Robert Kościecha: życzę Gollobowi z całego serca, żeby stanął na nogi

2017-04-24, 20:32  Polska Agencja Prasowa

"Życzę Tomkowi Gollobowi, żeby stanął na nogi. To znacznie ważniejsze niż to czy będzie mógł uprawiać sport. Gdy usłyszałem o wypadku - przeszły mnie ciarki. To ogromny szok" - powiedział PAP były żużlowiec, a obecnie trener KS Gett Well Toruń Robert Kościecha.

Gollob jeszcze niedawno ścigał się w barwach toruńskich "Aniołów". Zawodnicy tej drużyny, jak i sztab szkoleniowy, są poruszeni niedzielnym wypadkiem najbardziej utytułowanego polskiego żużlowca na torze motocrossowym w Chełmnie.

"Gdy o tym usłyszałem wczoraj, to przeszły mnie ciarki. Kiedy zaczynałem jeździć na żużlu, Tomek był już gwiazdą. W momencie, w którym kończyłem karierę – on nadal się ścigał. To legenda, ale ten wypadek pokazuje, że nad nikim nie ma parasola ochronnego - nawet nad największymi mistrzami. To przerażające, że coś takiego mogło się zdarzyć. Życzę mu, żeby stanął na nogi, bo zdrowie jest w tej chwili najważniejsze" - dodał Kościecha, który jeździł w swojej karierze zarówno w drużynach z Torunia, jak również bydgoskiej Polonii, gdzie Gollob zaczynał przygodę z czarnym sportem.

Kościecha i Gollob w Polsce nie jeździli w tym samym teamie. Mijali się, ale przez rok reprezentowali barwy tego samego klubu w lidze szwedzkiej.

"Jeździł ode mnie o wiele dłużej i bez wątpienia jest najlepszym zawodnikiem wszech czasów w Polsce i jednym z najlepszych na świecie. W życiu nie znasz dnia ani godziny. Wychodzi na to, że takie wypadki zdarzają się nawet najlepszym na świecie, chociaż oczywiście trudne jest do uwierzenia, że mogło do tego dojść przy relatywnie niskiej prędkości na okrążeniu rozgrzewkowym. (…) Sport motocyklowy jest bezwzględny" - podkreślił Kościecha.

Były zawodnik ocenił, że "sportowcy z większości wypadków podnoszą się szybciej, gdyż mają ogromną wolę walki. Chcą po prostu zawsze wrócić na tor. Mam nadzieję, że Tomasz też się z tego dźwignie i stanie na nogi". Przypomniał tragiczną historię australijskiego żużlowca Leigha Adamsa, który po zakończeniu kariery przewrócił się jeżdżąc na torze motocrossowym i musi korzystać obecnie z wózka inwalidzkiego.

"Paradoksalne jest to, że Gollob nigdy nie doznał tak poważnego i tragicznego wypadku jeżdżąc bardzo szybko na motocyklu żużlowym, a właśnie na zapoznawczym okrążeniu na torze motocrossowym. Nie wiadomo co się tam stało – czy był to błąd ludzki, sprzętu czy wypadła zwierzyna. Ciężko będzie to dociec, bo nikt tego wypadku nie widział, a sam poszkodowany go pewnie za bardzo nie pamięta. Z tego co wiem znaleziono Tomka już leżącego na torze" - przyznał Kościecha.

Podkreślił, że cała drużyna z Torunia kieruje swoje myśli w stronę szpitala w Bydgoszczy i życzy Gollobowi jak najszybszego powrotu do zdrowia.

"Jest powszechny smutek i szok. Całe środowisko nie może w to uwierzyć" - zakończył.

Sport

Marek Kaliszek: przez lata zaniedbano szkolenie łyżwiarzy figurowych

2017-07-09, 10:39

Diamentowa Liga - siedmioro Polaków sprawdzi stadion w Londynie

2017-07-09, 10:34

Tour de France 2017 - w niedzielę najtrudniejszy etap

2017-07-09, 10:31
LŚ siatkarzy - Francja lepsza od Brazylii w finale, historyczny sukces Kanady

LŚ siatkarzy - Francja lepsza od Brazylii w finale, historyczny sukces Kanady

2017-07-09, 10:30

Wimbledon 2017 - Marcin Matkowski i Łukasz Kubot w 1/8 finału debla

2017-07-09, 08:17

WGP siatkarek - kolejny pewny triumf Polek

2017-07-09, 08:13
Wimbledon 2017 - Agnieszka Radwańska w 18 finału

Wimbledon 2017 - Agnieszka Radwańska w 1/8 finału!

2017-07-09, 08:09

PŚ w wioślarstwie - kolejny triumf Mikołajczewskiego z Gopło Kruszwica

2017-07-09, 07:58
Tour de France 2017 - Calmejane wygrał ósmy etap, Froome nadal liderem

Tour de France 2017 - Calmejane wygrał ósmy etap, Froome nadal liderem

2017-07-09, 07:54
DPŚ - Polacy po raz ósmy mistrzami świata na żużlu

DPŚ - Polacy po raz ósmy mistrzami świata na żużlu

2017-07-08, 21:05
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę