MŚ w kolarstwie - wygrana ekipy BMC, srebrno drużyny Kwiatkowskiego
Amerykańska ekipa BMC obroniła w Richmond tytuł mistrzów świata w kolarskiej jeździe drużynowej na czas. Srebrny medal zdobyła belgijska grupa Etixx-Quick Step, z Michałem Kwiatkowskim w składzie, przegrywając rywalizację o 11 sekund.
Trzecie miejsce zajął hiszpański team Movistar, tracąc do BMC 30 sekund.
Kwiatkowski, który w przyszłą niedzielę będzie bronić tęczowej koszulki mistrza świata w wyścigu ze startu wspólnego, wywalczył z kolegami z drużyny już trzeci medal. Dwa lata temu we Florencji sięgnął z nimi po złoto, a przed rokiem w Ponferradzie po brąz.
Słabo pojechała rosyjska ekipa Tinkoff-Saxo Macieja Bodnara, zajmując ostatnie 27. miejsce ze stratą 8.11 min. Na wynik miał jednak wpływ upadek Australijczyka Michaela Rogersa i Duńczyka Michaela Valgrena.
Zawodnicy BMC pokonali 38-kilometrową, niezbyt trudną technicznie i płaską trasę ze średnią prędkością blisko 55 km/h. Od początku uzyskiwali najlepsze międzyczasy, a na półmetku wyprzedzali Etixx o 13 sekund. Na kolejnym punkcie pomiaru czasu Kwiatkowski i jego koledzy zmniejszyli straty do pięciu sekund, ale końcówka należała do dopingowanych żywiołowo przez publiczność kolarzy BMC.
Zwycięską drużynę tworzyli Australijczyk Rohan Dennis, Włosi Daniel Oss i Manuel Quinziato, Szwajcarzy Silvan Dillier i Stefan Kueng oraz Amerykanin Taylor Phinney. W Ponferradzie z tego składu jechali Dennis, Oss, Quinziato i Dillier.
Razem z Kwiatkowskim startowali trzykrotny mistrz świata w jeździe indywidualnej na czas Niemiec Tony Martin, Belgowie Tom Boonen i Yves Lampaert, Holender Niki Terpstra oraz Kolumbijczyk Rigoberto Uran. Podopieczni Patricka Lefevere'a przygotowywali się do startu bardzo drobiazgowo, trenując m.in. na płycie lotniska w Belgii. Nie dali jednak rady pokonać ekipy BMC, która w tej konkurencji dominowała przez cały sezon, wygrywając etapy w Tour de France, Vuelta a Espana i Criterium du Dauphine.
"To był nasz główny cel. Jestem zaszczycony, że mogłem być częścią tego zespołu" - powiedział na mecie Phinney, lider ekipy BMC, który niedawno powrócił do peletonu po trwającej ponad rok przerwie spowodowanej kontuzją nogi (liczne złamania wskutek kraksy wiosną 2014 roku).
Dwie godziny wcześniej w jeździe drużynowej kobiet na podium stanęły dwie Polki, startujące w składzie holenderskich zespołów: Katarzyna Pawłowska z Boels Dolmans odebrała srebrny medal, a Katarzyna Niewiadoma z Rabo Liv - brązowy.
Wyniki jazdy drużynowej na czas mężczyzn (38,6 km):
1. BMC (USA) 42.07
2. Etixx-Quick Step (Belgia) 11 s
3. Movistar (Hiszpania) 30
4. Orica GreenEdge (Australia) 53
5. Giant-Alpecin (Niemcy) 1.03
6. Lotto NL (Holandia) 1.17
...
27. Tinkoff-Saxo (Rosja) 8.11
(PAP)