Diamentowa Liga - Lewandowski z życiowym rekordem
Marcin Lewandowski (SL WKS Zawisza Bydgoszcz) zajął drugie miejsce i ustanowił rekord życiowy w biegu na 800 m - 1.43,79 w przedostatnim mityngu Diamentowej Ligi w Zurychu. Piąty na 110 m ppł z czasem 13,29 był Artur Noga, a Jamajczyk Usain Bolt wygrał bieg na 100 m, uzyskując 9,90 s.
Słabo wypadli z kolei polscy dyskobole. Wicemistrz świata z Moskwy Piotr Małachowski z rezultatem 63,70 m zajął siódme miejsce. Przegrał m.in. z szóstym w konkursie Robertem Urbankiem - 63,78. Wygrał Estończyk Gerd Kanter - 67,02.
Małachowski, zawodnik WKS Śląsk Wrocław, miał tylko dwie mierzone próby. W pierwszej osiągnął 63,67, a w drugiej 63,70. Długo znajdował się na szóstej pozycji, ale w ostatniej próbie o osiem centymetrów dalej rzucił trenujący z nim na co dzień Urbanek (MKS Aleksandrów Łódzki). Na drugim miejscu rywalizację skończył trzykrotny mistrz świata Niemiec Robert Harting - 66,83.
Podopieczny Witolda Suskiego Małachowski nie wykorzystał okazji, by zwyciężyć w klasyfikacji generalnej mityngu i po raz drugi w karierze otrzymać diament i czek na 40 tys. dolarów.
Kibice czekali przede wszystkim na start największej lekkoatletycznej gwiazdy Usaina Bolta. Sześciokrotny mistrz olimpijski, rekordzista świata na 100 (9,58) i 200 m (19,19) miał problemy na krótszym dystansie. Jamajczyk został w blokach i dopiero na ostatnich metrach zdołał wyprzedzić rywali. Ostatecznie miał czas 9,90, a drugi był jego rodak Nickel Ashmeade - 9,94.
"Bardzo się cieszę, że udało mi się zwyciężyć i że nadal jestem zdrowy. To jest największe wyzwanie dla każdego sportowca" - powiedział Bolt.
Na koniec lekkoatletycznego sezonu w znakomitej formie jest Lewandowski. Uzyskany przez niego wynik 1.43,79 jest o 0,05 s lepszy od rekordu życiowego. Wygrał Amerykanin Nick Symmonds - 1.43,56.
Lewandowski, czwarty zawodnik niedawnych mistrzostw świata w Moskwie, od samego początku ustawił się w czołówce stawki. Cały czas biegł za srebrnym medalistą MŚ Symmondsem. Taka kolejność utrzymała się do końca. Rezultat trenującego ze swoim bratem Tomaszem zawodnika jest trzecim w historii polskiej lekkoatletyki.
Szybsi od niego byli jedynie Paweł Czapiewski (Lubusz Słubice), który wynik 1.43,22 osiągnął 12 lat temu na tym samym stadionie w Zurychu oraz Adam Kszczot (RKS Łódź) - 1.43,30 w Rieti w 2011 roku.
Swoją przynależność do światowej czołówki na 110 m ppł potwierdził Noga (AZS AWF Kraków), który uzyskał 13,29 i zajął piąte miejsce. Zwyciężył mistrz świata Amerykanin David Oliver - 13,12.
W prestiżowym pojedynku dwóch najbardziej utytułowanych zawodniczek na 5000 m mistrzyni olimpijska i świata Meseret Defar okazała się z czasem 14.32,83 lepsza od mistrzyni olimpijskiej i świata na 10 000 m Tirunesh Dibaby - 14.34,82.
Królowa sprintu z Moskwy, Jamajka Shelly-Ann Fraser Price i tym razem była najszybsza na 200 m - 22,40.
Dzień wcześniej w hali zurychskiego dworca rywalizowali kulomioci. Dwukrotny mistrz olimpijski Tomasz Majewski (AZS AWF Warszawa) był piąty - 20,81. Najdalej pchnął Amerykanin Ryan Whiting - 22,03.
W mityngu Diamentowej Ligi w Zurychu na starcie stanęło 15 mistrzów olimpijskich i 19 świata. (PAP)