Ekstraklasa koszykarzy – Wójcik: najciekawiej będzie w parze Toruń - Radom
Czwartkowymi meczami w Toruniu i we Włocławku rozpoczyna się rywalizacja play off o 83. mistrzostwo Polski koszykarzy. "Walka Polskiego Cukru z Rosą Radom jest najciekawsza, ale i gdzie indziej też będzie interesująco" - powiedział jeden z najlepszych graczy w historii Adam Wójcik.
Po raz drugi w dziejach rozgrywek i pierwszy od 1996 r. z numerem 1 zagra Anwil Włocławek. Zespół z Kujaw wyprzedził obrońcę Stelmet BC Zielona Góra.
Ćwierćfinały i półfinały rozgrywane będą do trzech zwycięstw, a mistrzem kraju zostanie ten zespół, który pokona rywala cztery razy. Walka o złoto rozpocznie się 4 czerwca i zakończy najpóźniej 18.
Włocławianie prowadzeni przez najlepszego szkoleniowca (wyboru dokonali sami trenerzy) Chorwata z polskim obywatelstwem Igora Milicica w pierwszej rundzie play off zmierzą się ósmą ekipą Energą Czarnymi Słupsk. Będzie to dla najlepszej drużyny rundy zasadniczej okazja do rewanżu za walkę o brązowy medal MP w ubiegłym roku, z której zwycięsko wyszli wówczas koszykarze ze Słupska.
"W Słupsku zawsze grało się i gra trudno. Jak co roku są tam duże oczekiwania, a tym bardziej po takim sezonie jak ten, z wielkimi zawirowaniami organizacyjnymi. Stawiam w tej parze na Anwil, ale nie będzie to dla włocławian łatwe rozpoczęcie play off. Łotewski trener Czarnych Roberts Stelmahers, z którym grałem w Śląsku, na pewno coś ciekawego wymyśli" - powiedział PAP koszykarz, który 25-letnią karierę zakończył w 2012 r.
Wicemistrz Polski Rosa Radom, która po pierwszej fazie była poza najlepszą ósemką, zakończyła sezon zasadniczy na piątej pozycji. To oznacza, że zmierzy się w 1/4 finału z czwartym Polskim Cukrem Toruń, który miał znakomity początek (13 zwycięstw z rzędu), ale gorszą drugą fazę rozgrywek sezonu zasadniczego.
Rosa zanotowała największy awans w rewanżach - z dziewiątej pozycji na piątą. Starcie zapowiada się ciekawie także ze względu na pojedynek trenerski: były szkoleniowiec reprezentacji Polski koszykarek Jacek Winnicki (Toruń) kontra Wojciech Kamiński, asystent Mike'a Taylora w kadrze biało-czerwonych.
"Nie potrafię w tej parze wskazać zwycięzcy. Drużyny mają podobne potencjały, więc będzie decydować dyspozycja dnia w każdym spotkaniu oraz elementy zaskoczenia taktycznego ze strony szkoleniowców. Formy nie da się zbudować w kilka dni. Play off to czas doświadczonych zawodników i trenerów. Polski Cukier na pewno będzie chciał pokazać, że chce dołączyć do elity ekstraklasy" - podkreślił Wójcik, który w zespole narodowym rozegrał 149 meczów i zdobył 1821 pkt.
Mistrz i obrońca tytułu Stelmet BC Zielona Góra o półfinał powalczy z Polpharmą Starogard Gd., która w rewanżowej rundzie wygrała 12 razy (przy pięciu porażkach). "Kociewskie Diabły" po raz pierwszy od 2013 roku zameldowały się w play off.
"Faworytem jest Zielona Góra i będę zdziwiony, jeśli nie skończy się 3-0 dla Stelmetu" - dodał ośmiokrotny złoty medalista MP, który w dorobku ma także mistrzostwo Belgii.
Czwartą i równie ciekawa parę jak poprzednie tworzą zespoły, które sprawiły niespodzianki w tym sezonie - trzecia w tabeli BM Slam Stal Ostrów Wlkp. i MKS Dąbrowa Górnicza (szósta lokata). Ten ostatni klub debiutuje w play off, a ostrowianie po fatalnym początku (0-3 i zmiana serbskiego trenera Zorana Sretenovica na Macedończyka Emila Rajkovica) zadziwiali postępami w drugiej jego części. Stal ma nie tylko przewagę parkietu, ale i psychologiczną, bo dwukrotnie w sezonie była lepsza od podopiecznych chorwackiego szkoleniowca Drazena Anzulovica.
Ćwierćfinały rozgrywane będą od 4 do najpóźniej 16 maja. Dwa dni potem rozpoczną się półfinały, które potrwać mogą przy maksymalnej liczbie meczów do 29 maja.