacji USA): "Rozgrywki Ligi Światowej były dla nas dużym wyzwaniem, bo mamy w zespole nowych zawodników, dla których to było pierwsze doświadczenie z drużyną narodową. Wygrana z Polską wymagała zaangażowania całego zespołu i dużego wysiłku moich siatkarzy".
Erik Shoji (kapitan reprezentacji USA): "Jestem bardzo dumy z tego, jak zagrała dziś moja drużyna. Zawsze ciężko gra się z tak dobrym zespołem, jak Polska. Mamy w ekipie młodych chłopaków, do tego borykamy się z kontuzjami, ale udało nam się znaleźć sposób na zwycięstwo. To chyba dzięki duchowi zespołu".
Wyniki elity w 3. weekendzie:
Grupa G1 (Cordoba)
piątek
Brazylia - Bułgaria 3:0 (25:19, 25:19, 25:22)
Argentyna - Serbia 2:3 (22:25, 25:19, 22:25, 30:28, 12:15)
sobota
Bułgaria - Serbia 3:2 (25:18, 20:25, 25:23, 24:26, 15:12)
Argentyna - Brazylia 3:1 (19:25, 25:21, 25:22, 25:19)
niedziela
Brazylia - Serbia 3:1 (25:22, 25:16, 17:25, 25:23)
Argentyna - Bułgaria 3:1 (25:16, 25:21, 23:25, 25:19)
Grupa H1 (Katowice, Łódź)
czwartek
USA - Iran 3:0 (25:17, 25:22, 30:28)
Polska - Rosja 0:3 (22:25, 17:25, 21:25)
sobota
Polska - Iran 3:0 (25:17, 25:18, 25:22)
Rosja - USA 3:2 (31:29, 17:25, 25:19, 27:29, 15:13)
niedziela
Rosja - Iran 3:0 (26:24, 25:18, 25:18)
Polska - USA 1:3 (31:29, 17:25, 25:27, 20:25)
Grupa I1 (Antwerpia)
piątek
Włochy - Francja 3:2 (20:25, 25:21, 24:26, 25:20, 16:14)
Belgia - Kanada 2:3 (23:25, 13:25, 26:24, 25:22, 10:15)
sobota
Francja - Kanada 3:0 (25:16, 25:15, 25:21)
Włochy - Belgia 1:3 (22:25, 24:26, 27:25, 16:25)
niedziela
Kanada - Włochy 3:1 (20:25, 25:22, 25:14, 25:22)
Francja - Belgia 3:0 (25:21, 25:16, 25:16)
Tabela LŚ siatkarzy elity po rundzie zasadniczej:
miejsce | drużyna | mecze (z-p) | punkty | sety |
1. | Francja | 9 (8-1) | 25 | 26:7 |
2. | Brazylia | 9 (6-3) | 19 | 22:14 |
3. | Serbia | 9 (6-3) | 18 | 21:14 |
4. | Rosja | 9 (5-4) | 14 | 19:16 |
5. | Kanada | 9 (5-4) | 12 | 18:20 |
6. | USA | 9 (4-5) | 14 | 19:16 |
7. | Belgia | 9 (4-5) | 14 | 18:19 |
8. | Polska | 9 (4-5) | 12 | 17:19 |
9. | Bułgaria | 9 (4-5) | 10 | 16:22 |
10. | Argentyna | 9 (3-6) | 11 | 15:22 |
11. | Iran | 9 (3-6) | 7 | 11:23 |
12. | Włochy | 9 (2-7) | 6 | 13:23 |