Wyprawa na Everest - Cieszewski i Wróblewski zeszli do bazy

2013-05-24, 19:11  Polska Agencja Prasowa

Piotr Cieszewski z Warszawy, który w podróży poślubnej stanął w czwartek na szczycie Mount Everestu (8848 m), podkreślił, że dopiero teraz, po zejściu do bazy (5364 m), może się w pełni cieszyć sukcesem. Dotarł tam już także Bartłomiej Wróblewski z Poznania.

"Kiedy byłem na wierzchołku Everestu, do radości podchodziłem z rezerwą. Miałem pełną świadomość, że zejście jest mało bezpieczne, że trzeba wykrzesać z siebie resztki energii, że nakładać się będzie zmęczenie w 55. dniu pobytu w Himalajach. Dziś, kiedy dotarłem do bazy, czuję smak zwycięstwa. Jestem przeszczęśliwy" - powiedział w piątek PAP urodzony w Gdańsku, a od 10 lat mieszkający w stolicy Cieszewski.

Mimo że wcześniej zdobył Aconcaguę (6962 m), Kilimandżaro (5895 m), Mont Blanc (4810 m) i Elbrus (5642 m), nie uważa siebie za profesjonalistę w górskiej wspinaczce. Jak przyznał, Everest był jego wielkim marzeniem od młodości. Nie jest może najpiękniejszy, nie jest najtrudniejszy, nie jest najbardziej efektowny, ale jest najwyższy. A może i to nie jest najważniejsze. Jak mawiał George Mallory - wystarczy, że jest. Majestat potęgi przyciąga jak magnes.

Jeden z najwybitniejszych alpinistów ery międzywojennej, jedyny uczestnik wszystkich trzech brytyjskich wypraw na Mount Everest w latach 1921–1924, nie powrócił do obozu wraz ze swym partnerem Andrew Irvinem w czerwcu 1924 roku. Po 75 latach odnaleziono zamarznięte ciało Mallory'ego na wysokości 8000 m na północnym zboczu góry. Nie było przy nim jego aparatu fotograficznego. Zdjęcia mogłyby ewentualnie potwierdzić, czy osiągnął wierzchołek.

"Od lat interesuję się historią podboju Himalajów, zwłaszcza Everestu i pozostałych 13 ośmiotysięczników. Nie czuję się jednak zawodowym himalaistą, tym większa moja radość ze zdobycia szczytu. Sam atak z przełęczy na 7900 m, wejście i powrót do obozu drugiego zajęło mi 26 godzin, praktycznie bez jedzenia, jedynie z trzema litrami płynów. Determinacja była jednak wystarczająco silna" - zaznaczył Cieszewski.

Absolwent Uniwersytetu Gdańskiego zawarł związek małżeński 27 marca w Gdyni, dwa dni przed odlotem do Katmandu. W podróż poślubną (zamiast wesela) wybrał się z żoną Eweliną. W połowie kwietnia weszła razem z uczestnikami międzynarodowej ekspedycji na szczyt Lobuche East (6117 m).

Cieszewski jest 36. Polakiem, który stanął na wierzchołku Czomolungmy (z tybetańskiego Bogini Matka Ziemi), a wraz z nim - tego dnia - sześciu alpinistów (trzech Amerykanów, dwóch Indonezyjczyków, Szwed) oraz ośmiu Szerpów.

"Mogę mówić o pechu. Kiedy Piotr był u celu, ja musiałem zawrócić z wysokości ok. 8300 m z powodu awarii maski tlenowej. Do Korony Ziemi zostało mi... 500 m" - powiedział PAP Wróblewski, dyrektor Instytutu Prawa na Wydziale Zamiejscowym Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Poznaniu, który zdobył wszystkie najwyższe szczyty poszczególnych kontynentów z wyjątkiem Góry Gór.

Po kilkunastu nieudanych i często tragicznych wyprawach, 29 maja 1953 roku na wierzchołek Everestu wspięli się jako pierwsi na świecie Nowozelandczyk Edmund Hillary i Szerpa z Darżylingu Tenzing Norgay. Pierwszą osobą z Polski była 16 października 1978 roku Wanda Rutkiewicz, pierwsza Europejka i trzecia kobieta na świecie. (PAP)

Sport

Komplet punktów w pierwszej lidze. Noteć i Astoria wygrywają swoje spotkania

Komplet punktów w pierwszej lidze. Noteć i Astoria wygrywają swoje spotkania

2024-12-01, 21:02
Pewne zwycięstwo Energi. Polonia Warszawa przegrywa w Toruniu

Pewne zwycięstwo Energi. Polonia Warszawa przegrywa w Toruniu

2024-12-01, 18:33
Biegli w zgodzie z naturą. Kolejna edycja cyklu City Trail w bydgoskim Myślęcinku

Biegli w zgodzie z naturą. Kolejna edycja cyklu „City Trail” w bydgoskim Myślęcinku

2024-12-01, 15:08
Halowy sezon hokeja na trawie ruszył. Zespoły z naszego regionu dobrze rozpoczęły [WYNIKI]

Halowy sezon hokeja na trawie ruszył. Zespoły z naszego regionu dobrze rozpoczęły [WYNIKI]

2024-12-01, 00:30
Emocje do samego końca Bydgoszczanki minimalnie przegrały z mistrzyniami Polski

Emocje do samego końca! Bydgoszczanki minimalnie przegrały z mistrzyniami Polski

2024-11-30, 22:57
Zażarta walka z Legią. Anwil Włocławek wygrywa po dogrywce

Zażarta walka z Legią. Anwil Włocławek wygrywa po dogrywce

2024-11-30, 20:32
Dobra gra w Świdniku. Anioły Toruń pokonane przez Avie

Dobra gra w Świdniku. Anioły Toruń pokonane przez Avie

2024-11-30, 19:58
Bydgoszczanki kontynuują dobrą grę. Pewne zwycięstwo Pałacu w Mielcu

Bydgoszczanki kontynuują dobrą grę. Pewne zwycięstwo Pałacu w Mielcu

2024-11-30, 19:00
Szczypiornistki zostają w grze. Wygrana Polek jednym rzutem [galeria zdjęć]

Szczypiornistki zostają w grze. Wygrana Polek jednym rzutem [galeria zdjęć]

2024-11-30, 17:51
Sebastian Chmara został wybrany nowym prezesem PZLA. Był jedynym kandydatem

Sebastian Chmara został wybrany nowym prezesem PZLA. Był jedynym kandydatem

2024-11-30, 14:17
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę