Australian Open - U. Radwańska wyeliminowana w 1. rundzie
Urszula Radwańska uległa rozstawionej z numerem 31. tenisistce z Kazachstanu Zarinie Dijas 6:3, 4:6, 2:6 w pierwszej rundzie turnieju Australian Open. Polka czwarty raz zagrała w turnieju głównym, ale wygrała tylko jeden w karierze mecz otwarcia w Melbourne.
Zajmująca 149. miejsce w rankingu WTA Radwańska dobrze zaczęła spotkanie - szybko przełamała dwukrotnie rywalkę i objęła prowadzenie 4:1. W końcówce pierwszego seta jakby już nieco osłabła, ale - dopingowana z trybun przez wyposażonych w biało-czerwone szaliki kibiców - zdołała rozstrzygnąć na swoją korzyść tę partię.
Faworyzowana Dijas w drugiej odsłonie zaczęła sobie lepiej radzić. Po stronie jej przeciwniczki zwiększyła się z kolei liczba błędów. Początkowo obie zawodniczki wygrywały gemy przy własnym podaniu. Tyle że te, w których serwowała krakowianka, były znacznie bardziej zacięte i musiała nieraz wychodzić z dużych opresji. W końcówce grająca z zabandażowanym udem Radwańska obroniła pierwszą piłkę setową, ale przy drugiej już była bezradna.
W decydującej odsłonie Polka ponownie nie radziła sobie z utrzymaniem własnego podania. Pozwoliła rywalce na cztery "breaki". Myliła się także często - podobnie jak sklasyfikowana o 118 pozycji wyżej Dijas - podczas dłuższych akcji. Obie tenisistki zanotowały w tym spotkaniu po 41 niewymuszonych błędów. W ostatniej wymianie trwającego prawie dwie godziny meczu krakowianka posłała piłkę w siatkę.
Było to drugie spotkanie tych zawodniczek. W ubiegłym roku w eliminacjach majowych zmagań w Rzymie lepsza okazała się Radwańska.
24-letnia krakowianka do głównej drabinki przebiła się z kwalifikacji. Był to jej czwarty występ w głównej drabince tej imprezy. Jej najlepszym wynikiem jest druga runda, na której zakończyła występ w 2012 roku. Rok temu zabrakło jej w Melbourne - nie była jeszcze wówczas w pełni sił po operacji barku. Do rywalizacji wróciła w lutym, ale w turniejach WTA odpadała przeważnie w początkowej fazie rywalizacji.
Przed rozpoczęciem nowego sezonu 24-letnia zawodniczka zmieniła trenera, zatrudniając Macieja Domkę. W pierwszym tegorocznym starcie - w Auckland - dotarła do ćwierćfinału.
Tenisistka z Kazachstanu w poprzednim sezonie pokazała się z dobrej strony, odnotowując dobre wyniki w najważniejszych zawodach. W Melbourne i US Open dotarła do trzeciej rundy. Najlepiej w turniejach tej rangi poszło jej w Wimbledonie, gdzie dotarła do 1/8 finału. Na koniec roku była 34. rakietą świata, 12 miesięcy wcześniej - 163.
We wtorek mecze otwarcia rozegrają pozostali polscy singliści: Agnieszka Radwańska i Jerzy Janowicz.
Wynik meczu 1. rundy gry pojedynczej kobiet:
Zarina Dijas (Kazachstan, 31) - Urszula Radwańska (Polska) 3:6, 6:4, 6:2. (PAP)