Liga NBA - mistrzowskie pierścienie dla Golden State Warriors

2017-06-13, 06:39  Polska Agencja Prasowa/IAR
Zdjęcie z piątego meczu finałowego ligi NBA w sezonie 2016/2017. Fot. PAP/EPA/MONICA DAVEY

Zdjęcie z piątego meczu finałowego ligi NBA w sezonie 2016/2017. Fot. PAP/EPA/MONICA DAVEY

Koszykarze Golden State Warriors piąty raz w historii, a drugi w ciągu trzech lat, zdobyli mistrzostwo ligi NBA. W piątym spotkaniu finału pokonali w poniedziałek we własnej hali broniących tytułu Cleveland Cavaliers 129:120 i wygrali rywalizację 4-1.

Tytuł najlepszego zawodnika finałów MVP, pierwszy w swoim dziesiątym sezonie występów w NBA, otrzymał Kevin Durant, który w pięciu kolejnych spotkaniach finałowej serii zdobywał co najmniej 31 punktów.

Wcześniej "Wojownicy" zdobywali mistrzowskie pierścienie w 1947 i 1956 (jako Philadelphia Warriors) oraz w 1975 i 2015 roku.

W decydującym spotkaniu w zwycięskim zespole, prowadzonym przez trenera Steve'a Kerra, wyróżnili się Durant - 39 pkt, Stephen Curry - 34 i 10 asyst oraz Andre Iguodala - 20, a wśród pokonanych LeBron James - 41, 13 zb., 8 as. Kyrie Irving - 26 i J.R. Smith - 25.

Przełomowy dla wyniku tego wyrównanego spotkania był ponad trzyminutowy fragment drugiej kwarty, wygrany przez gospodarzy 21:2, dzięki czemu od stanu 39:43 doprowadzili do wyniku 61:45. Do przerwy prowadzili 71:60 i w drugiej połowie nie pozwolili odebrać sobie zwycięstwa, mimo że "Kawalerzyści" walczyli do końca. Na początku czwartej kwarty, po akcji Jamesa, goście zmniejszyli straty do tylko trzech punktów (98:95). W ostatniej odsłonie "Wojownicy", dzięki akcjom Duranta i Curry'ego, kontrolowali jednak wydarzenia na parkiecie.

"Chciałbym specjalnie podziękować mojemu asystentowi Mike'owi Brownowi i całemu sztabowi trenerskiemu" - podkreślił szkoleniowiec Warriors. Kerr, który w tym sezonie został wybrany trenerem roku w NBA, z powodu problemów zdrowotnych przez sześć tygodni był nieobecny na ławce zespołu. Wrócił na drugi mecz wielkiego finału.

Trzeci rok z rzędu grały w nim te same drużyny, co miało miejsce pierwszy raz w historii rozgrywek NBA. W sezonie 2014/15 Warriors zwyciężyli 4-2, a w kolejnym ulegli "Kawalerzystom" 3-4, choć wygrywali 3-1. Teraz wzięli rewanż za tamtą porażkę.

Bardzo im w tym pomógł Durant, najlepszy zawodnik rywalizacji finałowej, występujący pierwszy sezon w barwach zespołu trenera Kerra. 28-skrzydłowy w każdym spotkaniu był liderem ekipy z Oakland. Zdobywał punkty na różne sposoby - wejściami z lewej i prawej strony, wsadami, rzutami z półdystansu i zza łuku, ale też podawał partnerom i zbierał piłki z tablic. W decydującym meczu trafił 14 z 20 rzutów z gry (5 z 8 za trzy punkty) i wszystkie sześć wolnych. W całej serii zdobywał średnio 35,2 pkt przy 56-procentowej skuteczności z gry, miał 8,4 zb. i 5,4 as.

"Tworzyliśmy wspaniałą grupę kolegów, świetną wspólnotę. Graliśmy w imponującej hali, przed wielką publicznością. Jestem szczęśliwy, że mogłem być częścią tego wszystkiego" - powiedział MVP finału 2017.

Poważnym kandydatem do tego tytułu był także LeBron James, ale on grał w pokonanej drużynie. "Król James" w pięciu meczach z Golden State notował 33,6 pkt, 10,0 zb. oraz 10,0 as. i został pierwszym graczem w historii ze średnimi na poziomie triple-double w finale. Przewodzi też w klasyfikacji najlepszych strzelców w meczach o mistrzowskie pierścienie. Zgromadził w nich 6163 pkt i wyprzedza Michaela Jordana - 5987, Kareema Abdula-Jabbara - 5762, Kobego Bryanta - 5640, Shaquille'a O'Neala - 5250 i Tima Duncana - 5172.

"W każdym spotkaniu zostawiałem wszystko na parkiecie. Cóż, nie jestem szczęśliwy, że Kevin zdobył swój pierwszy tytuł w karierze, absolutnie. Dla mnie zdobycie pierwszego mistrzostwa było jak narodzenie mojego pierwszego syna" - skomentował James.

Warriors zostali pierwszym od 43 lat zespołem z regionu Zatoki San Francisco, który mistrzostwo amerykańskiej zawodowej ligi świętował na własnym parkiecie. W 1974 roku na obiekcie nieopodal Oracle Arena tytuł w lidze MLB wywalczyli baseballiści Oakland Athletics.

"Wyciągnęliśmy wnioski z wszystkiego, co nas dotykało w tym sezonie. Z naszej perspektywy to błogosławieństwo grać trzeci rok z rzędu na tym poziomie, dla tych kibiców, klubu, naszych rodzin. Być tutaj znowu, zabrać do domu Puchar Larry'ego O'Briena za zwycięstwo - jestem tym podekscytowany, bo dokonaliśmy czegoś specjalnego. Jestem gotowy zrobić to jeszcze raz" - podsumował Curry po ceremonii dekoracji.

Relacja Jana Pachlowskiego z finału NBA

Sport

Energa SA kontynuuje wspieranie toruńskiego sportu. Trzy kluby otrzymają konkretną pomoc

Energa SA kontynuuje wspieranie toruńskiego sportu. Trzy kluby otrzymają konkretną pomoc

2024-08-28, 18:25
Grzegorz Skiba wrócił do Astorii, by znów dać awans do OBL. Są pozytywne emocje, czuć wyzwanie

Grzegorz Skiba wrócił do Astorii, by znów dać awans do OBL. „Są pozytywne emocje, czuć wyzwanie”

2024-08-28, 11:31
KS Toruń zakończył sezon Ekstraligi U24. Efektowne zwycięstwo w ostatnim spotkaniu

KS Toruń zakończył sezon Ekstraligi U24. Efektowne zwycięstwo w ostatnim spotkaniu

2024-08-28, 07:23
US Open: Świątek i Hurkacz zrobili swoje, choć rywale postawili twarde warunki

US Open: Świątek i Hurkacz zrobili swoje, choć rywale postawili twarde warunki

2024-08-27, 21:25
Probierz odkrył karty. Poznaliśmy listę powołanych piłkarzy na mecze Ligi Narodów

Probierz odkrył karty. Poznaliśmy listę powołanych piłkarzy na mecze Ligi Narodów

2024-08-27, 18:01
Wojciech Szczęsny ogłosił zakończenie kariery. Zaskakująca decyzja bramkarza

Wojciech Szczęsny ogłosił zakończenie kariery. Zaskakująca decyzja bramkarza

2024-08-27, 16:47
US Open: Słaby start polskich singlistów. Fręch, Linette i Kaśnikowski poza turniejem

US Open: Słaby start polskich singlistów. Fręch, Linette i Kaśnikowski poza turniejem

2024-08-27, 08:44
Zawodnicy ruszyli do walki o nagrody i tytuły  rozpoczął się IX Festiwal Szachowy w Bydgoszczy

Zawodnicy ruszyli do walki o nagrody i tytuły – rozpoczął się IX Festiwal Szachowy w Bydgoszczy

2024-08-26, 18:48
Dwa rekordy świata, dobry występ Kaczmarek  za nami Memoriał Kamili Skolimowskiej

Dwa rekordy świata, dobry występ Kaczmarek – za nami Memoriał Kamili Skolimowskiej

2024-08-26, 11:39
Polscy hokeiści na trawie zagrają w ME elity. Biało-czerwoni wygrali turniej kwalifikacyjny

Polscy hokeiści na trawie zagrają w ME elity. „Biało-czerwoni” wygrali turniej kwalifikacyjny

2024-08-25, 23:26
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę