ME w ciężarach - złoty medalista Bonk: spełniłem swoje marzenia

2015-04-19, 11:34  Polska Agencja Prasowa
"Spełniłem swoje marzenia, mam złoty medal" - stwierdził na stołecznym lotnisku im. Chopina po powrocie z mistrzostw Europy w podnoszeniu ciężarów w Tbilisi, triumfator kat. 105 kg Bartłomiej Bonk. Fot. PAP/Tomasz Gzell

"Spełniłem swoje marzenia, mam złoty medal" - stwierdził na stołecznym lotnisku im. Chopina po powrocie z mistrzostw Europy w podnoszeniu ciężarów w Tbilisi, triumfator kat. 105 kg Bartłomiej Bonk. Fot. PAP/Tomasz Gzell

"Spełniłem swoje marzenia, mam złoty medal" - stwierdził na stołecznym lotnisku im. Chopina po powrocie z mistrzostw Europy w podnoszeniu ciężarów w Tbilisi, triumfator kat. 105 kg Bartłomiej Bonk. Polska ekipa przywiozła trzy medale.

"Jechałem do Tbilisi po medal, wcale tego nie kryłem. Wiedziałem, że jestem w dobrej formie, miałem nadzieję, że ciężka praca, jaką na treningach wykonuję od kilku miesięcy, da efekty. Ale sport jest zawsze ryzykiem, nie można przewidzieć kontuzji, załamania formy, +złego dnia+. Po pierwszym spalonym boju w rwaniu do 180 kg bardziej się skoncentrowałem i już poszło. Spełniłem swoje marzenia, mam złoty medal, to nagroda dla mnie i mojej rodziny" - powiedział Bonk.

W stolicy Gruzji Polacy zdobyli trzy medale. Mistrzem Europy został Bonk, brąz wywalczył w tej samej kategorii Arkadiusz Michalski (obaj Budowlani Opole). Na lotnisko, aby powitać ekipę, przyjechała także trzecia zawodniczka kat. 58 kg Aleksandra Klejnowska-Krzywańska (Zawisza Bydgoszcz), która startowała na początku turnieju i wcześniej wróciła do kraju.

Mistrzowi kontynentu gratulacje złożył minister sportu Andrzej Biernat.

"Cieszę się z waszych sukcesów, szczególnie gratuluję mistrzowi Europy. Poznałem pana Bonka podczas igrzysk w Londynie, wtedy on skromnie, nie chciał mówić o swoich szansach medalowych, inni koledzy oceniali siebie bardziej pozytywnie. Następnego dnia to tylko on zdobył krążek olimpijski, oni nie..." - przyznał szef resortu.

Rejsowy samolot z Gruzji wylądował na Okęciu z niewielkim opóźnieniem, spowodowanym późniejszym niż planowano wylotem.

"Na pokładzie panowała dobra atmosfera, w końcu wracaliśmy +na tarczy+, z medalami. Plan został zrealizowany, szczególnie cieszy mnie, że wszyscy zawodnicy dobrze startowali w podrzucie. Do rwania można mieć trochę zastrzeżeń, ale generalnie start oceniam pozytywnie. Wiemy, nad czym musimy mocno popracować przed listopadowymi mistrzostwami świata w USA” - powiedział PAP trener kadry mężczyzn Ryszard Soćko, który debiutował w tej roli na ME.

Zadowolony ze swojego wyniku był także Michalski, choć po rwaniu był dopiero na 11. pozycji. Miał tylko jedną udaną próbę, pierwszą do 172 kg. Dwa kolejne podejścia - do 175 i 176 kg - spalił. W podrzucie jednak pokazał wielką klasę, wynikiem 227 kg wygrał bój i awansował na trzecie miejsce. W dwuboju miał taki sam rezultat – 399 kg jak srebrny medalista Andrian Zbirnea z Mołdawii, ale przegrał z nim minimalnie wyższą wagą ciała.

"Początek nie był dobry, zastanawiałem się, co się dzieje. Nie jestem mistrzem rwania, ale gdy dwa razy sztanga mi spadła, pojawiły się obawy. Na szczęście na krótko, w podrzucie powalczyłem o podium i się udało. Teraz czeka mnie przez kilka miesięcy ciężka praca, marzę o wyjeździe na mistrzostwa świata. Tam jednak, aby się liczyć w stawce, trzeba będzie dźwigać powyżej 400 kg w dwuboju. Chyba mnie na to stać, pod warunkiem, że poprawię rwanie" - uważa Michalski.

Dla Klejnowskiej-Krzywańskiej, trenującej podnoszenie ciężarów już od 16 lat, brązowy medal ma szczególne znaczenie. To jej dziesiąty w kolekcji krążek z ME, w dodatku wywalczony po dwóch dłuższych przerwach w treningach spowodowanych macierzyństwem.

"Do Tbilisi jechałam bez wielkich nadziei medalowych. Byłam oceniana na szóste, w najlepszym przypadku na piąte miejsce. Gdy jednak okazało się, że rywalki +palą+ podejścia i pojawiła się nadzieja, postanowiłam walczyć. Mam ogromną satysfakcję i kolejny impuls do pracy. W perspektywie są mistrzostwa świata, dla nas szczególnie ważne, gdyż będziemy tam rywalizować o nominacje olimpijskie do Rio de Janeiro" - powiedziała Klejnowska, która największe sukcesy odnosiła wtedy, gdy szkoleniowcem kadry kobiet był Soćko. (PAP)

Sport

KKP przystępuje do walki w 1. Lidze. Klub przeszedł sporo perturbacji, ale wyszedł na prostą

KKP przystępuje do walki w 1. Lidze. Klub przeszedł sporo perturbacji, ale wyszedł na prostą

2024-08-10, 09:30
IO: Jakie medale dla siatkarzy i Szeremety Andrejczyk zaskoczy  plan sobotnich występów Polaków

IO: Jakie medale dla siatkarzy i Szeremety? Andrejczyk zaskoczy? – plan sobotnich występów Polaków

2024-08-10, 06:00
IO: Medal Kaczmarek uratował dzień dla Polski  piątkowe występy Polaków

IO: Medal Kaczmarek uratował dzień dla Polski – piątkowe występy Polaków

2024-08-09, 23:10
Zawisza Bydgoszcz z pierwszym zwycięstwem w sezonie. O wygranej zdecydował jeden gol

Zawisza Bydgoszcz z pierwszym zwycięstwem w sezonie. O wygranej zdecydował jeden gol

2024-08-09, 21:58
IO: Sułek-Schubert zakończyła siedmiobój. Polka poza dziesiątką

IO: Sułek-Schubert zakończyła siedmiobój. Polka poza „dziesiątką”

2024-08-09, 21:45
IO: Kaczmarek spełniła oczekiwania Polka z brązowym medalem na 400 metrów

IO: Kaczmarek spełniła oczekiwania! Polka z brązowym medalem na 400 metrów

2024-08-09, 20:19
IO: Miała być walka o medal, skończyło się finałem B. Wiśniewska z występem poniżej oczekiwań

IO: Miała być walka o medal, skończyło się finałem B. Wiśniewska z występem poniżej oczekiwań

2024-08-09, 14:24
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-08-09, 10:00
IO: Kaczmarek pobiegnie po medal Nadzieje także w kajakarstwie  plan piątkowych występów Polaków

IO: Kaczmarek pobiegnie po medal? Nadzieje także w kajakarstwie – plan piątkowych występów Polaków

2024-08-09, 06:00
El. do LKE: Legia wyszarpała zwycięstwo. Wyraźna porażka Wisły

El. do LKE: Legia wyszarpała zwycięstwo. Wyraźna porażka Wisły

2024-08-09, 00:46
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę