Polska - Grecja 0:0

2015-06-17, 08:07  Polska Agencja Prasowa
Kamil Grosicki i Konstantinos Stafylidis podczas towarzyskiego meczu piłkarskiego reprezentacji Polski i Grecji w Gdańsku. Fot. PAP/Adam Warżawa

Kamil Grosicki i Konstantinos Stafylidis podczas towarzyskiego meczu piłkarskiego reprezentacji Polski i Grecji w Gdańsku. Fot. PAP/Adam Warżawa

Piłkarska reprezentacja Polski zremisowała z Grecją 0:0 w towarzyskim meczu, który odbył się w Gdańsku. Oba zespoły wystąpiły bez kilku czołowych zawodników.

Polska - Grecja 0:0

Żółta kartka: Grecja - Konstantinos Stafylidis. Sędzia: Alain Bieri (Szwajcaria), od 30. minuty Marcin Borski (Polska). Widzów 37 192.

Polska: Artur Boruc (46-Wojciech Szczęsny) - Thiago Cionek, Kamil Glik, Michał Pazdan, Marcin Komorowski - Jakub Błaszczykowski (60-Sławomir Peszko), Ariel Borysiuk (87-Łukasz Szukała), Karol Linetty (60-Krzysztof Mączyński), Piotr Zieliński (60-Sebastian Mila), Kamil Grosicki - Arkadiusz Milik (78-Maciej Rybus).

Grecja: Stefanos Kapino (90+3-Markos Vellidis) - Loukas Vyntra, Sokratis Papastathopoulos (46-Efstathios Tavlaridis), Evangelos Moras, Konstantinos Stafylidis - Alexandros Tziolis, Panagiotis Tachtsidis, Konstantinos Katsouranis (90+2-Andreas Samaris) - Tahiarchis Fountas (77-Dimitrios Kolovos), Nikolaos Karelis (60-Konstantinos Mitroglou), Sotiris Ninis (71-Ioannis Fetfatzidis).

Trzy dni po zwycięstwie nad Gruzją 4:0 w eliminacjach Euro 2016 polscy piłkarze rozegrali pierwszy w 2015 roku towarzyski mecz. Oba zespoły przystąpiły do tego sprawdzianu w skrajnie odmiennych nastrojach. Biało-czerwoni dzięki wygranej w Warszawie z Gruzją umocnili się na prowadzeniu w tabeli grupy D kwalifikacji. Tymczasem Grecy spisują się fatalnie, zajmują w swojej grupie - uznawanej za jedną ze słabszych - ostatnie miejsce z dorobkiem zaledwie dwóch punktów, a do Gdańska przyjechali po porażce 1:2 z Wyspami Owczymi.

Wtorkowi przeciwnicy nie wystąpili w optymalnych składach. Po meczu z Gruzją zgrupowanie biało-czerwonych opuścili m.in. Robert Lewandowski, Łukasz Fabiański, Łukasz Piszczek i Grzegorz Krychowiak. Z kolei urugwajski trener gości Sergio Markarian nie wystawił w podstawowym składzie kilku znanych piłkarzy, m.in. Panagiotisa Kone, Konstantinosa Mitroglou, Vasileiosa Torosidisa i Konstantinosa Manolasa.

Nawałka już dzień przed starciem z Grekami ogłosił wyjściowy skład. Zgodnie z jego zapowiedziami, w pierwszej połowie kapitanem był Artur Boruc, a po przerwie - gdy zmienił go Wojciech Szczęsny - Kamil Glik. Pierwszy z nich rozgrywał we wtorek 60. mecz w kadrze. Do niedawna taka liczba oznaczała wstąpienie do Klubu Wybitnego Reprezentanta, ale teraz limitem jest 80 spotkań. Jak jednak przyznają działacze PZPN, po odpowiednim wniosku można zrobić wyjątek.

Właśnie Boruc w 16. minucie usłyszał gromkie brawa od kibiców, gdy w efektowny sposób obronił strzał kapitana rywali Konstantinosa Katsouranisa.

Niedługo później doszło do niecodziennej sytuacji. Szwajcarski sędzia Alain Bieri musiał przerwać grę, ponieważ... doznał kontuzji nogi i przez pewien czas był opatrywany poza boiskiem. Wprawdzie wrócił na murawę, ale tylko na kilka minut. Jak się okazało, nie był w stanie kontynuować pracy i w 30. minucie zszedł do szatni. Jego obowiązki przejął sędzia techniczny - Marcin Borski.

Biało-czerwoni, którzy rozpoczęli mecz nieco ostrożnie, w miarę upływu czasu zyskiwali przewagę. Jedną z ciekawszych okazji stworzyli w 26. minucie. Po szybkiej wymianie podań sam przed bramkarzem gości znalazł się Jakub Błaszczykowski - jego uderzenie obronił Stefanos Kapino. Kwadrans później kibice poderwali się już z miejsc, gdy po strzale Arkadiusza Milika piłka odbiła się od poprzeczki, a następnie od linii bramkowej, ale nie wpadła do siatki.

W drugiej połowie przez długi czas nie było groźnych okazji. Gra się wyrównała, brakowało dokładnych podań w obu ekipach, a trenerzy dokonywali licznych zmian (największą owację otrzymał grający w tutejszej Lechii Sebastian Mila). W 68. minucie strzał z dystansu Sotirisa Ninisa obronił Wojciech Szczęsny. Sześć minut później podobnej sztuki próbował po drugiej stronie Milik, ale na posterunku był grecki bramkarz.

Na nic zdały się liczne dośrodkowania Polaków w końcówce meczu. Bezbramkowy wynik nie uległ zmianie.

Z 17 meczów z Grekami polscy piłkarze wygrali dziesięć, cztery razy zremisowali i doznali tylko trzech porażek. Ostatniej... 28 lat temu. (PAP)

piłka nożna

Sport

Brąz dla Polki na mistrzostwach Europy. Natalia Bajor osiągnęła kolejny sukces

Brąz dla Polki na mistrzostwach Europy. Natalia Bajor osiągnęła kolejny sukces

2024-10-19, 17:34
Pałac z drugą porażką z rzędu. Bydgoszczanki zdecydowanie słabsze od Developresu

Pałac z drugą porażką z rzędu. Bydgoszczanki zdecydowanie słabsze od Developresu

2024-10-19, 14:07
BKS Visła zmierzy się z faworytem. Rywal na razie jest niepokonany. Relacja w PR PiK

BKS Visła zmierzy się z faworytem. Rywal na razie jest niepokonany. Relacja w PR PiK

2024-10-19, 07:00
Noteć Inowrocław wygrała spotkanie, choć prawie wypuściła przewagę

Noteć Inowrocław wygrała spotkanie, choć prawie wypuściła przewagę

2024-10-18, 22:34
Energa Toruń nie przedłużyła serii zwycięstw. Mistrz Polski za mocny

Energa Toruń nie przedłużyła serii zwycięstw. Mistrz Polski za mocny

2024-10-18, 21:38
Wiktor Przyjemski: Jazda w Polonii w Ekstralidze to małe marzenie. Nie zamykam drogi do klubu [rozmowa]

Wiktor Przyjemski: Jazda w Polonii w Ekstralidze to małe marzenie. Nie zamykam drogi do klubu [rozmowa]

2024-10-18, 18:59
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-10-18, 10:00
Rywalizacja o nagrody i mnóstwo dobrej zabawy. W Koronowie rozegrano Spartakiadę dla Przedszkolaka

Rywalizacja o nagrody i mnóstwo dobrej zabawy. W Koronowie rozegrano „Spartakiadę dla Przedszkolaka”

2024-10-18, 07:50
Jędrzejczak: 28 procent dzieci nie akceptuje siebie, prawie 9 podejmuje próby samobójcze. Musimy to zmieniać

Jędrzejczak: 28 procent dzieci nie akceptuje siebie, prawie 9 podejmuje próby samobójcze. Musimy to zmieniać

2024-10-17, 13:11
Nie żyje Adam Grabowski, były trener Pałacu Bydgoszcz. Miał 54 lata

Nie żyje Adam Grabowski, były trener Pałacu Bydgoszcz. Miał 54 lata

2024-10-17, 11:42
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę