Rio/piłka ręczna - Polska - Chorwacja 30:27 w ćwierćfinale

2016-08-18, 08:16  Polska Agencja Prasowa
Polacy cieszą się ze zwycięstwa po meczu ćwierćfinałowym piłkarzy ręcznych z Chorwacją. Fot. PAP/Adam Warżawa

Polacy cieszą się ze zwycięstwa po meczu ćwierćfinałowym piłkarzy ręcznych z Chorwacją. Fot. PAP/Adam Warżawa

Polscy piłkarze ręczni wygrali z Chorwacją 30:27 (18:14) w ćwierćfinale turnieju olimpijskiego w Rio de Janeiro. W piątek w półfinale zmierzą się z Danią.

Biało-czerwoni mają szansę na drugi medal olimpijski. W 1976 roku w Montrealu Polacy zdobyli brąz. (PAP)

Polska: Sławomir Szmal, Piotr Wyszomirski - Karol Bielecki 12, Krzysztof Lijewski 7, Michał Daszek 4, Mariusz Jurkiewicz 2, Kamil Syprzak 2, Mateusz Jachlewski 1, Adam Wiśniewski 1, Bartosz Jurecki 1, Przemysław Krajewski, Mateusz Kus, Michał Szyba.

Chorwacja: Ivan Stevanovic, Ivan Pesic, Kresimir Kozina - Luka Stepancic 7, Ivan Cupic 7, Domagoj Duvnjak 5, Manuel Strlek 4, Marko Kopljar 1, Marko Mamic 1, Ivan Sliskovic 1, Ilija Brozovic 1, Jakov Gojun, Zlatko Horvat, Igor Karacic.

Polacy mogli obawiać się tego meczu. W ostatnich latach w wielkich imprezach wygrali z Chorwatami tylko raz - w ćwierćfinale ubiegłorocznych mistrzostw świata w Katarze (24:22). Szczególnie bolesna była porażka w styczniowych mistrzostwach Europy w Krakowie - aż 23:37, która wyeliminowała biało-czerwonych z turnieju. Już na igrzyskach w Rio de Janeiro polski zespół nie zachwycał, w odróżnieniu od Chorwatów, którzy wygrali w swojej grupie m.in. z mistrzem świata Francją oraz z Danią. Niewątpliwie to oni przystępowali do gry w roli faworytów.

Już pierwsze minuty wskazywały na to, że będzie to bardzo zacięte spotkanie. Polacy nie przypominali drużyny, która dwa dni wcześniej po bardzo słabym występie przegrała ze Słowenią 20:25 i musiała liczyć na zwycięstwo Niemców nad Egiptem, by znaleźć się w najlepszej ósemce turnieju. Grali skutecznie w ataku, z determinacją w obronie, nie cofając się ani o krok przed przeciwnikiem.

Sławomir Szmal nie potrafił jednak zatrzymać rzutów rywali i przy prowadzeniu Chorwatów 9:8 został zastąpiony między słupkami przez Piotra Wyszomirskiego. Jak się okazało, bramkarz węgierskiego klubu Pick Szeged był tego dnia w rewelacyjnej dyspozycji, odbijając w całym meczu aż 15 rzutów (48-procentowa skuteczność). W 18. minucie rywale prowadzili 11:9, ale od tego momentu sześć bramek z rzędu rzucili Polacy, w tym trzy Krzysztof Lijewski. Polacy przejęli inicjatywę i na przerwę schodzili prowadząc 18:14.

Po zmianie stron podopieczni Tałanta Dujszebajewa powiększali przewagę, prowadząc 21:16. Bramkę rywali bombardował rozgrywający jeden z najlepszych meczów w karierze Karol Bielecki (aż 12 goli na 15 rzutów). Chorwaci się jednak nie poddawali. Bardzo niebezpieczny był na prawym skrzydle dobry znajomy polskich szczypiornistów Ivan Cupic. Były zawodnik Vive Kielce, gdy dochodził do sytuacji strzeleckiej, potrafił znaleźć receptę na Wyszomirskiego.

Przewaga Polaków stopniała do jednego trafienia (21:20), a emocje sięgnęły zenitu, gdy w 55. minucie inny były gracz klubu z Kielc Manuel Strlek doprowadził do remisu (25:25). W tym momencie dwie bardzo ważne bramki zdobył Bielecki, a rzut Domagoja Duvnjaka wspaniale obronił Wyszomirski. Polacy długo rozgrywali następną akcję, którą skutecznie zakończył Kamil Syprzak. Dwa trafienia przewagi (28:26) na półtorej minuty przed końcem gry jeszcze nie gwarantowały sukcesu, ale gdy Luka Stepancic zgubił piłkę, a szybką kontrę biało-czerwonych wykończył rzutem do pustej bramki Mateusz Jachlewski, nie było już siły mogącej odebrać biało-czerwonym zwycięstwo.

Polacy w piątek zagrają o olimpijski finał z Duńczykami, z którymi również wielokrotnie i ze zmiennym szczęściem spotykali się na najważniejszych imprezach. Najbliżsi rywale podopiecznych Dujszebajewa w ćwierćfinale łatwo poradzili sobie ze Słowenią (37:30). W drugim półfinale Francja spotka się z Niemcami. (PAP)

piłka ręczna

Sport

Finał PGE Ekstraligi nie dla Apatora. Torunianie zdemolowani w Lublinie

Finał PGE Ekstraligi nie dla Apatora. Torunianie zdemolowani w Lublinie

2024-09-13, 21:35
Nieudany początek sezonu w wykonaniu hokejowej Energii. Przegrana po walce

Nieudany początek sezonu w wykonaniu hokejowej Energii. Przegrana po walce

2024-09-13, 19:58
Wiśniewska w mocnych słowach o występie w IO: Działaczom można zadać pytanie, co wpłynęło na wyniki

Wiśniewska w mocnych słowach o występie w IO: Działaczom można zadać pytanie, co wpłynęło na wyniki

2024-09-13, 15:06
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-09-13, 10:00
Przełożone spotkanie Polonii Bydgoszcz. Apator Toruń jedzie bez zmian

Przełożone spotkanie Polonii Bydgoszcz. Apator Toruń jedzie bez zmian

2024-09-12, 19:43
Premier dumny z paraolimpijczyków. Donald Tusk pogratulował sportowcom sukcesów w Paryżu [zdjęcia]

Premier dumny z paraolimpijczyków. Donald Tusk pogratulował sportowcom sukcesów w Paryżu [zdjęcia]

2024-09-12, 19:27
Porażka Anwilu, wygrana Polskiego Cukru podczas Memoriału Wojtka Michniewicza

Porażka Anwilu, wygrana Polskiego Cukru podczas Memoriału Wojtka Michniewicza

2024-09-11, 21:20
LKS Gąsawa z trudnym powrotem do Superligi. Mistrz Polski zdecydowanie lepszy

LKS Gąsawa z trudnym powrotem do Superligi. Mistrz Polski zdecydowanie lepszy

2024-09-11, 06:00
Olimpia wygrała w zaległym spotkaniu. Tenisiści zgarnęli komplet punktów

Olimpia wygrała w zaległym spotkaniu. Tenisiści zgarnęli komplet punktów

2024-09-10, 22:04
Talent, który się nie rozwinął. Klemens Murańka zakończył karierę

Talent, który się nie rozwinął. Klemens Murańka zakończył karierę

2024-09-10, 20:53
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę