Piłkarska LE - Lokomotiw ukarał Tarasowa grzywną w wysokości 300 tys. euro
Rosjanin Dmitrij Tarasow musi zapłacić 300 tys. euro grzywny za pokazanie w trakcie meczu Ligi Europejskiej z Fenerbahce w Stambule (0:2) koszulki z wizerunkiem Władimira Putina. Karę na piłkarza nałożył jego klub Lokomotiw Moskwa.
Dwa dni wcześniej postępowanie dyscyplinarne wszczęła Europejska Unia Piłkarska (UEFA).
Do zdarzenia doszło po ostatnim gwizdku spotkania z Fenerbahce w Stambule, które gospodarze wygrali 2:0. 28-latek zdjął meczową koszulkę, a pod nią miał T-shirt z wizerunkiem głowy państwa i podpisem: "najgrzeczniejszy prezydent". UEFA uznała to za przekaz polityczny, a te podczas spotkań pod egidą Unii są zabronione.
Szczególne znaczenie ma fakt, że do gestu doszło w Turcji. Stosunki dyplomatyczne między obydwoma krajami są napięte od listopada, gdy w pobliżu granicy z Syrią Turcy zestrzelili rosyjski samolot.
"To jest mój prezydent. Szanuję go i zdecydowałem się w ten sposób wyrazić swoje wsparcie. Na podkoszulce napisane było wszystko, co chciałem wyrazić" - skomentował później Tarasow.
Rosjaninowi grozi nawet wykluczenie na 10 meczów, a karę może ponieść także moskiewski klub.
Komitet dyscyplinarny UEFA rozpatrzy tę sprawę 17 marca. (PAP)