LŚ siatkarzy - Polska niespodziewanie przegrała z Iranem

2017-06-04, 23:09  Polska Agencja Prasowa

Polscy siatkarze przegrali z Iranem 1:3 w swoim trzecim meczu w tegorocznej edycji Ligi Światowej. Turniej w Pesaro biało-czerwoni zakończyli z dwoma zwycięstwami i porażką na koncie.

To właśnie w majowym meczu towarzyskim z Iranem Ferdinando De Giorgi zadebiutował w roli trenera Polaków. W katowickim Spodku podopieczni włoskiego szkoleniowca wygrali 3:0.

Drużyna z Bliskiego Wschodu w niedzielę zrewanżowała się mistrzom świata, choć początek spotkania nie wskazywał, że tak się to może potoczyć. Kluczową rolę w ekipie rywali odegrało trzech zawodników: Amir Ghafour, Milad Ebadipour i Mohammadjavad Manavinezhad, który wszedł z ławki. W składzie nie było jednego z najważniejszych graczy Iranu - rozgrywającego Saeida Marouflakraniego. Jako oficjalny powód podano kłopoty zdrowotne kapitana drużyny.

De Giorgi dokonał dwóch zmian w wyjściowym składzie w porównaniu z dwoma poprzednimi meczami w Pesaro. Na środku w miejsce Bartłomieja Lemańskiego, który był bohaterem sobotniego pojedynku z Włochami, pojawił się Karol Kłos, a na przyjęciu zamiast Bartosza Kurka był Rafał Buszek.

Polacy przystąpili do meczu zdeterminowani i szybko objęli prowadzenie 4:0. Przez całą partię kontrolowali sytuację (15:9, 23:16). Brylowali w defensywie i ataku, a za zdobywanie punktów odpowiadali głównie Buszek i Dawid Konarski. Dobre wrażenie nieco psuła duża liczba zepsutych zagrywek. Irańczycy wyglądali na nieco zagubionych i nieraz popełniali błędy. Drugą piłkę setową na punkt zamienił atakiem ze środka Kłos.

Do nietypowej sytuacji doszło na początku drugiej odsłony. Przy okazji radości z wygranej akcji jeden z Irańczyków uderzył Mojtabę Mirzajanpoura. Zawodnik z zakrwawionym łukiem brwiowym musiał zejść z boiska. Nie rozkojarzyło to jednak zespołu serbskiego trenera Igora Kolakovica, który radził sobie coraz lepiej. Przez większość czasu wynik był wyrównany i decydująca okazała się końcówka. W niej pierwszą okazję na doprowadzenie do remisu w meczu rywale mieli po zablokowaniu Konarskiego. Biało-czerwoni wybronili się za sprawą skutecznego ataku Buszka. Przy drugim setbolu Irańczyków Konarski zepsuł zagrywkę.

Kolejna odsłona miała podobny przebieg. Niewielką przewagę miała raz jedna, a raz druga drużyna. W ataku prym wiódł Ebadipour. W końcówce Irańczycy odskoczyli na 24:21. Biało-czerwoni zmniejszyli stratę, ale losów partii nie byli już w stanie odwrócić. Zakończył ją Ghafour.

W czwartym secie z Polaków jakby zeszło powietrze. Skorzystali z tego przeciwnicy, którzy szybko doskoczyli na 6:2. De Giorgi próbował zmian - na boisku pojawili się m.in. Grzegorz Łomacz, Kurek i Lemański, ale nic to nie dało. Biało-czerwoni w pewnym momencie zmniejszyli stratę do dwóch punktów (15:17), ale rywale nie pozwolili odebrać sobie niespodziewanego zwycięstwa.

Wcześniej w Pesaro Polacy pokonali mistrzów olimpijskich - Brazylijczyków 3:2 i srebrnych medalistów igrzysk w Rio de Janeiro - Włochów 3:1. Iran z kolei przegrał najpierw z ekipą z Italii 0:3, a później z "Canarinhos" 1:3.

Biało-czerwoni polecieli do Włoch w najmocniejszym składzie. LŚ w tym sezonie jest traktowana bardzo poważnie, a nie tylko jak etap przygotowań do najważniejszej imprezy, jaką będą mistrzostwa Europy w Polsce.

Mistrzowie świata występują w tzw. elicie, w której rywalizuje 12 drużyn. Każdy z zespołów weźmie udział w trzech turniejach, a w każdym z nich rozegrają po trzy mecze. Polacy w dniach 9-11 czerwca wystąpią w Warnie, gdzie zmierzą się z Bułgarią, Brazylią i Kanadą. Następnie czeka ich turniej u siebie, którego współgospodarzami będą Katowice i Łódź.

Awans do Final Six uzyska pięć zespołów najwyżej notowanych w zbiorczej tabeli oraz Brazylia - jako gospodarz turnieju finałowego, który zaplanowany jest 4-8 lipca w Kurytybie.

Niedzielne wyniki elity:

Grupa A1 (Pesaro)
Iran - Polska 3:1 (18:25, 25:23, 25:23, 25:22)
Brazylia - Włochy 3:1 (25:15, 17:25, 25:23, 25:22)

Grupa B1 (Nowy Sad)
Belgia - USA 3:1 (25:23, 25:16, 22:25, 28:26)
Serbia - Kanada 3:1 (25:23, 25:21, 20:25, 25:20)

Grupa C1 (Kazań)

Francja - Argentyna 3:0 (25:17, 27:25, 25:22)
Bułgaria - Rosja 3:2 (21:25, 15:25, 25:22, 27:25, 15:13)

Tabela Ligi Światowej po 1. weekendzie:

miejsce drużyna mecze (z-p) punkty sety
1. Francja 3 (3-0) 9 9:1
2. Belgia 3 (2-1) 7 8:4
3. Brazylia 3 (2-1) 7 8:5
4. Serbia 3 (2-1) 6 6:5
5. Polska 3 (2-1) 5 7:6
6. Kanada 3 (2-1) 4 7:7
7. Rosja 3 (1-2) 4 6:6
8. Włochy 3 (1-2) 3 5:6
9. Bułgaria 3 (1-2) 3 5:8
10. Iran 3 (1-2) 3 4:7
11. Argentyna 3 (1-2) 2 3:8
12. USA 3 (0-3) 1 4:9

Sport

Iga Świątek ma nowego trenera. Tenisistkę poprowadzi doświadczony Belg

Iga Świątek ma nowego trenera. Tenisistkę poprowadzi doświadczony Belg

2024-10-17, 10:53
Anwil przegrywa w Europie. Sassari minimalnie lepsze w FIBA Europe Cup

Anwil przegrywa w Europie. Sassari minimalnie lepsze w FIBA Europe Cup

2024-10-16, 23:28
Ten sam trener na nowy sezon. Tomasz Bajerski zostaje w Polonii Bydgoszcz

Ten sam trener na nowy sezon. Tomasz Bajerski zostaje w Polonii Bydgoszcz

2024-10-16, 22:45
Wytrzymali próbę nerwów. Astoria zwycięża w spotkaniu z Polonią

Wytrzymali próbę nerwów. Astoria zwycięża w spotkaniu z Polonią

2024-10-16, 22:35
Astoria w walce o punkty Jej rywalem Polonia Warszawa. Relacja w PR PiK

Astoria w walce o punkty! Jej rywalem Polonia Warszawa. Relacja w PR PiK

2024-10-16, 07:59
Pałac słabszy od Radomki. Bydgoszczanki wygrały tylko seta

Pałac słabszy od Radomki. Bydgoszczanki wygrały tylko seta

2024-10-15, 23:36
LN: Polska zremisowała z Chorwacją. Szalony mecz na Narodowym

LN: Polska zremisowała z Chorwacją. Szalony mecz na Narodowym

2024-10-15, 23:00
Energa Toruń z kompletem punktów. Wygrana, choć mecz wymknął się spod kontroli

Energa Toruń z kompletem punktów. Wygrana, choć mecz wymknął się spod kontroli

2024-10-15, 22:07
Prezes Astorii o zwolnieniu Krutikowa: Nie ma zgody na agresję prowadzącą do przemocy

Prezes Astorii o zwolnieniu Krutikowa: Nie ma zgody na agresję prowadzącą do przemocy

2024-10-15, 17:26
Astoria natychmiastowo zwolniła Krutikowa. Powodem fatalne zachowanie trenera

Astoria natychmiastowo zwolniła Krutikowa. Powodem fatalne zachowanie trenera?

2024-10-14, 21:28
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę