MŚ w Lahti - Polki z Justyną Kowalczyk ósme w sztafecie, triumf Norweżek
Polki w składzie: Justyna Kowalczyk, Ewelina Marcisz, Kornelia Kubińska i Martyna Galewicz zajęły ósme miejsce w sztafecie 4x5 km w narciarskich mistrzostwach świata w Lahti. Wygrały Norweżki, a 17. złoty medal w historii tej imprezy wywalczyła Marit Bjoergen.
Biało-czerwone straciły do triumfatorek 3 minuty i 22 sekundy. Pozostałe miejsca na podium wywalczyły Szwedki i Finki.
Dwie pierwsze zawodniczki pokonywały dystans techniką klasyczną, dwie kolejne - dowolną.
To był ostatni start Kowalczyk w mistrzostwach świata w Lahti. Podopieczna Aleksandra Wierietielnego wcześniej była razem z Marcisz dziewiąta w sprincie drużynowym oraz ósma w biegu na 10 km techniką klasyczną.
Norweżki zdobyły dla tego kraju dwudziesty medal w historii ich startów w mistrzostwach świata, a siódmy złoty. Polki dzięki ósmej lokacie zapewniły sobie start w igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu w przyszłym roku oraz - co jest dla nich równie ważne - stypendium sportowe.
Kończąca norweską sztafetę znakomita 36-letnia Bjoergen dorzuciła do swojej kolekcji 17. tytuł mistrzyni świata. Triumfatorki zdominowały rywalizację, dając koleżance na ostatniej zmianie wyraźną przewagę, dzięki czemu Bjoergen zachowała sporo sił na czekający ją za dwa dni bieg na 30 km.
Czwartkowy bieg o medale przekształcił się w mistrzostwa Skandynawii. Zwycięstwo Norweżek nie podlegało żadnej dyskusji. O pozostałe miejsca na podium tasowały się Finki oraz Szwedki. Srebro przypadło tym drugim, dzięki znakomitej postawie Stiny Nilsson, która nie dała się wyprzedzić w końcówce Kriscie Paermaekoski.
Startująca na pierwszej zmianie Kowalczyk (AZS AWF Katowice) przekazała zmianę Ewelinie Marcisz (MKS Halicz Ustrzyki Dolne) na trzeciej. pozycji. W tym momencie Polki traciły do Norweżek 7,9 s, natomiast do Finek 0,8.
Na drugiej zmianie Polki spadły na szóste miejsce, wyprzedzone przez Amerykanki, a potem przez Niemki.
Trzecia w sztafecie, koleżanka klubowa Kowalczyk, Kornelia Kubińska przybiegła szósta, a zmieniła ją Martyna Galewicz (AZS AWF Katowice). Po 15 km prowadziły niezagrożone przez nikogo Norweżki, dystansując Szwedki o 56,7 i Finki o 58,3. Czwarte, biegaczki USA traciły 1.19,8, Niemki 1.46,0, Polki 1.49,6 oraz Szwajcarki 1.57,7.
Po przebiegnięciu 17,5 km prowadziły Norweżki przed Finkami, Szwedkami, Amerykankami i Niemkami. Polki spadły na ósme miejsce, wyprzedzone przez Szwajcarki i finiszujące Rosjanki. Galewicz zdołała utrzymać na mecie 20 sekund przewagi nad Włoszką Ilarią Debertolis oraz 54,2 nad Kanadyjką Dahrią Beatty.
Konkurencję ukończyło 15 spośród 16 sztafet.
Biało-czerwone w rywalizacji w tej konkurencji plasowały się dwukrotnie na piątym miejscu, a miało to miejsce na igrzyskach olimpijskich w Grenoble w 1968 roku oraz w poprzednich mistrzostwach świata w Falun w 2015.