LŚ siatkarzy - Polska - Francja 3:2

2016-07-14, 08:25  Polska Agencja Prasowa
Polscu siatkarze rozgromili ekipę Francji w Krakowie. Fot. PAP/Stanisław Rozpędzik

Polscu siatkarze rozgromili ekipę Francji w Krakowie. Fot. PAP/Stanisław Rozpędzik

Siatkarze reprezentacji Polski wygrali pierwszy mecz Final Six Ligi Światowej w Krakowie. W środę pokonali Francję 3:2 (21:25, 17:25, 25:17, 28:26, 15:12), mimo że przegrywali już 0:2. W czwartek o 20.30 zagrają z Serbią, jeśli zwyciężą, awansują do półfinału.

Trener Stephane Antiga przed krakowską imprezą zapowiedział, że kibice zobaczą całkowicie nową reprezentację - odbudowaną i w formie. Dwa pierwsze sety na to nie wskazywały, ale później biało-czerwoni się odbudowali i rewelacyjnie zaprezentował się Mateusz Mika.

Na trybunach zasiadło zaledwie 4240 widzów.

Polska: Piotr Nowakowski, Dawid Konarski, Karol Kłos, Grzegorz Łomacz, Michał Kubiak, Rafał Buszek i Paweł Zatorski (libero) oraz Bartosz Kurek, Fabian Drzyzga, Mateusz Mika, Mateusz Bieniek.

Francja: Antonin Rouzier, Benjamin Toniutti, Earvin Ngapeth, Kevin Le Roux, Nicolas Le Goff, Nicolas Marechal i Jenia Grebennikov (libero) oraz Trevor Clevenot, Pierre Pujol, Thibault Rossard.

Polacy w pierwszych dwóch setach praktycznie nie istnieli. Nie wychodziły im zagrania, które dotychczas przynosiły niemal zawsze punkty, jak chociażby tzw. kiwki Michała Kubiaka. Przegranie pierwszej partii było o tyle bolesne, że biało-czerwoni prowadzili już 19:15 i wydawało się, że wszystko jest pod kontrolą. A wszystko się posypało, gdy Antiga zrobił podwójną zmianę - za Grzegorza Łomacza wprowadził Fabiana Drzyzgę, a za Dawida Konarskiego Bartosza Kurka. Mistrzowie świata przegrali 21:25.

Początek kolejnego seta był też bardzo słaby. Po raz pierwszy wszedł na boisko po kontuzji Mateusz Mika. To był dobry ruch, ale jeszcze widać było, że przyjmujący Lotosu Trefl Gdańsk nie czuje się najlepiej. Polacy przegrali do 17.

Później nastąpiło odrodzenie. Zresztą duży w tym udział miał właśnie Miki, który przypominał zawodnika z finału MŚ z Brazylią, kiedy był jednym z najsilniejszych ogniw zespołu. Trzecia partia należała też do Dawida Konarskiego, który zakończył seta na 25:17.

Dobra gra była kontynuowana, ale końcówka była nerwowa. Gra na przewagi i biało-czerwoni wykorzystali dopiero czwartą piłkę setową 28:26. Dokonał tego Mika, który dał kapitalną zmianę i wzmocnił zwłaszcza atak.

Tie-break wyrównany był właściwie tylko do stanu 10:10, choć i wcześniej to głównie Polacy "rządzili" na boisku. Wygrali 15:12 i cały mecz 3:2.

Francuzi, obrońcy tytułu i mistrzowie Europy, są też potencjalnymi rywalami biało-czerwonych w ćwierćfinale igrzysk.

Jeszcze przed spotkaniem jeden z dziennikarzy Polsatu podał informację, że w kadrze na igrzyska w Rio de Janeiro nie znajdą się Marcin Możdżonek i Damian Wojtaszek. Podczas gdy skreślenie libero Asseco Resovii Rzeszów nie jest dużym zaskoczeniem, ponieważ wcześniej wiadomo było, że na tej pozycji pojedzie jeden zawodnik, a Paweł Zatorski był pewniakiem, to rezygnacja z Możdżonka jest zaskakująca.

Środkowy z Rzeszowa spisywał się znakomicie w tym sezonie, był bardzo dobrym rezerwowym i zawsze jak wchodził zmieniał obraz gry zespołu. Antiga zaufał jednak Karolowi Kłosowi, Mateuszowi Bieńkowi i wracającemu po kontuzji pleców Piotrowi Nowakowskiemu.

"Nie potwierdzam tej informacji i nic mi nie wiadomo w tej chwili, że to Możdżonek został skreślony" - powiedział jednak PAP rzecznik prasowy związku Janusz Uznański. "Nie komentuję" - dodał sam zawodnik. A Antiga nie krył zaskoczenia: "Jestem zdumiony takimi informacjami. To ja decyduję o składzie i ja robię selekcję. To nieprawda".

Oficjalnie skład reprezentacji Polski na igrzyska zostanie ogłoszony w czwartek o 14.30 po posiedzeniu zarządu Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Nie będzie w nim jednak nazwisk siatkarzy, ani też piłkarzy ręcznych, którzy dostali czas do 18 lipca, by podać ostateczne nazwiska.

W Final Six biało-czerwoni zmierzą się jeszcze w czwartek o 20.30 z Serbią. Ten mecz może zadecydować o ewentualnym awansie do sobotniego półfinału. (PAP)

siatkówka

Sport

Nie żyje Franciszek Smuda, były trener piłkarskiej reprezentacji Polski

Nie żyje Franciszek Smuda, były trener piłkarskiej reprezentacji Polski

2024-08-18, 11:00
Gwiazda nadal w Gwieździe Bydgoszcz. Wicemistrz olimpijski został na kolejny sezon

Gwiazda nadal w… Gwieździe Bydgoszcz. Wicemistrz olimpijski został na kolejny sezon

2024-08-18, 09:59
Hurkacz nie poszedł drogą Świątek. Przegrany set i krecz w ćwierćfinale w Cincinnati

Hurkacz nie poszedł drogą Świątek. Przegrany set i krecz w ćwierćfinale w Cincinnati

2024-08-18, 08:32
Kiedyś medale IO i ME, dziś praca z młodzieżą  WTJ Włocławek wciąż funkcjonuje

Kiedyś medale IO i ME, dziś praca z młodzieżą – WTJ Włocławek wciąż funkcjonuje

2024-08-18, 06:00
Kubera czwarty w finale GP w Cardiff. Zmarzlik nie awansował do półfinału

Kubera czwarty w finale GP w Cardiff. Zmarzlik nie awansował do półfinału

2024-08-17, 21:56
Iga Świątek udanie rywalizuje w Cincinnati. Polka awansowała do półfinału

Iga Świątek udanie rywalizuje w Cincinnati. Polka awansowała do półfinału

2024-08-17, 20:56
TdP: Nys po raz kolejny najszybszy na mecie. Belg wygrał królewski etap

TdP: Nys po raz kolejny najszybszy na mecie. Belg wygrał „królewski etap”

2024-08-17, 19:36
Słaba kolejka w wykonaniu trzecioligowów. Elana zremisowała, Wda i Zawisza z porażkami

Słaba kolejka w wykonaniu trzecioligowów. Elana zremisowała, Wda i Zawisza z porażkami

2024-08-17, 18:41
Olimpia Grudziądz z pierwszymi punktami. Skromne zwycięstwo u siebie

Olimpia Grudziądz z pierwszymi punktami. Skromne zwycięstwo u siebie

2024-08-17, 17:49
Zamek Golubski zamienił się w arenę walk łuczników. Za nami ME w łucznictwie tradycyjnym

Zamek Golubski zamienił się w arenę walk łuczników. Za nami ME w łucznictwie tradycyjnym

2024-08-17, 06:30
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę