PŚ siatkarzy - Polska - Argentyna 3:1
Polscy siatkarze pokonali Argentynę 3:1 (25:18, 19:25, 25:21, 27:25) w swoim trzecim meczu Pucharu Świata w japońskim Hamamatsu. Najskuteczniejszym zawodnikiem był Bartosz Kurek - 22 punkty. Biało-czerwoni na koncie mają komplet zwycięstw.
Z Argentyną Polacy potrafią grać. To była 24. wygrana z rzędu biało-czerwonych nad tym zespołem w meczu o stawkę. Po raz ostatni przegrali w... 2002 roku w Lidze Światowej.
Mimo wszystko mistrzowie globu do czwartkowego starcia podeszli poważnie. Tuż przed Pucharem Świata oba zespoły rozegrały sparing, zakończony zwycięstwem... Argentyny.
"Dlatego musimy też bardzo uważać. Nie można odpuścić, bo to może być niebezpieczny przeciwnik" - podkreślił przed spotkaniem Fabian Drzyzga.
To właśnie on kierował grą w czwartek. Dzień wcześniej, w wygranym 3:1 meczu z Rosją kontuzji stawu skokowego nabawił się Grzegorz Łomacz. Badania nie wykazały jednak poważnej kontuzji. Zawodnik Cuprum Lubin już nawet uczestniczył w rozgrzewce, ale jeszcze na parkiecie się nie pojawił. Ma być gotowy na sobotę, kiedy biało-czerwoni zmierzą się z Iranem.
W piątek jest dzień przerwy. A kolejne spotkanie odbędzie się w sobotę o godz. 5.10 czasu warszawskiego.
W ciągu 16 dni systemem każdy z każdym 12 drużyn walczy o dwie przepustki na przyszłoroczne igrzyska w Rio de Janeiro. To pierwszy turniej, który jest także kwalifikacją olimpijską. (PAP)