Lekkoatletyczne MŚ - organizacyjne kłopoty Chińczyków

2015-08-25, 12:06  Polska Agencja Prasowa

Organizację letnich igrzysk olimpijskich w Pekinie w 2008 roku wszyscy ocenili wysoko. W lekkoatletycznych mistrzostwach świata, które od soboty trwają w stolicy Chin, jest inaczej, a gospodarze zanotowali już kilka wpadek.

Rywalizacja sportowa zaczęła się od kuriozalnej sytuacji w męskim maratonie. Zawodnicy na ostatnie 100 m wbiegali na stadion. Nie wiedzieli jednak, że mają do pokonania zaledwie jedną prostą. Na linii mety nikt nie stał, więc... biegli dalej. Niektórzy zatrzymywali się dopiero 200 m za "kreską". Często dopiero wówczas, gdy ktoś z fotografów lub startujących w innych konkurencjach krzyknął, że niepotrzebnie nadal biegną. A sędziowie? Stali w cieniu i obserwowali co się dzieje.

Po finale 100 m, kiedy Usain Bolt robił na stadionie rundę honorową po zwycięstwie nad Amerykaninem Justinem Gatlinem, nagle na płycie pojawił się młody Chińczyk i biegł obok mistrza świata. Zdziwiony był sam Jamajczyk, który spojrzał na niego i nie wiedział, co ma zrobić.

Każdy kibic może poruszać się po całym obszarze stadionu. Dlatego też bez trudu dostaje się do strefy dziennikarzy, która roi się od przypadkowych osób.

Przedstawiciele mediów także nie mają łatwo, bowiem na trybunie prasowej nie ma podziału miejsc, jak zazwyczaj na wielkich imprezach i obowiązuje zasada kto pierwszy, ten lepszy.

"Chińczycy wszystko wiedzą lepiej. Trudno ich przekonać do jakichkolwiek zmian, czy do tego, by korzystać ze sprawdzonych metod. Nie pozwolili nawet, by w tzw. strefie mieszanej było więcej ludzi pracujących od lat przy takich imprezach niż dwie. Współpraca jest trudna" - przyznał jeden z przedstawicieli światowej federacji lekkoatletycznej (IAAF).

Narzekają też sportowcy. Zwłaszcza na jedzenie. "Marzy mi się już kotlet z bigosem i dobrą surówką" - przyznał brązowy medalista w rzucie młotem Wojciech Nowicki, a mistrz globu w tej konkurencji Paweł Fajdek dodał: "Przez te cztery dni mojego pobytu tutaj straciłem wszystkie siły. Ciągle dostajemy rozgotowany makaron i mięso bez smaku".

Nieprzyjemną przygodę z kontrolą dopingową miała Renata Pliś. Po eliminacyjnym biegu na 1500 m spędziła na niej... cztery godziny. Oddawała próbki moczu, ale te się nie podobały.

"Raz było tego za mało, za chwilę za mało gęste i ciągle coś. Nie pozwolono jej gdziekolwiek wyjść, nie podano niczego do jedzenia. Do wieczora była tylko o śniadaniu. To strasznie ją osłabiło i w półfinale nie miała już z czego wykrzesać więcej sił" - tłumaczył jej trener Zbigniew Król.

Mistrzostwa świata w Pekinie potrwają do niedzieli. Polacy dotychczas wywalczyli cztery medale. Oprócz młociarzy, dwa brązowe zdobyli tyczkarze Paweł Wojciechowski i Piotr Lisek.

Z Pekinu - Marta Pietrewicz (PAP)

lekkoatletyka

Sport

Polska w ćwierćfinale BJKC. Linette i Świątek wygrały trudne spotkania

Polska w ćwierćfinale BJKC. Linette i Świątek wygrały trudne spotkania

2024-11-15, 18:52
Energa Toruń wygrała walkowerem. Podhale nie było w stanie zorganizować spotkania

Energa Toruń wygrała… walkowerem. Podhale nie było w stanie zorganizować spotkania

2024-11-15, 13:39
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-11-15, 10:00
Znamy terminarz Anwilu w Pucharze Europy FIBA. Na początek Ludwigsburg

Znamy terminarz Anwilu w Pucharze Europy FIBA. Na początek Ludwigsburg

2024-11-14, 19:00
Probierz i Urbański przed meczem z Portugalią. Jutro gramy w Porto [zdjęcia]

Probierz i Urbański przed meczem z Portugalią. Jutro gramy w Porto [zdjęcia]

2024-11-14, 16:30
Okazja dla trenerów piłki nożnej W Bydgoszczy odbędzie się konferencja z udziałem m.in. Realu Sociedad

Okazja dla trenerów piłki nożnej! W Bydgoszczy odbędzie się konferencja z udziałem m.in. Realu Sociedad

2024-11-14, 13:59
Lekkoatletyczna zima pod znakiem Copernicus Cup. Toruń czeka na gwiazdy i kibiców [zdjęcia]

Lekkoatletyczna zima pod znakiem „Copernicus Cup”. Toruń czeka na gwiazdy i kibiców [zdjęcia]

2024-11-14, 12:53
Anwil Włocławek wygrał w Lizbonie i awansował do kolejnej rundy FIBA Europe Cup

Anwil Włocławek wygrał w Lizbonie i awansował do kolejnej rundy FIBA Europe Cup

2024-11-13, 22:29
Energa nieudanie wróciła do rywalizacji. Porażka na własnym lodowisku

Energa nieudanie wróciła do rywalizacji. Porażka na własnym lodowisku

2024-11-13, 20:57
Noteć rozgromiła rywala. Astoria z przekonującym zwycięstwem

Noteć rozgromiła rywala. Astoria z przekonującym zwycięstwem

2024-11-13, 19:38
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę