Rio - igrzyska rozpoczęte, znicz zapalił były maratończyk de Lima

2016-08-06, 11:17  Polska Agencja Prasowa
Maratończyk Vanderlei de Lima zapala znicz olimpijski w Rio. Fot. PAP/EPA/LUKAS SCHULZE

Maratończyk Vanderlei de Lima zapala znicz olimpijski w Rio. Fot. PAP/EPA/LUKAS SCHULZE

Pełniący obowiązki prezydenta Brazylii Michel Temer oficjalnie otworzył igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro, a znicz na stadionie Maracana, gdzie odbyła się uroczysta inauguracja, zapalił były maratończyk Vanderlei de Lima. W sobotę pierwsze konkurencje medalowe.

Wcześniej na legendarny stadionie przeszła przy rytmach samby defilada zawodników z 207 ekip. To rekordowa liczba krajów uczestniczących w największej sportowej imprezie świata.

Słowom Temera, ogłaszającego rozpoczęcie igrzysk, towarzyszyły gwizdy. W Brazylii panuje niezadowolenie społeczne wywołane kryzysem gospodarczym i rozczarowaniem klasą rządzącą. Od 11 maja Temer pełni tymczasowo obowiązki prezydenta Brazylii, zastępując zawieszoną Dilmę Rousseff.

Kilkanaście minut później znicz zapalił były maratończyk de Lima, brązowy medalista olimpijski z Aten, pozbawiony wówczas szans na złoto przez atak demonstranta. Nie sprawdziły się zatem spekulacje mediów, że pod nieobecność chorego "króla futbolu" Pelego zaszczytu zapalenia znicza dostąpi Gustavo Kuerten. Słynny tenisista, trzykrotny triumfator French Open, był jednym z ostatnich uczestników sztafety z ogniem olimpijskim. Pochodnię przekazał już na Maracanie koszykarce Hortencii Marcari, a ta - de Limie.

Trwającą cztery godziny uroczystość wypełniła głównie defilada sportowców. Chorążym polskiej reprezentacji był piłkarz ręczny Karol Bielecki. W około 120-osobowej grupie biało-czerwonych można było dostrzec siatkarzy, piłkarzy ręcznych, szablistki, wioślarzy oraz ich trenerów. Polacy prezentowali się efektownie. Mężczyźni - ubrani w czerwone spodnie, niebieskie marynarki z orłem na piersi oraz biały podkoszulek, a panie - w kolorowych, zwiewnych, długich spódnicach i w białych bluzkach.

Przemarsz tradycyjnie rozpoczęli reprezentanci Grecji, gdzie w starożytności narodziły się igrzyska, a w 1896 roku zorganizowano pierwsze w epoce nowożytnej. Zakończyli go gospodarze - Brazylijczycy. Tuż przed nimi entuzjastycznie witano dziesięcioosobową ekipę uchodźców z ogarniętych wojną krajów Bliskiego Wschodu. Gorąco oklaskiwane były i inne reprezentacje, choć pewną rezerwę widzów dało się wyczuć, gdy maszerowali Rosjanie. Z igrzysk wykluczono z powodu wielkiego skandalu dopingowego znaczną część "Sbornej", w tym wszystkich lekkoatletów.

Zanim murawę Maracany wypełnili uczestniczący w defiladzie sportowcy, publiczność obejrzała 50-minutowy spektakl przedstawiający burzliwą historię Brazylii, począwszy od czasów przed portugalską kolonizacją, poprzez okres trwającego blisko 400 lat niewolnictwa, po współczesność. Widowisku towarzyszyły znane motywy muzyczne Kraju Kawy, na czele z bossa novą "A Garota de Ipanema" Toma Jobima, którą wykonał wnuk nieżyjącego już kompozytora - Daniel. W rytm tej melodii wkroczyła na murawę topmodelka Gisele Buendchen. Hymn Brazylii w sposób subtelny, przy akompaniamencie gitary, zaśpiewał jeden z najsłynniejszych brazylijskich muzyków - Paulinho da Viola.

Spektakl, wyreżyserowany przez Fernando Meirellesa, był stosunkowo skromny w porównaniu z ceremoniami inaugurującymi poprzednie igrzyska. Na jego przygotowanie wydano ok. 27,5 mln euro - trzy razy mniej niż w Londynie przed czterema laty.

"Niech ta ceremonia stanie się antydepresantem dla Brazylijczyków" - mówił w jednym z wywiadów Meirelles, nawiązując do kryzysu gospodarczego, w którym pogrążony jest kraj.

Na trybunie honorowej zasiadło 37 szefów państw. Do Rio przyjechali m.in. prezydent Francji Francois Hollande i premier Włoch Matteo Renzi, reklamujący kandydatury Paryża oraz Rzymu do organizacji igrzysk w 2024 roku. Głów państw było jednak znacznie mniej niż na poprzednich uroczystościach w Pekinie - 80 i w Londynie - 70.

Igrzyska, które po raz pierwszy odbywają się w Ameryce Południowej, nie cieszą się popularnością wśród Brazylijczyków. Według niektórych badań nawet połowa mieszkańców kraju jest przeciwna wydawaniu publicznych pieniędzy na widowisko sportowe, a niezadowolenie potęgują doniesienia o korupcji przy budowie olimpijskich aren, braku transparentności i profesjonalizmu.

Do 21 sierpnia o medale w 306 konkurencjach będzie rywalizować około 10,5 tys. sportowców. Zmagania już w środę zainaugurowały piłkarki nożne, w czwartek odbyły się pierwsze mecze turnieju mężczyzn, a w piątek przed ceremonią otwarcia odbyły się kwalifikacje w łucznictwie z udziałem Kariny Lipiarskiej-Pałki.

Polskę reprezentować będzie 242 sportowców w 23 dyscyplinach. Jest to czwarta pod względem liczebności ekipa w historii występów biało-czerwonych. Najwięcej - 306 sportowców - startowało w 1980 roku w Moskwie. 288 osób pojechało do Monachium (1972), a 263 osiem lat temu do Pekinu.

Biało-czerwoni mają w dorobku łącznie 271 medali, a przed czterema laty wywalczyli 10 (dwa złote, dwa srebrne i sześć brązowych), podobnie jak na dwóch wcześniejszych olimpiadach w Atenach i Pekinie.

Najliczniejszą grupą w reprezentacji Polski stanowią lekkoatleci - 70. W dalszej kolejności są wioślarze - 26, pływacy - 21, kolarze - 17 i kajakarze - 15. O medale biało-czerwoni powalczą także w dwóch dyscyplinach drużynowych - piłce ręcznej i siatkowej. (PAP)

Sport

Sukces bydgoskich szermierzy na Olimpiadzie Młodzieży. Posypały się medale

Sukces bydgoskich szermierzy na Olimpiadzie Młodzieży. Posypały się medale

2024-05-05, 15:53
Bydgoskie sprinterki z biletem do Paryża Awans trzech sztafet

Bydgoskie sprinterki z biletem do Paryża! Awans trzech sztafet

2024-05-05, 09:59
Visła Bydgoszcz z brązowym medalem. Siatkarze wygrali pierwszy mecz

Visła Bydgoszcz z brązowym medalem. Siatkarze wygrali pierwszy mecz

2024-05-05, 00:45
Bydgoscy koszykarze z pierwszą przegraną w półfinale

Bydgoscy koszykarze z pierwszą przegraną w półfinale

2024-05-05, 00:29
Iga Świątek najlepsza w Madrycie. Tym razem była lepsza od Białorusinki

Iga Świątek najlepsza w Madrycie. Tym razem była lepsza od Białorusinki

2024-05-04, 23:45
Anwil pewnie zmierza do półfinału Kolejna wygrana ze Stargardem

Anwil pewnie zmierza do półfinału! Kolejna wygrana ze Stargardem

2024-05-04, 23:30
Niedosyt piłkarzy z naszego regionu po sobotnich meczach

Niedosyt piłkarzy z naszego regionu po sobotnich meczach

2024-05-04, 22:57
Visła o krok od brązowego medalu. Po raz drugi zagra z Arką - transmisja w PR PiK

Visła o krok od brązowego medalu. Po raz drugi zagra z Arką - transmisja w PR PiK

2024-05-04, 10:30
Udana kolejka w wykonaniu żużlowców z naszego regionu

Udana kolejka w wykonaniu żużlowców z naszego regionu

2024-05-03, 23:09
Przegrana Zawiszy w meczu ze Stargardem

Przegrana Zawiszy w meczu ze Stargardem

2024-05-03, 22:05
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę