Lekkoatletyczne HMP – pięć minimów na mistrzostwa Europy w Belgradzie. Triumf Marcina Lewandowskiego
Pierwszego dnia halowych mistrzostw Polski w Toruniu pięcioro lekkoatletów uzyskało minima uprawniające do startu w europejskim czempionacie w Belgradzie (3-5 marca). Kamila Siciarz w biegu na 60 m przez płotki poprawiła rekord świata juniorek wynikiem 8,00. Z kolei na 1500 metrów najlepszy był Marcin Lewandowski z Zawiszy Bydgoszcz.
Zawodniczka AZS AWF Kraków wyprzedziła Karolinę Kołeczek (MUKS Wisła Junior Sandomierz). Poprzedni rekord należał do Niemki Ulrike Denk – 8,06 i został ustanowiony w 1983 roku w Dortmundzie. Wyrównała go trzy lata później Francuzka Monique Ewanje-Epee Tourret w Madrycie. Rezultat 8,01 Amerykanki Dior Hall z 2015 roku nie został przez IAAF ratyfikowany.
Podopieczna Ewy Ślusarczyk poprawiła podczas niedawnego mityngu Copernicus Cup w Toruniu rekord Europy juniorek – 8,17.
"Nie spodziewałam się aż tak dobrego rezultatu. Nie wybieram się do Belgradu. Muszę nadrobić zaległości przed sezonem letnim, i to z poprzedniego roku. Nie mam jeszcze takiej siły, jak moje rywalki – seniorki. Korzystam z naturalnego talentu. Sport traktuję jako zabawę, ale skoncentrowałam się dziś i wyszło" - powiedziała PAP Siciarz.
Rywalizację kulomiotek z najlepszym wynikiem w sezonie - 17,99 wygrała Paulina Guba (OKS Start Otwock).
"Początek sezonu nie był taki, jak planowałam, a z techniką jestem nadal na bakier. Cieszę się, że pomimo tego pcham tak daleko. Chciałabym w Belgradzie uzyskać przynajmniej 18 metrów. Poziom w tym roku w Europie nie jest bardzo wysoki, więc można powalczyć o dobre miejsce. Mam nadzieję, że nie będę się tak spalała, jak podczas poprzednich dużych imprez" - podkreśliła.
W tej konkurencji minimum na HME wywalczyła rekordem życiowym 17,06 Agnieszka Maluśkiewicz (OŚ AZS Poznań). W trójskoku triumfowała jej klubowa koleżanka Anna Jagaciak-Michalska - 13,80. "Z tyłu głowy mam gdzieś rekord Polski, który chciałabym pobić" - wspomniała.
Lider światowych tabel w skoku wzwyż Sylwester Bednarek (RKS Łódź) był bezkonkurencyjny (2,25). "Ciężko trenuję. Za dwa tygodnie forma powinna być jeszcze lepsza" - ocenił.
Remigiuszowi Olszewskiemu, złotemu medaliście na 60 m, zabrakło jednej setnej sekundy do wypełnienia minimum PZLA. Sprinter CWZS Zawisza Bydgoszcz SL uzyskał 6,69. "Gdyby mnie jednak dołączono do składu, to oczywiście, że pojechałbym na tak ważne zawody. Każdy start jest dla mnie istotny. Brakuje mi obiegania, a pomimo tego już zrobiłem taki rezultat i wygrałem" - powiedział.
W gronie zawodniczek zwyciężyła na tym dystansie Ewa Swoboda (AZS AWF Katowice) najlepszym w tym sezonie wynikiem 7,15.
"Tak zakładałam i udało się to zrealizować. Z biegu na bieg jestem coraz szybsza. Marzy mi się medal mistrzostw Europy, ale nie będę się spinała i myślała tylko o nim" - przyznała.
Srebro zdobyła Agata Forkasiewicz (AZS AWF Wrocław), która w eliminacjach czasem 7,28 poprawiła rekord życiowy.
Na 1500 m zwyciężył Marcin Lewandowski (CWZS Zawisza Bydgoszcz SL). "Ten start to dla mnie wielka nauka. Gdy walczy się o medal, to nie liczy się rezultat i często są to wolne biegi. Tak będzie pewnie i w Belgradzie, więc muszę dobrze przygotować się taktycznie i unikać niepotrzebnych przepychanek" - stwierdził.
Wśród kobiet najszybszą na tym dystansie była Katarzyna Broniatowska (AZS AWF Kraków) – 4.18,01.
W skoku o tyczce triumfowała Kamila Przybyła (CWZS Zawisza Bydgoszcz SL) – 4,20, a w pięcioboju Weronika Grzelak (LKS Górnik Wałbrzych) – 4051 pkt. W chodzie sportowym zwyciężyli Dawid Tomala – 19.35,68 na 5000 m i Katarzyna Golba na 3000 m - 13.17,82 (oboje AZS AWF Katowice).
Niezwykle emocjonująco zapowiada się niedzielny finał kobiet na 400 m. Po sobotnich eliminacjach już cztery zawodniczki mają minimum na HME. Do Igi Baumgart (BKS Bydgoszcz) i Justyny Święty (AZS AWF Katowice) dołączyły Patrycja Wyciszkiewicz (OŚ AZS Poznań) – 52,51 i Małgorzata Hołub (KL Bałtyk Koszalin) - 52,80. Indywidualnie w stolicy Serbii mogą pobiec trzy z nich. Wskaźnik PZLA osiągnął też w eliminacjach 400 m Rafał Omelko (AZS AWF Wrocław) – 46,61.
W niedzielę drugi i ostatni dzień mistrzostw.