Australian Open - pierwszy wielkoszlemowy tytuł Kerber

2016-01-30, 14:35  Polska Agencja Prasowa
Niemiecka tenisistka polskiego pochodzenia wywalczyła wielkoszlemowy tytuł po raz pierwszy w karierze. Fot. PAP/EPA/TRACEY NEARMY

Niemiecka tenisistka polskiego pochodzenia wywalczyła wielkoszlemowy tytuł po raz pierwszy w karierze. Fot. PAP/EPA/TRACEY NEARMY

Rozstawiona z "siódemką" Angelique Kerber pokonała ubiegłoroczną triumfatorkę Amerykankę Serenę Williams (1.) 6:4, 3:6, 6:4 w finale Australian Open w Melbourne. Niemiecka tenisistka polskiego pochodzenia wywalczyła wielkoszlemowy tytuł po raz pierwszy w karierze.

Kerber przez dłuższy czas znajdowała się w cieniu innych zawodniczek. Głośniej zrobiło się o niej po pokonaniu w ćwierćfinale Białorusinki Wiktorii Azarenki, zaliczanej do wąskiego grona faworytek.

W sobotę przystąpiła do spotkania z dużą determinacją i wiarą w to, że może pokonać Williams, która w ostatnich latach zdominowała rywalizację w kobiecych zmaganiach tenisowych.

Trenująca i mieszkająca w Puszczykowie Niemka grała bardzo uważnie i objęła prowadzenie 3:1. Wówczas za odrabianie strat wzięła się zaniepokojona Amerykanka. Po każdym kolejnym zdobytym punkcie wydawała z siebie głośny okrzyk i mobilizowała się do walki. Niżej notowana z tenisistek nie zamierzała jednak pozwolić rywalce na przejęcie kontroli nad biegiem wydarzeń na korcie - wygrała 6:4. Był to pierwszy stracony przez zawodniczkę z USA set w tegorocznej edycji Australian Open.

W drugiej odsłonie triumfatorka 21 imprez wielkoszlemowych od początku postawiła na ofensywną grę. Tradycyjnie dysponowała potężnym serwisem i bardzo mocnym returnem. Kebrer próbowała się przeciwstawić naporowi pierwszej rakiety świata, ale bezskutecznie.

W decydującej partii jednak do głosu ponownie doszła Niemka, a w poczynania Williams wkradły się błędy, w tym przy serwisie. Sporo emocji przyniósł szósty gem, który trwał ponad 10 minut. Kerber wykorzystała piątą okazję na przełamanie. Rywalka w międzyczasie dwukrotnie była o punkt od doprowadzenia do remisu 3:3. Po chwili rozstawiona z numerem siódmym tenisistka powiększyła prowadzenie do 5:2.

Amerykanka zanotowała jeszcze zryw - wygrała dwa gemy z rzędu. Kibice obejrzeli kilka efektownych, długich wymian. U jej przeciwniczki z kolei pojawiła się nerwowość wywołana szansą na życiowy sukces. W ostatnim gemie liderka rankingu WTA przy stanie 0:30 zapisała na swoim koncie trzy punkty w rzędu, ale końcówka należała do Niemki.

Spotkanie trwało dwie godziny i osiem minut. Kerber posłała pięć asów i miała trzy podwójne błędy, Williams miała ich - odpowiednio - siedem i sześć. Pierwsza z tenisistek zanotowała 25 uderzeń wygrywających i 13 niewymuszonych błędów, a druga 47 i 46.

Była to siódma konfrontacja tych zawodniczek. Kerber wygrała z liderką światowego rankingu po raz drugi w karierze. Poprzednio udało jej się to w 2012 roku w Cincinnati.

Nigdy wcześniej nie dotarła ona nawet do ćwierćfinału Australian Open. Dotychczas najlepszym wynikiem 28-letniej zawodniczki w Wielkim Szlemie był półfinał, w którym wystąpiła w Wimbledonie w 2012 roku i US Open pięć lat temu. Jest drugą w liczonej od 1968 roku Open Erze Niemką, która wygrała turniej tej rangi. Udało się to wcześniej tylko słynnej Steffi Graf.

Poprzednią tenisistką z tego kraju w wielkoszlemowym finale była Sabine Lisicki, która także ma polskie korzenie. Ta zawodniczka grała w decydującym spotkaniu Wimbledonu w 2013 roku, w którym musiała uznać wyższość Francuzki Marion Bartoli. Ostatnią tenisistką z tego kraju, która przed Kerber wystąpiła w finale australijskich zawodów, była w 1996 roku Anke Huber.

Kerber jako piąta w Open Erze wygrała Australian Open po obronieniu wcześniej piłki meczowej. Zawodniczka związana z Puszczykowem była blisko pożegnania z turniejem w pierwszej rundzie. Wcześniej przed podobnym zagrożeniem stanęły - na różnym etapie rywalizacji - Monica Seles (1991), Jennifer Capriati (2002) Serena Williams (w 2003 i 2005) oraz Na Li (2014).

Starsza o osiem lat Williams w Melbourne triumfowała sześć razy (2003, 2005, 2007, 2009-10 i 2015). W sobotę po raz 26. w karierze zagrała w decydującym spotkaniu imprezy wielkoszlemowej w grze pojedynczej. Wciąż brakuje jej jednego tytułu w imprezie tej rangi, by zrównać się z Graf, która z 22 zwycięstwami jest rekordzistą w Open Erze. W klasyfikacji wszech czasów - z 24 wygranymi - przewodzi Australijka Margaret Court.

Amerykanka, która w półfinale tegorocznej edycji wyeliminowała rozstawioną z numerem czwartym Agnieszkę Radwańską, zwyciężyła w ośmiu wcześniejszych występach w finale Wielkiego Szlema. W Australii dotychczas za każdym razem, gdy docierała do najlepszej "czwórki", to później wygrała całą imprezę.

Szósta obecnie na światowej liście Kerber jest najniżej notowaną triumfatorką zmagań w Melbourne od 2007 roku. Wówczas najlepsza okazała się Serena Williams, która była 81. w tym zestawieniu.

Za zwycięstwo Niemka otrzyma 3,8 mln dolarów australijskich, Williams - o połowę mniej. Kerber w poniedziałkowym notowaniu rankingu WTA awansuje - na najwyższe w karierze - drugie miejsce. Radwańska - która zostanie wyprzedzona przez nią - zachowa czwartą lokatę.

Wynik finały gry pojedynczej kobiet:

Angelique Kerber (Niemcy, 7) - Serena Williams (USA, 1) 6:4, 3:6, 6:4.(PAP)

tenis ziemny

Sport

Drugi medal dla Polski podczas MŚ na krótkim basenie. Stokowski wywalczył brąz

Drugi medal dla Polski podczas MŚ na krótkim basenie. Stokowski wywalczył brąz

2024-12-11, 18:34
Polacy z medalem MŚ na krótkim basenie. Męska sztafeta sięgnęła po brąz

Polacy z medalem MŚ na krótkim basenie. Męska sztafeta sięgnęła po brąz

2024-12-10, 21:02
Gwiazda wygrała ostatni domowy mecz w tym roku. Zwycięstwo za trzy punkty [zdjęcia]

Gwiazda wygrała ostatni domowy mecz w tym roku. Zwycięstwo za trzy punkty [zdjęcia]

2024-12-10, 20:03
Polki zwycięstwem pożegnały się z ME. Biało-czerwone lepsze od Rumunek

Polki zwycięstwem pożegnały się z ME. „Biało-czerwone” lepsze od Rumunek

2024-12-10, 18:48
Siatkarze wystąpią przed własną publicznością. Liga Narodów zawita do Gdańska

Siatkarze wystąpią przed własną publicznością. Liga Narodów zawita do Gdańska

2024-12-10, 17:02
Niespodzianka w siatkarskich derbach Sokół Mogilno wygrał z Pałacem Bydgoszcz [zdjęcia]

Niespodzianka w siatkarskich derbach! Sokół Mogilno wygrał z Pałacem Bydgoszcz [zdjęcia]

2024-12-09, 19:57
Bez niespodzianki na kręgielni w Grudziądzu. Perfect game i pewna wygrana Michała Gebauera

Bez niespodzianki na kręgielni w Grudziądzu. Perfect game i pewna wygrana Michała Gebauera

2024-12-09, 14:02
Pierwsze oficjalne derby Pałacu z Sokołem. Kto przedłuży serię zwycięstw Relacja w PR PiK

Pierwsze oficjalne derby Pałacu z Sokołem. Kto przedłuży serię zwycięstw? Relacja w PR PiK

2024-12-09, 07:30
Anwil wciąż na zwycięskiej ścieżce. Wysoki triumf z Górnikiem Wałbrzych

Anwil wciąż na zwycięskiej ścieżce. Wysoki triumf z Górnikiem Wałbrzych

2024-12-09, 00:16
Pius Paschke z triumfem w Wiśle. Najlepszy Polak ponownie poza dziesiątką

Pius Paschke z triumfem w Wiśle. Najlepszy Polak ponownie poza dziesiątką

2024-12-08, 22:52
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę