Rio - żeglarze Przybytek i Kołodziński z bardzo ambitnymi planami
Żeglarska załoga klasy 49er Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński (AZS AWFiS Gdańsk) ma na ten rok bardzo ambitne plany. W lutym chce powalczyć o podium mistrzostw świata na Florydzie, a w sierpniu - o medal olimpijski w Rio de Janeiro.
Jak ocenił Kołodziński, miniony sezon był dla nich bardzo udany, najlepszy w karierze. W lipcu mistrzostwach Europy u wybrzeży portugalskiej miejscowości Porto zdobyli brązowy medal, a w listopadzie w mistrzostwach świata w Buenos Aires zajęli czwarte miejsce.
"To życiowe wyniki" - podkreślił. Przyznał też, że napawają one optymizmem przed nowym sezon, który rozpocznie się wyjątkowo wcześnie i to mocnym akcentem.
"Po niespełna trzech miesiącach mamy w lutym kolejne mistrzostwa świata w Clearwater na Florydzie. Aby dobrze zapoznać się z tym akwenem będziemy tam trenować już od początku stycznia. A potem - kierunek Rio de Janeiro" - powiedział Kołodziński.
Jako załoga klasy 49er współpracują ze sobą od pięciu lat. Przyznają, że spędzają razem sporo czasu, ponad 200 dni w roku, na zgrupowaniach i zawodach.
"Są oczywiście dobre i czasami te gorsze chwile, ale te drugie na pewno nas motywują i skłaniają do jeszcze cięższej pracy, aby można było poprawiać wyniki" - podsumował Przybytek.
Jacht zaprojektowany przez Nowozelandczyka Juliana Bethwaite'a jest klasą olimpijską od 2000 roku. Żeglowanie tym skiffem wymaga bardzo wysokich umiejętności technicznych ze względu na wąski kadłub, ogromną powierzchnię żagli, dwa trapezy i stałe wysięgniki służące do balastowania. 49er jest zbudowany z laminatu epoksydowo-szklano-węglowego. (PAP)