MŚ piłkarek ręcznych - Polska - Szwecja 30:31

2015-12-07, 11:42  Polska Agencja Prasowa
Polka Monika Kobylińska (C) zatrzymywana przez Szwedki Jenny Alm (L) i Sabinę Jacobsen (P) podczas meczu grupy B mistrzostw świata piłkarek ręcznych w duńskim Naestved. Fot. PAP/Marcin Bielecki

Polka Monika Kobylińska (C) zatrzymywana przez Szwedki Jenny Alm (L) i Sabinę Jacobsen (P) podczas meczu grupy B mistrzostw świata piłkarek ręcznych w duńskim Naestved. Fot. PAP/Marcin Bielecki

Polska przegrała w duńskim Naestved ze Szwecją 30:31 (13:15) w swoim drugim w meczu mistrzostw świata piłkarek ręcznych. To pierwsza porażka biało-czerwonych w grupie B. Szwedki odniosły drugie zwycięstwo.

Polska: Anna Wysokińska, Weronika Gawlik - Karolina Kudłacz-Gloc 6, Małgorzata Stasiak 5, Agnieszka Kocela 4, Kinga Achruk 4, Monika Kobylińska 3, Karolina Zalewska 2, Patrycja Kulwińska 2, Iwona Niedźwiedź 2, Klaudia Pielesz 1, Hanna Sądej 1, Joanna Gadzina 0, Aleksandra Zych 0.

Szwecja: Johann Budsen, Filippa Idehn - Nathalie Hagman 7, Jenny Alm 5, Isabelle Gullden 6, Linn Blohm 4, Louise Sand 4, Anna-Maria Johansson 3, Sabina Jacobsen 1, Johanna Ahlm 1, Frida Tegstedt 0, Jamina Roberts 0, Linnea Torstenson 0.

Wcześniej w grupie B Chiny pokonały Kubę (39:30), a Holandia nie miała problemów z Angolą (37:24). Poniedziałek jest dniem przerwy dla zespołów tej grupy. We wtorek Polska zagra z Chinami.

Pojedynek z ubiegłorocznymi brązowymi medalistkami mistrzostw Europy Polki rozpoczęły od goli rozgrywającej setny mecz w drużynie narodowej Patrycji Kulwińskiej i Agnieszki Koceli. Potem oba zespoły grały dość nerwowo, tracąc piłkę w wydawałoby się prostych sytuacjach. Kilka udanych interwencji zaliczyła Weronika Gawlik i w 7. minucie podopieczne trenera Kima Rasmussena prowadziły 4:1.

W 11. min przy stanie 5:3 karnego Karoliny Kudłacz-Gloc, która była bohaterką (11 bramek) poprzedniego meczu z Kubą (27:22), obroniła Johanna Bundsen. Za chwilę następnego karnego zmarnowała trafiając w słupek Karolina Zalewska.

Ekipie "Trzech Koron" udało się jednak wyrównać dopiero w 19. min (8:8). Obie ekipy uważnie grały w obronie, ale defensywa rywalek była minimalnie szczelniejsza, dlatego minutę później Szwedki po raz pierwszy objęły prowadzenie. Gdy przeciwniczki wygrywały 11:9 trener Kim Rasmussen poprosił o czas, by na nowo ustawić zespół, któremu coraz bardziej brakowało pomysłu na sforsowanie szwedzkiej obrony.

W tym czasie garstka polskich kibiców dała znać o sobie krzycząc gromkie "Gramy u siebie". Było to o tyle ciekawe, że cała reszta hali wypełniona dość szczelnie była fanami w żółto-niebieskich barwach rywalek. Ale ci ożywiali się tylko gdy ich zespół zdobył bramkę.

W pierwszej chwili niewiele to pomogło i Szwedki w 26. min prowadziły 14:10. Potem jednak po trafieniach Kingi Achruk z karnego i dwóch Kudłacz-Gloc było już tylko 13:14. Ostatnie słowo przed przerwą należało jednak do ekipy Thomasa Sivertssona, który jeszcze kilka lat temu był szkoleniowcem szczypiornistów Orlenu Wisły Płock.

Polki echowo rozpoczęły drugą połowę, od niewykorzystanej sytuacji sam na sam Anety Łabudy. To i proste błędy ułatwiło przeciwniczkom pilnowanie dwu-, trzybramkowej przewagi. Gdy Polki grały w przewadze Silvertsson decydował się na ryzykowny manewr z wycofaniem bramkarki. Ze zmiennym szczęściem, ale wykorzystując kolejne błędy biało-czerwonych w 43. min jego podopieczne wygrywały 24:20.

Wtedy dodatkowo po raz kolejny Zalewska nie wykorzystała karnego, ekipa Trzech Koron złapała wiatr w żagle i sytuacja stała się bardzo trudna. Kwadrans przed końcem, gdy osiągnęła pięciobramkową przewagę zaczęła grać dużo swobodniej.

Polki nie poddawały się, ale zdobywanie bramek szło im ciężko. Sześć minut przed końcem nadal przegrywały 26:29. Kudłacz-Gloc dorzuciła następne trafienie po efektownej akcji, zaś rywalki odpowiedziały tym samym. Kapitan polskiej drużyny zaliczyła kolejnego gola, ale nie miała wsparcia ze strony koleżanek w powiększaniu dorobku. Była szansa na uratowanie wyniku na trzy minuty przed końcem gdy było 28:30.

W ostatniej minucie Szwedki umiejętnie przytrzymywały piłkę, ale wynik 30:31, po golu Zalewskiej przyszedł za późno. Do rozegrania pozostało 10 sekund i rywalki nie popełniły błędu.

Na inaugurację mistrzostw biało-czerwone pokonały Kubę 27:22. W poniedziałek grupa B odpoczywa.

Z Naestved Cezary Osmycki (PAP)

piłka ręczna

Sport

Porażka Anwilu, wygrana Polskiego Cukru podczas Memoriału Wojtka Michniewicza

Porażka Anwilu, wygrana Polskiego Cukru podczas Memoriału Wojtka Michniewicza

2024-09-11, 21:20
LKS Gąsawa z trudnym powrotem do Superligi. Mistrz Polski zdecydowanie lepszy

LKS Gąsawa z trudnym powrotem do Superligi. Mistrz Polski zdecydowanie lepszy

2024-09-11, 06:00
Olimpia wygrała w zaległym spotkaniu. Tenisiści zgarnęli komplet punktów

Olimpia wygrała w zaległym spotkaniu. Tenisiści zgarnęli komplet punktów

2024-09-10, 22:04
Talent, który się nie rozwinął. Klemens Murańka zakończył karierę

Talent, który się nie rozwinął. Klemens Murańka zakończył karierę

2024-09-10, 20:53
Patryk Mikita w Zawiszy Bydgoszcz: Miałem oferty z pierwszej i drugiej ligi

Patryk Mikita w Zawiszy Bydgoszcz: Miałem oferty z pierwszej i drugiej ligi

2024-09-10, 17:46
Jednostronne starcie derbowe i zmiana lidera Międzyokręgowej Ligi Bowlingowa [wyniki 10. kolejki]

Jednostronne starcie derbowe i zmiana lidera Międzyokręgowej Ligi Bowlingowa [wyniki 10. kolejki]

2024-09-10, 13:53
Kolarze z naszego regionu powalczą w ME. Sześciu reprezentantów województwa w składzie reprezentacji

Kolarze z naszego regionu powalczą w ME. Sześciu reprezentantów województwa w składzie reprezentacji

2024-09-10, 08:19
Igrzyska paralimpijskie w Paryżu zakończone. Podsumowanie zdobyczy medalowych Polaków

Igrzyska paralimpijskie w Paryżu zakończone. Podsumowanie zdobyczy medalowych Polaków

2024-09-09, 18:03
Medaliści IO w Paryżu odznaczeni przez prezydenta. Kaczmarek i Kurek z Krzyżem Komandorskim

Medaliści IO w Paryżu odznaczeni przez prezydenta. Kaczmarek i Kurek z Krzyżem Komandorskim

2024-09-09, 14:39
Olimpia i Energa z nieznacznymi porażkami. O losie spotkań zdecydowały piąte mecze

Olimpia i Energa z nieznacznymi porażkami. O losie spotkań zdecydowały piąte mecze

2024-09-09, 12:02
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę