Piłkarski Puchar Polski - Legia lepsza od Lecha w finale

2016-05-02, 16:20  Polska Agencja Prasowa
Zawodnik Legii Warszawa Aleksandar Prijovic (L) i Tomasz Kędziora (P) z Lecha Poznań, podczas meczu finałowego piłkarskiego Pucharu Polski, 2 bm. na PGE Narodowym w Warszawie. Fot. PAP/Bartłomiej Zborowski

Zawodnik Legii Warszawa Aleksandar Prijovic (L) i Tomasz Kędziora (P) z Lecha Poznań, podczas meczu finałowego piłkarskiego Pucharu Polski, 2 bm. na PGE Narodowym w Warszawie. Fot. PAP/Bartłomiej Zborowski

Piłkarze Legii Warszawa po raz 18. zdobyli Puchar Polski. W finale edycji 2015/16 rozegranym na stołecznym PGE Narodowym pokonali Lecha Poznań 1:0 (0:0) po golu Aleksandara Prijovica w 69. minucie. Mecz był dwukrotnie przerywany z powodu rac rzucanych przez kibiców.

Finał Pucharu Polski, z udziałem tych samych zespołów co przed rokiem, miał uroczystą oprawę. Na trybunach, wśród prawie 50 tysięcy widzów, obecni byli m.in. prezydent RP Andrzej Duda i premier Beata Szydło, a przed pierwszym gwizdkiem sędziego - zgodnie z tradycją tych rozgrywek - odegrano hymn narodowy.

Piłkarze wychodzili na murawę w specjalnym kordonie, niczym na finał Ligi Mistrzów. Murawa na tę okazję została ułożona przez firmę, która jest odpowiedzialna również m.in. za stan boiska w sierpniowym Superpucharze UEFA.

Kibice zaprezentowali swoje oprawy meczowe z różnymi transparentami. Od początku jednak odpalali również race, przez co tuż przed meczem znaczna część stadionu była zadymiona. Mimo tego sędzia Szymon Marciniak rozpoczął zawody zgodnie z planem.

W tym roku Legia dwukrotnie grała z Lechem w ekstraklasie i dwukrotnie wygrała bez straty gola (w marcu w Poznaniu 2:0 i w kwietniu w Warszawie 1:0). W poniedziałek wystąpiła praktycznie w najsilniejszym składzie, w Lechu nieobecny był duński napastnik Nicki Bille Nielsen.

Pierwsi groźnie zaatakowali lechici, występujący - zgodnie z wcześniejszym losowaniem - w roli gospodarzy. Już w piątej minucie Szymon Pawłowski trafił w słupek. W odpowiedzi z dystansu uderzył Węgier Nemanja Nikolic, ale efektowną paradę popisał się bośniacki bramkarz Lecha Jasmin Buric.

W 14. minucie dogodną okazję dla "Kolejorza" zmarnował Węgier Gergo Lovrencsics, a po chwili - po rzucie rożnym - Tomasz Kędziora. Przez kolejne pół godziny nie było jednak tak klarownych sytuacji i do przerwy utrzymał się wynik bezbramkowy. Po przerwie znów groźną okazję stworzył Lech, ale po dośrodkowaniu z prawej strony Arkadiusz Malarz nie dał się pokonać Lovrencsicsowi.

W 69. minucie ogromne powody do radości mieli przeważający na trybunach fani Legii. Po rzucie rożnym piłka trafiła do Aleksandara Prijovica, a Szwajcar serbskiego pochodzenia z bliskiej odległości w dość ekwilibrystyczny sposób zdobył gola. Jak się okazało, na wagę obrony trofeum.

Później nastąpiły wydarzenia mające niewiele wspólnego z futbolem. Najpierw na murawę, prawdopodobnie z sektorów Legii, wbiegł jeden z kibiców. Kilka minut później fani Lecha zarzucili boisko racami, przez co sędzia Marciniak musiał przerwać mecz.

Po około 10 minutach zawody zostały wznowione, ale trochę czasu upłynęło, zanim poprawiła się widoczność. Na krótko, ponieważ dymiące race wciąż były rzucane z poznańskiego sektora i porządkowi co chwila wbiegali na murawę, żeby je zbierać. W doliczonym czasie jedna z nich trafiła w stopę bramkarza Arkadiusza Malarza, ale nie doznał żadnych obrażeń.

Ostatecznie udało się dokończyć zawody. Licząc poniedziałkowy triumf, Legia już po raz 18. sięgnęła po Puchar Polski. Lech nie wykorzystał szansy na szósty triumf i zapewnienie sobie miejsca w europejskich pucharach. Oba zespoły zmierzyły się sześciokrotnie w finale, lepszy bilans, 4-2, ma stołeczny zespół, który w roku jubileuszu 100-lecia powstanie może zdobyć podwójną koronę, gdyż jest liderem ekstraklasy.

Lech Poznań - Legia Warszawa 0:1 (0:0).

Bramka: Aleksandar Prijovic (69).

Żółte kartki: Lech - Szymon Pawłowski, Łukasz Trałka; Legia - Michał Pazdan, Guilherme, Artur Jędrzejczyk.

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów: 48 563.

Lech: Jasmin Buric - Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri, Marcin Kamiński, Tamas Kadar - Gergo Lovrencsics (90+1-Kamil Jóźwiak), Łukasz Trałka (79-Maciej Gajos), Abdul Aziz Teteh, Karol Linetty, Szymon Pawłowski - Dawid Kownacki (87-Darko Jevtic).

Legia: Arkadiusz Malarz - Artur Jędrzejczyk, Igor Lewczuk, Michał Pazdan, Adam Hlousek - Ondrej Duda (67-Guilherme), Tomasz Jodłowiec, Ariel Borysiuk, Michał Kucharczyk - Aleksandar Prijovic (90-Kasper Hamalainen), Nemanja Nikolic (83-Michaił Aleksandrow). (PAP)

piłka nożna

Sport

Djoković za burtą US Open. Zieliński nie przebrnął 2. rundy debla [galeria zdjęć]

Djoković za burtą US Open. Zieliński nie przebrnął 2. rundy debla [galeria zdjęć]

2024-08-31, 09:30
Żydlewski po kolejnych startach w klasie GT4. Kierowca walczył z rywalami i awariami samochodu

Żydlewski po kolejnych startach w klasie GT4. Kierowca walczył z rywalami i awariami samochodu

2024-08-31, 08:00
Przegrana Olimpii na własnym boisku. Grudziądzanie z piątą porażką w 2. Lidze.

Przegrana Olimpii na własnym boisku. Grudziądzanie z piątą porażką w 2. Lidze.

2024-08-30, 20:06
Czas pokazać piękną stronę sportu. Piłkarski piknik dla dziewczyn na stadionie Gwiazdy Bydgoszcz

Czas pokazać piękną stronę sportu. Piłkarski piknik dla dziewczyn na stadionie Gwiazdy Bydgoszcz

2024-08-30, 18:57
Jagiellonia i Legia poznały rywali w Lidze Konferencji. Polskie kluby w drodze po miliony [zdjęcia]

Jagiellonia i Legia poznały rywali w Lidze Konferencji. Polskie kluby w drodze po miliony [zdjęcia]

2024-08-30, 18:30
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-08-30, 10:00
GKM ma szansę na sukces, ale w klubie zachowują spokój. Nie ma napinki, choć apetyt urósł

GKM ma szansę na sukces, ale w klubie zachowują spokój. „Nie ma napinki, choć apetyt urósł”

2024-08-30, 07:00
Legia zagra w LKE. Jagiellonia bez awansu do LE, Wisła godnie pożegnała się z eliminacjami

Legia zagra w LKE. Jagiellonia bez awansu do LE, Wisła godnie pożegnała się z eliminacjami

2024-08-29, 23:47
US Open: Świątek rozbiła rywalkę. Hurkacz wyraźnie pokonany

US Open: Świątek rozbiła rywalkę. Hurkacz wyraźnie pokonany

2024-08-29, 21:28
Frankowski i Musiał poznali karę. Sędziowie piłkarscy zawieszeni za pijackie wybryki

Frankowski i Musiał poznali karę. Sędziowie piłkarscy zawieszeni za pijackie wybryki

2024-08-29, 18:27
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę