Rajd Dakar - przez boliwijskie góry i bezdroża Argentyny

2017-01-02, 07:35  Polska Agencja Prasowa

Rozpoczynający się 2 stycznia Rajd Dakar ma być jedną z najbardziej wymagających imprez w historii motosportu. Kierowców czekają tropikalne upały na nizinach Paragwaju i Argentyny oraz niskie temperatury w górzystej Boliwii. Wśród uczestników jest dziewięciu Polaków.

"To będzie najtrudniejsza edycja w Ameryce Południowej" - zapowiedział dyrektor sportowy imprezy, pięciokrotny jej triumfator jako motocyklista Hiszpan Marc Coma. Mają o tym przesądzać nieprzewidywalna pogoda, ogromne różnice wysokości oraz zmienne profile etapów. Ponadto kolejny raz ograniczono informacje nawigacyjne dostępne kierowcom.

Uczestnicy będą mieli do pokonania blisko dziewięć tysięcy kilometrów po drogach i bezdrożach, z czego ponad połowę będą stanowiły odcinki specjalne. Początek w Asuncion, zakończenie 14 stycznia w Buenos Aires. Po raz pierwszy uczestnicy Dakaru zawitają do Paragwaju, który został 29. krajem na trasie słynnego rajdu.

Spora część trasy jest nowa. Będzie ona prowadzić z Asuncion przez region Gran Chaco wzdłuż jeziora Titicaca do La Paz. Tam, w najwyżej położonej stolicy świata zaplanowano dzień przerwy. W sumie przez niemal tydzień kierowcy będą przebywać na wysokościach od trzech do niemal pięciu tysięcy metrów nad poziomem morza. Później przez Andy rajdowa karawana wróci do Argentyny, gdzie czekają piaszczyste oesy, które mogą być decydujące dla losów rywalizacji.

"Trasa Dakaru 2017 wiąże się z fizycznym wyzwaniem, które popchnie konkurentów w świat ekstremalnych wytrzymałości. Kilka oesów będzie miało 400 kilometrów, a jeden nawet ponad 500. Kierowców czekają dwa szczyty zmęczenia. Najpierw przed dniem przerwy w La Paz, a później poziom trudności będzie się zwiększał do etapu +Super Belen+" - podkreślił Coma.

"Super Belen" kierowcy będą pokonywali 11 stycznia jadąc z Salty do Chilecito. Trasa tego 9. etapu liczy 977 km, z czego 406 to wiodący bezdrożami oes. Kluczowa tego dnia będzie dobra nawigacja, bo ew. strat czasowych można później już nie odrobić.

Udział w rajdzie zapowiedziało blisko 500 zawodników z 59 krajów. Na listach zgłoszeń figuruje 145 motocykli, 79 samochodów, 37 quadów, 50 ciężarówek i - po raz pierwszy - osiem załóg UTV. UTV to małe pojazdy z napędem 4x4 przystosowane do jazdy po bezdrożach. Zazwyczaj bez zabudowanej kabiny, ale z klatką bezpieczeństwa chroniącą kierowcę i pasażera.

W gronie uczestników jest dziewięciu Polaków. Motocyklami KTM 450 pojadą Jakub Piątek, Adam Tomiczek, Maciej Berdysz i Paweł Stasiaczek. W rywalizacji quadów wystąpią tworzący jeden zespół Rafał Sonik oraz Kamil Wiśniewski (obaj Yamaha Raptor 700). Samochodem Mini pojedzie Jakub Przygoński z belgijskim pilotem Tomem Colsoul. W innej załodze pilotem litewskiego kierowcy Benediktasa Vanagasa będzie Sebastian Rozwadowski (Toyota Hilux). W holenderskiej załodze samochodu ciężarowego Iveco jest Darek Rodewald.

Debiutantami w tym gronie będą Tomiczek i Wiśniewski. Smak zwycięstwa w Rajdzie Dakar znają Sonik i Rodewald. Pierwszy z nich triumfował w 2015 roku, a załoga drugiego była najlepsza dwukrotnie - w 2012 i 2016 roku. Kolejny raz swój zespół - Orlen Team - wystawia największa polska firma naftowa. Tym razem w jego barwach pojadą Piątek, Tomiczek oraz Przygoński z Colsoul. Zabraknie natomiast dakarowych weteranów - Marka Dąbrowskiego i Jacka Czachora.

Jednym z faworytów Dakaru jest Sonik. "W 2015 roku, gdy wygrałam, sumę swoich błędów oceniłem łącznie na półtorej godziny. Teraz chcę pojechać lepiej i to jest mój podstawowy cel" - powiedział PAP.

Jak dodał, nie rozumie, dlaczego organizatorzy zdecydowali się utrudnić nawigację. "Road booki układa Marc Coma i już w zeszłym roku tych informacji było mniej. Teraz po raz kolejny je ograniczono. Te książki nawigacyjne są tworzone dla zawodowców. Uprzywilejowują też miejscowych kierowców, którzy tamte trasy dobrze znają. To bardzo niefajne".

Oprócz Sonika i Rodewalda, to kierowcy Orlen Teamu mają największe szanse na zajęcie wysokich miejsc.

"Moim celem jest pierwsza dziesiątka. A jak będzie dobrze słońce świeciło, to może nawet piątka, bo wiem, że mnie na to stać" - uważa Przygoński.

Kierowca Mini także zwrócił uwagę na trudności tegorocznego Dakaru, zwłaszcza duże wysokości. "To trasa dla alpinistów, my takiego przygotowania nie mamy. Każdy znosi takie warunki inaczej. Ja do tej pory dobrze, ale widziałem kierowców, którzy ciężko chorowali" - podkreślił.

Do zapowiedzi organizatorów o trudach rajdu wielkiej wagi nie przywiązuje Piątek. "O najtrudniejszej w historii trasie słyszymy od organizatorów co roku. W tegorocznym rajdzie główna zmiana jest taka, że odcinki będą jeszcze dłuższe, będziemy wstawać jeszcze wcześniej i będziemy mieli jeszcze mniej czasu na odpoczynek" - zaznaczył.

Motocyklista Orlen Teamu niedawno wrócił do treningów po kilkumiesięcznej kontuzji i nie stawia przed sobą wielkich oczekiwań. "Jadę po raz trzeci, ale nie oczekuję od siebie najlepszego wyniku w historii. Przede wszystkim chcę ukończyć" - zapowiedział 20. motocyklista ubiegłorocznej edycji imprezy.

W nadchodzącym Dakarze roi się od gwiazd światowego motosportu. W rywalizacji kierowców samochodów "dream team" stworzył Peugeot, w którego barwach pojadą zwycięzca ubiegłorocznego rajdu Francuz Stephane Peterhansel (sześć razy wygrał Dakar), jego rodacy Sebastien Loeb i Cyril Despres czy Hiszpan Carlos Sainz.

Toyotą, która jeszcze nigdy nie wygrała Rajdu Dakar, wystartują m.in. Francuz Giniel de Villiers oraz dwukrotni zwycięzcy Dakaru Katarczyk Nasser Al Attiyah (2011 i 2015) i Hiszpan Joan Nani Roma (2004 na motocyklu oraz 2014).

Team X-Raid wystawiający samochody Mini będzie próbował sięgnąć po piąte trofeum przy pomocy Fina Mikko Hirvonena, Argentyńczyka Orlando Terranovy, Yazeeda Al Rahji z Arabii Saudyjskiej czy Amerykanina Bryce'a Menziesa. Nadziei na wysokie miejsce nie kryje też Przygoński.

W kategorii motocykli startuje najlepsza trójka sprzed roku: Australijczyk Toby Price, Słowak Stefan Svitko (obaj KTM) oraz Chilijczyk Pablo Quintanilla (Husqvarna). Groźni będą zapewne także Argentyńczyk Kevin Benavides (Honda) i Francuz Adrien van Beveren (Yamaha), którzy imponowali formą w ciągu sezonu.

W rywalizacji quadów najpoważniejszymi rywalami Sonika wydają się być Rosjanin Siergiej Kariakin, zwycięzca pierwszej edycji z prowadzoną oddzielną klasyfikacją tej kategorii pojazdów (2009) blisko 60-letni Czech Josef Machacek czy miejscowi zawodnicy - triumfator z 2014 roku Chilijczyk Ignacio Casale, Paragwajczyk Nelson Sanabria i Boliwijczyk Walter Nosiglia. O miejsce na podium w swoim w piątym dakarowym starcie będzie walczył Argentyńczyk z polskimi korzeniami Daniel Domaszewski.

O prymat w kategorii ciężarówek rywalizuje 50 załóg. Cztery auta wystawia Kamaz, który będzie chciał odebrać tytuł Iveco, wywalczony w 2016 roku przez holenderski team Gerarda de Rooya z Rodewaldem w składzie. Rosyjski zespół przed rokiem przegrał dopiero po raz drugi, odkąd Dakar odbywa się w Ameryce Południowej (od 2009 roku). Poprzednio w 2012 roku także najlepszy był de Rooy.

Zazwyczaj Rajd Dakar kończy około połowy startujących. Jak będzie tym razem, okaże się 14 stycznia w Buenos Aires na mecie, która została zlokalizowana na Avenida del Libertador pod siedzibą miejscowego automobilklubu.

źródło: PAP

Sport

Polska w ćwierćfinale BJKC. Linette i Świątek wygrały trudne spotkania

Polska w ćwierćfinale BJKC. Linette i Świątek wygrały trudne spotkania

2024-11-15, 18:52
Energa Toruń wygrała walkowerem. Podhale nie było w stanie zorganizować spotkania

Energa Toruń wygrała… walkowerem. Podhale nie było w stanie zorganizować spotkania

2024-11-15, 13:39
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-11-15, 10:00
Znamy terminarz Anwilu w Pucharze Europy FIBA. Na początek Ludwigsburg

Znamy terminarz Anwilu w Pucharze Europy FIBA. Na początek Ludwigsburg

2024-11-14, 19:00
Probierz i Urbański przed meczem z Portugalią. Jutro gramy w Porto [zdjęcia]

Probierz i Urbański przed meczem z Portugalią. Jutro gramy w Porto [zdjęcia]

2024-11-14, 16:30
Okazja dla trenerów piłki nożnej W Bydgoszczy odbędzie się konferencja z udziałem m.in. Realu Sociedad

Okazja dla trenerów piłki nożnej! W Bydgoszczy odbędzie się konferencja z udziałem m.in. Realu Sociedad

2024-11-14, 13:59
Lekkoatletyczna zima pod znakiem Copernicus Cup. Toruń czeka na gwiazdy i kibiców [zdjęcia]

Lekkoatletyczna zima pod znakiem „Copernicus Cup”. Toruń czeka na gwiazdy i kibiców [zdjęcia]

2024-11-14, 12:53
Anwil Włocławek wygrał w Lizbonie i awansował do kolejnej rundy FIBA Europe Cup

Anwil Włocławek wygrał w Lizbonie i awansował do kolejnej rundy FIBA Europe Cup

2024-11-13, 22:29
Energa nieudanie wróciła do rywalizacji. Porażka na własnym lodowisku

Energa nieudanie wróciła do rywalizacji. Porażka na własnym lodowisku

2024-11-13, 20:57
Noteć rozgromiła rywala. Astoria z przekonującym zwycięstwem

Noteć rozgromiła rywala. Astoria z przekonującym zwycięstwem

2024-11-13, 19:38
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę