Ekstraklasa piłkarska - Zawisza - Pogoń 2:1

2015-04-07, 23:01  Polska Agencja Prasowa
Zawodnik Zawiszy Bydgoszcz Ivan Mayeuski walczy o piłkę z Michałem Janotą z Pogoni Szczecin. Fot. PAP/Tytus Żmijewski

Zawodnik Zawiszy Bydgoszcz Ivan Mayeuski walczy o piłkę z Michałem Janotą z Pogoni Szczecin. Fot. PAP/Tytus Żmijewski

Piłkarze Zawiszy Bydgoszcz kontynuują świetną passę. Zamykające 26. kolejkę ekstraklasy spotkanie z Pogonią Szczecin zakończyli wygraną 2:1. Tym samym w siedmiu spotkaniach rundy wiosennej zdobyli już 17 punktów i jak do tej pory stracili zaledwie dwie bramki. Natomiast piłkarze ze Szczecina ponieśli ósmą z rzędu wyjazdową porażkę. Dla trenera Jana Kociana to pierwsze niepowodzenie z bydgoskim zespołem. Wcześniej trzy razy wygrywał i raz zremisował.

Pierwszą groźną akcję w 10. minucie spotkania przeprowadzili gospodarze. Pewnie prowadzący lewą stroną piłkę Alvarinho dośrodkował prosto na wbiegającego w pole karne Bartłomieja Pawłowskiego, a ten uderzył głową niewiele ponad poprzeczką bramki Radosława Janukiewicza. Sześć minut później tuż przed polem karnym faulowany był Pawłowski. Do piłki podszedł Alvarinho i pewnym uderzeniem w prawy górny róg umieścił piłkę w bramce Pogoni.

Bydgoszczanie przez kolejne minuty dominowali na boisku spychając Pogoń do defensywy. Podopieczni trenera Kociana sporadycznie przebijali się pod pole karne rywala. Swoją szansę mieli w 30. minucie po faulu na Marcinie Robaku. Ten jednak fatalnie przymierzył i piłka poleciała wysoko nad poprzeczką bramki Grzegorza Sandomierskiego.

Cztery minuty przed końcem pierwszej połowy Cornel Predescu strzałem z dystansu próbował zaskoczyć bramkarza Pogoni, ten jednak był na posterunku. Szczecinianie nieco częściej atakowali na połowie Zawiszy, nie byli jednak w stanie skutecznie wykończyć swoich akcji.

Po zmianie stron Pogoń zdecydowanie przyspieszyła, chcąc wyrównać stan pojedynku. Po szybkim wykonaniu rzutu wolnego w 54. minucie Rafał Murawski uderzył z dystansu, a piłka niewiele co minęła poprzeczkę bramki Zawiszy. Cztery minuty później tuż przy słupku niedokładnie zagrał głową Adam Frączczak, co uchroniło bydgoszczan od straty bramki.

Nie brakowało także groźnych kontr gospodarzy, choć w tej części gry to oni nie mieli szczęścia przy ich wykańczaniu. Po błędach obrońców Zawiszy w 65. minucie dwie szanse na wyrównanie dzięki świetnym interwencjom Sandomierskiego nie wykorzystali Murawski i Frączczak.

Niepozorna akcja podopiecznych Mariusza Rumaka w 70. minucie przyniosła im podwyższenie prowadzenia. Piłka po dośrodkowaniu Alvarinho z lewej strony odbiła się od poprzeczki bramki Pogoni i trafiła wprost pod nogi wbiegającego z prawej Jakuba Świerczoka, który chwilę wcześniej wszedł na boisko. Ten nie zastanawiając się długo potężnym strzałem z woleja umieścił ją w siatce Janukiewicza.

Goście nie poddawali się i próbowali zdobyć kontaktowego gola. Sztuka ta udała się w doliczonym czasie gry. Po błędzie bydgoskich obrońców w polu karnym bramkę na otarcie łez zdobył Robak i pojedynek zakończył się zwycięstwem Zawiszy 2:1.


Po meczu powiedzieli:

Mariusz Rumak (trener Zawiszy Bydgoszcz): „Ten mecz miał tak naprawdę dwie odsłony. Pierwszą połowę zagraliśmy tak jak chcieliśmy. Ostatnio pracowaliśmy nad brakiem płynności w momencie odbioru piłki i moim zdaniem pierwsza połowa w tym elemencie wyglądała dobrze. Być może tych strzałów, czy decyzji by je oddać nie było za dużo, natomiast akcje się wiązały, była płynność, zdobyliśmy bramkę ze stałego fragmentu gry.

- Natomiast w drugiej połowie, troszeczkę może va bank, postawiłem na dwóch napastników, ale i trener Kocian także zrobił zmiany ofensywne, dzięki czemu to zespół Pogoni przejął inicjatywę, szczególnie w końcówce. Nam wtedy zabrakło wcześniejszej płynności. Były trzy, może cztery momenty, w których przy większym spokoju i wyrachowaniu z naszych kontrataków można było zdobyć bramki.

- To co w pierwszej połowie nam wychodziło, w drugiej się złamało i dlatego to Pogoń przejęła inicjatywę. Ogólnie jednak mecz był okraszony z naszej strony dwiema pięknymi bramkami. Cieszę się szczególnie z gola Kuby Świerczoka, bo to jego pierwszy w ekstraklasie i mam nadzieję, że da mu to kopa na przyszłość oraz wiarę, że praca dla zespołu przynosi efekty. Tak jak się spodziewałem, Pogoń to dobry zespół. Jak oddaliśmy inicjatywę, mieliśmy duże problemy, ale najważniejsze są trzy punkty”.

Jan Kocian (trener Pogoni Szczecin): „Myślę, że ten mecz przegraliśmy słabą postawą w pierwszej połowie. Byliśmy mało aktywni i praktycznie nikt nie chciał wziąć odpowiedzialności na swoje plecy. Oddaliśmy całe boisko przeciwnikowi, który z bardzo dobrze rozegranego rzutu wolnego objął prowadzenie 1:0.

- Podczas przerwy w naszej szatni było nieco głośniej niż zazwyczaj i myślę, że dzięki temu w drugiej połowie byliśmy bliżej wyrównania. Zanim Zawisza strzelił drugą bramkę, mieliśmy chyba trzy sytuacje po których mogliśmy wyrównać. Potem było już ciężko cokolwiek zrobić, choć próbowaliśmy jeszcze coś zmienić wprowadzając Zwolińskiego i Akahoshi, ale wystarczyło to nam tylko na jedną bramkę. Gratulacje dla Zawiszy za zdobycie trzech punktów".

Bramki: 1:0 Alvarinho (16), 2:0 Jakub Świerczok (70), 2:1 Marcin Robak (90+3)

Żółta kartka - Zawisza Bydgoszcz: Bartłomiej Pawłowski, Jakub Świerczok. Pogoń Szczecin: Wojciech Golla, Hubert Matynia, Mateusz Matras, Adam Frączczak.

Zawisza Bydgoszcz – Pogoń Szczecin 2:1 (1:0)

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów: 5 000.

Zawisza Bydgoszcz: Grzegorz Sandomierski - Jakub Wójcicki, Andre Micael Pereira, Luka Maric, Sebastian Ziajka - Iwan Majewski (87. Paweł Strąk), Mica, Bartłomiej Pawłowski (79. Sebastian Kamiński), Cornel Predescu (69. Jakub Świerczok), Alvarinho - Josip Barisic.

Pogoń Szczecin: Radosław Janukiewicz - Sebastian Rudol, Wojciech Golla, Mateusz Matras, Hubert Matynia (74. Dominik Kun) - Rafał Murawski, Maksymilian Rogalski (69. Łukasz Zwoliński), Adam Frączczak, Michał Janota (86. Takafumi Akahoshi), Ricardo Nunes - Marcin Robak. (PAP)

Bydgoszcz
piłka nożna

Sport

Brąz dla Polki na mistrzostwach Europy. Natalia Bajor osiągnęła kolejny sukces

Brąz dla Polki na mistrzostwach Europy. Natalia Bajor osiągnęła kolejny sukces

2024-10-19, 17:34
Pałac z drugą porażką z rzędu. Bydgoszczanki zdecydowanie słabsze od Developresu

Pałac z drugą porażką z rzędu. Bydgoszczanki zdecydowanie słabsze od Developresu

2024-10-19, 14:07
BKS Visła zmierzy się z faworytem. Rywal na razie jest niepokonany. Relacja w PR PiK

BKS Visła zmierzy się z faworytem. Rywal na razie jest niepokonany. Relacja w PR PiK

2024-10-19, 07:00
Noteć Inowrocław wygrała spotkanie, choć prawie wypuściła przewagę

Noteć Inowrocław wygrała spotkanie, choć prawie wypuściła przewagę

2024-10-18, 22:34
Energa Toruń nie przedłużyła serii zwycięstw. Mistrz Polski za mocny

Energa Toruń nie przedłużyła serii zwycięstw. Mistrz Polski za mocny

2024-10-18, 21:38
Wiktor Przyjemski: Jazda w Polonii w Ekstralidze to małe marzenie. Nie zamykam drogi do klubu [rozmowa]

Wiktor Przyjemski: Jazda w Polonii w Ekstralidze to małe marzenie. Nie zamykam drogi do klubu [rozmowa]

2024-10-18, 18:59
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-10-18, 10:00
Rywalizacja o nagrody i mnóstwo dobrej zabawy. W Koronowie rozegrano Spartakiadę dla Przedszkolaka

Rywalizacja o nagrody i mnóstwo dobrej zabawy. W Koronowie rozegrano „Spartakiadę dla Przedszkolaka”

2024-10-18, 07:50
Jędrzejczak: 28 procent dzieci nie akceptuje siebie, prawie 9 podejmuje próby samobójcze. Musimy to zmieniać

Jędrzejczak: 28 procent dzieci nie akceptuje siebie, prawie 9 podejmuje próby samobójcze. Musimy to zmieniać

2024-10-17, 13:11
Nie żyje Adam Grabowski, były trener Pałacu Bydgoszcz. Miał 54 lata

Nie żyje Adam Grabowski, były trener Pałacu Bydgoszcz. Miał 54 lata

2024-10-17, 11:42
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę