Michał Kwiatkowski: to był niesamowity początek sezonu

2017-04-30, 10:33  Polska Agencja Prasowa

"To był dla mnie niesamowity początek sezonu" – podkreślił Michał Kwiatkowski, który 18 marca został pierwszym polskim kolarzem triumfującym w "monumencie", czyli jednym z pięciu najbardziej prestiżowych wyścigów klasycznych – Mediolan-San Remo.

Ponadto po raz drugi w karierze wygrał inny włoski wyścig klasyczny Strade Bianche. W klasykach ardeńskich, które były jego głównym wiosennym celem, plasował się w ścisłej czołówce: był drugi w Amstel Gold Race, siódmy w Strzale Walońskiej i trzeci w kolejnym "monumencie" – Liege-Bastogne-Liege.

"Patrząc na pierwszą część sezonu, mogę być zadowolony z tego, że prezentowałem solidną formę od początku aż do mojego głównego celu, czyli Liege-Bastogne-Liege. Po drodze udało mi się wygrać wielki wyścig, jakim jest monument Mediolan-San Remo. Zwyciężyłem również w Strade Bianche" – ocenił Kwiatkowski.

Mistrz świata z 2014 roku przyznał jednak, że po klasykach ardeńskich pozostał duży niedosyt.

"W Amstel Gold Race przegrałem po świetnej walce, i nie do końca udanym sprincie, z wielkim mistrzem Philippe'em Gilbertem. Wyścig przyniósł jednak i mnie, i drużynie nadzieję, że w Strzale Walońskiej i w Liege będzie można się poprawić. Wygrał jednak dwukrotnie Alejandro Valverde, który miał niesamowitą wiosnę. Na pewno jest we mnie apetyt na powrót do Liege i na inne ardeńskie klasyki, aby zwyciężyć w nich w przyszłości" – przyznał.

Właśnie w Liege Kwiatkowski zakończył pierwszą część sezonu. Obecnie spędza kilka tygodni w kraju, aby – jak mówi – "złapać trochę oddechu", spotkać się z najbliższymi i z kibicami. 7 maja będzie gospodarzem wyścigu Velo Toruń.

Potem czeka go zgrupowanie wysokogórskie z grupą Sky, w czerwcu wyścig Criterium du Dauphine, a od 1 lipca start w Tour de France.

"Stanę u boku Christophera Froome'a, któremu przyświeca jeden cel – wygrać po raz kolejny Tour de France. Jazda z zawodnikiem mającym w dorobku już trzy zwycięstwa w tym wyścigu będzie dla mnie niesamowitym przeżyciem i doświadczeniem. Mam nadzieję, że będę w lipcu w dobrej formie i pomogę Christopherowi" – zaznaczył.

W ostatniej części sezonu najważniejszym startem Kwiatkowskiego będą w drugiej połowie września mistrzostwa świata w Bergen.

"Ciężko mi coś powiedzieć o trasie. Tym razem nie planuję przyjazdu na rekonesans. Słyszałem, że jest selektywna, a i sam dystans – ponad 270 km – na pewno swoje zrobi. W Bergen pada ponad 250 dni w roku, więc są duże szanse na deszcz podczas wyścigu. Faworytami będą kolarze specjalizujący się w ciężkich klasykach, takich jak Liege-Bastogne-Liege. Ważne, aby na mistrzostwa świata zakwalifikowała się maksymalnie duża reprezentacja Polski. Ja na pewno będę bardzo zmotywowany, aby walczyć o jak najwyższe miejsce" – podsumował.

Rozmawiał: Artur Filipiuk (PAP)

Sport

Zły start polskich koszykarzy w kwalifikacjach do IO. Bahamy wyraźnie lepsze

Zły start polskich koszykarzy w kwalifikacjach do IO. Bahamy wyraźnie lepsze

2024-07-03, 22:17
Wimbledon: Fręch i Linette nie sprawiły niespodzianek. Porażki Polek w 1. rundzie

Wimbledon: Fręch i Linette nie sprawiły niespodzianek. Porażki Polek w 1. rundzie

2024-07-03, 19:01
Wda Świecie ogłosiła nazwisko trenera. W drużynie pozostał obecny szkoleniowiec

Wda Świecie ogłosiła nazwisko trenera. W drużynie pozostał obecny szkoleniowiec

2024-07-03, 10:50
Euro 2024: Poznaliśmy wszystkich ćwierćfinalistów. Czas na hity

Euro 2024: Poznaliśmy wszystkich ćwierćfinalistów. Czas na hity!

2024-07-03, 06:00
Euro 2024: Turcja znów zaskoczyła. Holandia przekonująco wygrała

Euro 2024: Turcja znów zaskoczyła. Holandia przekonująco wygrała

2024-07-02, 22:53
Wimbledon: Świątek wygrała w dwóch setach. Hurkacz triumfował mimo falstartu

Wimbledon: Świątek wygrała w dwóch setach. Hurkacz triumfował mimo falstartu

2024-07-02, 22:12
Ekstraliga U24: Torunianie nieznacznie lepsi od Stali Gorzów

Ekstraliga U24: Torunianie nieznacznie lepsi od Stali Gorzów

2024-07-02, 21:36
Dziennikarze sportowi świętują 2 lipca. Ekipa Polskiego Radia PiK nawet gdy świętuje - pracuje

Dziennikarze sportowi świętują 2 lipca. Ekipa Polskiego Radia PiK nawet gdy świętuje - pracuje!

2024-07-02, 18:22
Kluby z naszego regionu znów w transferowej ofensywie. Sporo zmian w drużynach

Kluby z naszego regionu znów w transferowej ofensywie. Sporo zmian w drużynach

2024-07-02, 07:30
Euro 2024: Francja awansowała po golu samobójczym, Portugalia po karnych

Euro 2024: Francja awansowała po golu samobójczym, Portugalia po karnych

2024-07-01, 23:48
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę