ME 2016 – Nawałka: gramy o zwycięstwo, nie zmieniamy strategii
„Nie ma żadnych spekulacji. Nie zmieniamy strategii i gramy o trzy punkty” - powiedział selekcjoner reprezentacji Polski Adam Nawałka przed wtorkowym meczem z Ukrainą w trzeciej kolejce grupy C piłkarskich mistrzostw Europy.
Ukraina po porażkach z Niemcami i Irlandią Północną (obie po 0:2) z zerowym dorobkiem zajmuje ostatnie miejsce w tabeli i nie ma już szans na awans.
„To jest dla nas najważniejszy mecz, tak jak poprzednie. Chcemy walczyć od pierwszego do ostatniego gwizdka. Nie zmieniamy naszej strategii. Ukraina prezentuje wysoki poziom, a jej zawodnicy regularnie grają w europejskich pucharach. Musimy być przygotowani emocjonalnie oraz taktycznie. Wierzymy w nasze możliwości, ale z szacunkiem podchodzimy do rywala” – powiedział Nawałka na poniedziałkowej konferencji prasowej.
Z kolei biało-czerwoni są na drugim miejscu, ale podobnie jak prowadzący w tabeli Niemcy mają cztery pkt.
„Nie ma żadnych spekulacji, które miejsce w tabeli zajmiemy. Gramy o trzy punkty i to jest najważniejsze. Chcemy okazać rywalowi szacunek poprzez dobre przygotowanie w każdym punkcie. Nie wiemy do końca w jakim składzie Ukraińcy rozpoczną mecz z nami. Musimy być przygotowani na każdy wariant. Ukraińcy mają mocną drużynę, co pokazali w meczu z Niemcami, choć przegranym” – podkreślił Nawałka.
Ze względu na zły stan murawy na Stade Velodrome oba zespoły nie mogły w poniedziałek trenować na tym obiekcie. Biało-czerwoni poniedziałkowy trening odbędą w centrum treningowym Olympique Marsylia. Z kolei Ukraińcy pozostali w swojej bazie w Aix-en-Provence (oddalonej od Marsylii o około 30 km). Zawodnicy obydwu drużyn z murawą zapoznają się dopiero we wtorek.
„To w ogóle nie komplikuje naszych przygotowań. Nie zastanawiamy się nad rzeczami, na które nie mamy wpływu. Murawa jest jaka jest i do wtorku się nie zmieni. Byliśmy już na boisku i nawierzchnia nie jest najgorsza. To nie będzie miało żadnego znaczenia na naszą organizację i poziom gry” – przekonywał selekcjoner biało-czerwonych.
Wciąż uraz leczy bramkarz Romy Wojciech Szczęsny. W pełni zdrowy jest natomiast Michał Pazdan.
„Wojtek w dalszym ciągu ma kłopoty z mięśniem czworogłowym. Nie podjął jeszcze treningów. Jednak jego leczenie przynosi efekty i mam nadzieję, że niedługo wznowi treningi. Michał z kolei jest w bardzo dobrej dyspozycji fizycznej i wierzę, że w takiej formie będzie do naszego ostatniego meczu na tym turnieju” – przyznał selekcjoner biało-czerwonych.
We wtorkowym spotkaniu w Marsylii szkoleniowiec może dać odpocząć swoim kilku podstawowym graczom.
„Dla mnie najważniejsze jest, że wszyscy są w gotowości i mogę liczyć na moich zawodników. Oni pokazują to na każdym treningu, bo jest rywalizacja o miejsce w składzie. Decyzję o składzie podejmę jednak dopiero po oficjalnym treningu” – przyznał Nawałka.
Ostatnie mecze w grupie C odbędą się we wtorek o godz. 18 - Polska w Marsylii zmierzy się z Ukrainą, a Niemcy w Paryżu zagrają z Irlandią Północną.
Z Marsylii Marcin Cholewiński (PAP)