Ekstraklasa koszykarzy - trener Czarnych Słupsk: Każdy stawiał na 3:0 dla Anwilu

2017-05-15, 09:57  Polska Agencja Prasowa

Koszykarze Energi Czarnych Słupsk awansowali do półfinału ekstraklasy koszykarzy po wyjazdowym zwycięstwie we Włocławku z Anwilem 67:62. "Każdy przed tą serią stawiał na 3-0 dla włocławian. Sport jednak nie jest taki prosty" - powiedział trener gości Roberts Stelmahers.

Słupszczanie, jako pierwsza drużyna w historii w fazie play off w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce rozgrywanych od sezonu 1984/1985, zajmująca po rundzie zasadniczej 8. miejsce wyeliminowała w ćwierćfinale zespół, który tę fazę wygrał.

W pierwszym meczu tej serii Czarni wygrali we Włocławku 82:72. Kolejne dwa spotkania przyniosły zwycięstwa Anwilu – domowe 72:70 oraz wyjazdowe 71:68. W czwartym pojedynku ponownie lepsi byli podopieczni Stelmahersa, wygrywając u siebie 83:76. Decydującą potyczkę w Hali Mistrzów oglądał komplet 3500 widzów, którzy po końcowym gwizdku nie mogli uwierzyć w to, co się stało.

"Nie spodziewaliśmy się tego, że tak szybko pojedziemy na urlopy. Gratuluję rywalom, bo pokazali kawał dobrej koszykówki. My w decydujących momentach nie zagraliśmy tak, jakbyśmy sobie wymarzyli. Anwil wrócił do grania o najwyższe cele w tym sezonie. W ćwierćfinale zwyciężył ten zespół, który wygrał 'deskę'. To jeden z niuansów, który zadecydował o sukcesie rywali" - podkreślił szkoleniowiec włocławian Igor Milicic.

Trener Anwilu był załamany, ale podkreślał, że jest dumny ze swoich podopiecznych. W podobnym tonie wypowiadał się Kacper Młynarski.

"Nikt z nas nie może mieć do siebie pretensji, gdyż daliśmy z siebie wszystko w rywalizacji z Czarnymi. Rywale byli lepsi. Zaprezentowali wspaniałą formę w ćwierćfinale. Powtarzaliśmy wiele razy, że pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej nic nam nie daje i dziś, niestety, okazało się to prawdą. Nie trafialiśmy wielu czystych rzutów. Znów zaczęliśmy prezentować się nieco lepiej dopiero wtedy, gdy rywale odskoczyli na blisko dziesięć oczek. Okazało się, że to za późno. Ich rozgrywający Chavaughn Lewis to kawał gracza. Nie dość, że ma świetne warunki fizyczne, to także potrafi zarówno rozrzucić doskonale grę, jak także sam zapunktować" - ocenił Młynarski, który jako jeden z niewielu graczy Anwilu zaprezentował się w niedzielę na niezłym poziomie zdobywając dziesięć punktów.

Jego zdaniem w całej serii bardzo brakowało kontuzjowanego Michała Chylińskiego. "To świetny koszykarz, który był filarem naszej drużyny. Bez niego rotacja Polaków była ograniczona" - dodał Młynarski.

Więcej punktów od Młynarskiego wśród gospodarzy miał tylko Paweł Leończyk - dwanaście. W ekipie Czarnych królował na parkiecie Lewis - 23 oczka i 4 asysty. Piąty mecz ćwierćfinałowy był niezwykle zacięty, chociaż w pierwszej połowie nie stał na najwyższym poziomie. Stawka paraliżowała zawodników obu klubów. Po dwóch kwartach był remis 29:29. W trzeciej kwarcie goście odskoczyli na kilku punktów i dowieźli wygraną do końca.

"Przed sezonem niektórzy jako nasz mankament wskazywali, że mamy najstarszy zespół w lidze. Teraz okazało się, że jest to zespół niezwykle doświadczony. Pomimo tego, że klub ma bardzo duże problemy, również finansowe, udało nam się stworzyć rodzinną atmosferę, a zagraniczni koszykarze położyli na boisku serca. Chcieliśmy, żeby to na Anwilu ciążyła presja, żeby grali nerwowo. Przed tą serią każdy powiedziałby, że wygrają szybko 3-0. Na szczęście sport nie jest taki prosty. Teraz walczymy dalej. Drużyna już pokazała, że razem może dokonywać wielkich rzeczy" - ocenił łotewski trener Stelmahers.

Koszykarz Energi Czarnych Mantas Cesnauskis podkreślił, że warto było przyjechać do Włocławka na piąte spotkanie i poczuć niesamowitą atmosferę panującą w hali Anwilu.

"Takie mecze nie zdarzają się często. Było 2-2 i to rywale, którzy wygrali fazę zasadniczą, mieli przewagę parkietu. Wygrana tutaj jest czymś wspaniałym. Zrobiliśmy historyczny wynik, ale nie zatrzymujemy się" - powiedział.

Czarni w półfinale zagrają z Polskim Cukrem Toruń, który w rywalizacji ćwierćfinałowej pokonał 3-0 Rosę Radom. Pierwszy mecz zaplanowano w czwartek, 18 maja w Toruniu na godzinę 17:45.

"Nie skupiałem się jeszcze na rywalach z Torunia, gdyż cała koncentracja skierowana była w stronę Anwilu. Wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Pasuje nam to, że znów na rywalach ciążyła będzie większa presja" - wskazał Cesnauskis.

Sport

Olimpia Grudziądz wraca do gry. Cenne trzy punkty na koncie grudziądzan

Olimpia Grudziądz wraca do gry. Cenne trzy punkty na koncie grudziądzan

2024-03-07, 05:30
Energa Toruń nie zdołała pójść za ciosem. Porażka hokeistów we własnej hali

Energa Toruń nie zdołała pójść za ciosem. Porażka hokeistów we własnej hali

2024-03-05, 21:21
Finansowe kłopoty utytułowanego klubu. Chemik Police może nawet nie dokończyć sezonu

Finansowe kłopoty utytułowanego klubu. Chemik Police może nawet nie dokończyć sezonu

2024-03-05, 18:15
Polska kadra na igrzyska powiększona. Tenisistki stołowe otrzymały kwalifikację na imprezę

Polska kadra na igrzyska powiększona. Tenisistki stołowe otrzymały kwalifikację na imprezę

2024-03-04, 14:35
Brak finału i walki o podium. Nieudany występ zawodników z regionu podczas HMŚ w lekkoatletyce

Brak finału i walki o podium. Nieudany występ zawodników z regionu podczas HMŚ w lekkoatletyce

2024-03-04, 08:24
Astoria z pewnym zwycięstwem na wyjeździe. Pokonana czerwona latarnia ligi

Astoria z pewnym zwycięstwem na wyjeździe. Pokonana „czerwona latarnia” ligi

2024-03-03, 23:02
Lekkoatletyczne HMŚ: Brązowy medal Pii Skrzyszowskiej w biegu na 60 metrów ppł

Lekkoatletyczne HMŚ: Brązowy medal Pii Skrzyszowskiej w biegu na 60 metrów ppł

2024-03-03, 22:55
PŚ w skokach narciarskich: Aleksander Zniszczoł po raz pierwszy na podium w tym sezonie

PŚ w skokach narciarskich: Aleksander Zniszczoł po raz pierwszy na podium w tym sezonie

2024-03-03, 19:29
Puchar Polski siatkarzy: Aluron CMC Warta Zawiercie po raz pierwszy sięga po trofeum

Puchar Polski siatkarzy: Aluron CMC Warta Zawiercie po raz pierwszy sięga po trofeum

2024-03-03, 18:19
Są przyzwyczajeni do wygrywania i rywalizacji. Nagrodzeni najlepsi sportowcy z regionu

Są przyzwyczajeni do wygrywania i rywalizacji. Nagrodzeni najlepsi sportowcy z regionu

2024-03-03, 11:24
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę