Jacek Nawrocki: awans na MŚ umożliwiłby nam kontakt ze światową czołówką

2017-05-10, 21:42  Polska Agencja Prasowa

Awans do przyszłorocznych mistrzostw świata to nasze marzenie i cel. Umożliwiłby on nam kontakt ze światową czołówką, bez którego żeńska siatkówka w Polsce nie pójdzie do przodu. To arcyważne – powiedział w środę trener reprezentacji Jacek Nawrocki.

Kadrowiczki przebywają obecnie na zgrupowaniu w Centralnym Ośrodku Sportu w Szczyrku. Przygotowują się tam do turnieju kwalifikacyjnego MŚ, który zostanie rozegrany od 23 do 28 maja na warszawskim Torwarze.

„Na zgrupowaniu skupiamy się przede wszystkim na układaniu gry, taktyce. Nie mówimy o budowaniu formy sportowej. Bazujemy na dyspozycji, którą dziewczyny już mają. Skupiamy się na grze i selekcji. Ćwiczy teraz ok. 20 dziewczyn. (…) Do Legionowa, to będzie ostatni tydzień przed kwalifikacjami, pojedziemy w osiemnastkę i tam dokonam ostatecznego wyboru, choć szkielet drużyny już jest znany przynajmniej od października” – powiedział w rozmowie z PAP Nawrocki.

W Legionowie formę Polek sprawdzą Belgijki. Siatkarki rozegrają dwa mecze: 19 i 20 maja.

Zawodniczki mają za sobą dość ciężkie treningi w Szczyrku. Zdaniem Aleksandry Sikorskiej wszystko idzie jednak po myśli sztabu i siatkarek. „Trenujemy bardzo ciężko. Zajęcia są intensywne i wymagające, ale tylko w ten sposób możemy się dobrze przygotować do nadchodzących turniejów, których będzie dużo. Rozegramy sporo meczów i musi nam wystarczyć nam sił. Trenujemy ciężko, ale wszystko robione jest tak, by nas – jak to się mówi 'nie zajechać'. Wytrzymamy” – zapewniła Sikorska.

Agnieszka Kąkolewska podkreśliła, że na zgrupowaniu dobiegł końca pierwszy, najcięższy etap. „Teraz gramy wewnętrzne sparingi, które pokażą trenerowi, w jakiej jesteśmy aktualnie dyspozycji. To też najlepszy czas na zgrywanie. Nad tym pracujemy. Wszystko idzie w dobrym kierunku” – powiedziała w rozmowie z PAP.

Zgrupowanie daje się nieco we znaki przymierzanej na dwie pozycje – atakującej lub środkowej, Małgorzacie Jasek. II-ligowy AZS AWF Warszawa, w którym występuje, wciąż toczy batalię o awans. „Większość zawodniczek zakończyło już sezon, ale ja akurat dojeżdżam do Szczyrku, bo wciąż gramy jeszcze mecze ligowe. (…) Trochę to męczące, ale taki jest los sportowca. To jest wpisane w naszą pracę. Trzeba się przyzwyczaić” – powiedziała.

Zdaniem trenera Nawrockiego kontuzje szczęśliwie omijają nasze siatkarki. „Koniec ligi to niefartowny okres dla zdrowia. Reprezentantki nie mają czasu się wyleczyć; jest tylko kilka dni na rehabilitację. U nas nie wygląda to jednak najgorzej. Wypadła nam z treningów Gabriela Polańska. Myślę jednak, że przed kwalifikacjami dołączy do zespołu. Żałuję natomiast, że kontuzja wykluczyła Ewę Kwiatkowską. Liczyliśmy na nią” – wyjaśnił.

Szkoleniowiec przyznał, że w zespole pojawiają się już powoli emocje związane z najbliższym turniejem. Jak zaznaczył nie ma mowy o jakiejś eskalacji, bo reprezentantki niedawno skończyły rywalizację play-off w lidze i są przyzwyczajone do walki o wysoką stawkę. „Niedawno były w okresie startowym i pewnie łatwiej jest im teraz zaadaptować się. Kwalifikacje traktujemy jednak bardzo poważnie, więc emocje są już pewnie podwyższone” – dodał.

Aby radzić sobie ze stresem i nieco odpocząć, nasze zawodniczki starają się dobrze wykorzystać czas na wypoczynek. „Niedaleko jest Bielsko-Biała, więc czasem wyjeżdżamy z dziewczynami na kawę. Tu w Szczyrku są też fajne tereny spacerowe. Możemy załapać nieco tlenu” – powiedziała Aleksandra Sikorska. Agnieszka Kąkolewska dodała, że pierwsze tygodnie zgrupowania były na tyle intensywne, że często w wolnym czasie uciekała w sen. „Musiałam się zregenerować. Sen mi w tym bardzo pomagał” – powiedziała.

Trener Nawrocki na pytanie, co będzie głównym atutem Polek na turnieju kwalifikacyjnym, powiedział, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi. „Dziewczyny muszą wykazać się determinacją, na jaką je stać. Jeśli chodzi o taktykę, to przygotowujemy różne warianty, a ich wykorzystanie będzie uwarunkowane potrzebą dnia, meczu” – powiedział.

Zdaniem Agnieszki Kąkolewskiej atutem naszego zespołu z całą pewnością będzie nieustępliwa walka i charakter. „Jesteśmy waleczne!” – podkreśliła. Aleksandra Sikorska zwróciła także uwagę na dobrą atmosferę. „Dziewczyny dobrze się znają. Atmosfera w zespole jest bardzo dobra. Wszystkie się lubimy. Nie ma zgrzytów. To będzie procentowało” – wyjaśniła.

Za faworyta turnieju w Warszawie uchodzą Serbki. Jacek Nawrocki przyznał, że docierały do niego komentarze, iż zawodniczki z Bałkanów mogą nieco zbagatelizować rywalizację. Jeśli nawet nie przyjadą w najsilniejszym składzie, to szkoleniowiec daleki jest od niedoceniania tej ekipy. „Mieliśmy parę zawodniczek z tego kraju w lidze. Nawet, jeśli nie grają one w podstawowym składzie reprezentacji, to na naszych parkietach są wręcz bożyszczami. To też odpowiedź na pytanie, gdzie jest w tej chwili nasza siatkówka. Podkreślam: siatkówka, a nie reprezentacja. My będziemy starali się zrobić wszystko, aby zagrać jak najlepiej. Nie tylko z Serbią, ale też z Czeszkami i Słowaczkami, bo gra idzie również o drugi turniej eliminacyjny” – powiedział.

Nieustępliwą walkę zapowiadają siatkarki. „Z Serbią zmierzymy się w ostatnim meczu. Pierwsze spotkania powinniśmy potraktować jako dobre przetarcie. Rozgrzejemy się i liczę, że przeciwko Serbii wyjdziemy bardzo dobrze przygotowane” – uważa Aleksandra Sikorska.

Optymistką jest Małgorzata Jasek: „Szanse są zawsze dopóki trwa walka. Sądzę, że decydujący będzie mecz z Serbią. Mam nadzieję, że gra potoczy się po naszej myśli.”

„Do każdego spotkania podejdziemy z maksymalną motywacją, szacunkiem do przeciwnika, ale i z wiarą w wygraną” – zakończyła Agnieszka Kąkolewska.

Pierwszy mecz turnieju kwalifikacyjnego Polski rozegrają 23 maja z Cyprem. Potem staną naprzeciw reprezentacji Islandii, Słowacji i Czech, a na zakończenie – 28 maja – Serbii. Awans do udziału w światowym championacie uzyska zwycięzca. Drugi zespół powalczy o paszporty w turnieju barażowym, który zostanie rozegrany w sierpniu.

Sport

Udany start Polski w United Cup. Biało-czerwoni pokonali Norwegię

Udany start Polski w United Cup. „Biało-czerwoni” pokonali Norwegię

2024-12-30, 14:33
Polski Cukier Toruń osłodził końcówkę roku. Zwycięstwo po dogrywce w Gdyni

Polski Cukier Toruń osłodził końcówkę roku. Zwycięstwo po dogrywce w Gdyni

2024-12-29, 22:05
Słodko-gorzki koniec roku w pierwszej lidze. Astoria zwyciężyła, a Noteć przegrała

Słodko-gorzki koniec roku w pierwszej lidze. Astoria zwyciężyła, a Noteć przegrała

2024-12-29, 20:07
Co za końcówka w Arenie Toruń Basket wziął rewanż na Enerdze za mecz z pierwszej rundy

Co za końcówka w Arenie Toruń! Basket wziął rewanż na Enerdze za mecz z pierwszej rundy

2024-12-28, 23:38
Derbowe starcie na zakończenie roku. Energa Toruń zmierzy się z Basketem Bydgoszcz. Relacja w Polskim Radiu PiK

Derbowe starcie na zakończenie roku. Energa Toruń zmierzy się z Basketem Bydgoszcz. Relacja w Polskim Radiu PiK

2024-12-28, 08:22
Pobiła rekord Polski, pojechała na MŚ, zdobyła kolejne medale MP. To był dobry rok dla bydgoskiej pływaczki

Pobiła rekord Polski, pojechała na MŚ, zdobyła kolejne medale MP. To był dobry rok dla bydgoskiej pływaczki

2024-12-27, 20:24
Natalia Partyka: Cieszą medale, smuci brak złota. Fajnie byłoby zagrać w Los Angeles [wywiad]

Natalia Partyka: Cieszą medale, smuci brak złota. Fajnie byłoby zagrać w Los Angeles [wywiad]

2024-12-27, 14:33
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-12-27, 10:00
Wioślarstwo na IO w Los Angeles Pomieszanie z poplątaniem, różne dystanse w kwalifikacjach i finałach

Wioślarstwo na IO w Los Angeles? „Pomieszanie z poplątaniem”, różne dystanse w kwalifikacjach i finałach

2024-12-26, 20:50
W święta kolejna odsłona... świętej wojny. Tym razem wygrał Śląsk Wrocław

W święta kolejna odsłona... „świętej wojny”. Tym razem wygrał Śląsk Wrocław

2024-12-26, 20:06
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę