Polacy siatkarskimi mistrzami świata!

2014-09-21, 22:44  Polska Agencja Prasowa
Polacy podczas dekoracji po meczu finałowym mistrzostw świata siatkarzy z Brazylią. Fot. PAP/Bartłomiej Zborowski

Polacy podczas dekoracji po meczu finałowym mistrzostw świata siatkarzy z Brazylią. Fot. PAP/Bartłomiej Zborowski

Polscy siatkarze zostali w Katowicach mistrzami świata. W finale rozegranym w Spodku pokonali obrońców tytułu Brazylijczyków 3:1 (18:25, 25:22, 25:23, 25:22). To drugi złoty medal biało-czerwonych w historii tej imprezy. Po pierwszy sięgnęli 40 lat temu.

Spotkanie rozpoczęło się po myśli Brazylijczyków. „Canarinhos” bardzo mocno serwowali, co przyniosło im sporo korzyści. Rozegranie w polskiej ekipie było uproszczone, a większość piłek – zgodnie z przypuszczeniami – Fabian Drzyzga posyłał do Mariusza Wlazłego, na którego czekał już blok. Atakujący PGE Skry Bełchatów próbował go mijać, ale nieskutecznie. W szeregach rywali w niektórych akcjach również pojawiał się chaos i gospodarze zmniejszali straty (4:9, 7:10).

Za sprawą serii kolejnych bloków i dobrej postawy w ataku Ricardo Lucarellego i Lucasa Saatkampa ekipa Barnardo Rezende jednak ponownie odskoczyła (18:11). Stephane Antiga próbował ratować sytuację zmianami, wprowadził Pawła Zagumnego i Dawida Konarskiego. Drugi z tych zawodników co prawda posłał asa, ale biało-czerwoni nie zdołali odwrócić losów tej partii.

Zupełnie inną twarz Polacy pokazali na początku seta numer dwa. Zwiększyli czujność w bloku, swoje zrobiło tej rozkojarzenie przeciwników. Kibice obejrzeli w tej partii kilka bardzo długich wymian, pełnych ofiarnych obron po obu stronach. Jedną z takich akcji zakończył efektownie Murilo Endres, drugą Michał Winiarski.

Sympatycy biało-czerwonych byli już powoli myślami przy kolejnej partii, gdy ich ulubieńcy prowadzili 17:11. Zawodnikom Antigi przydarzył się jednak po raz kolejny grzech z kilku poprzednich spotkań MŚ. Brazylijczycy wygrali sześć kolejnych akcji i zrobiło się nerwowo. Końcówka należała jednak do gospodarzy. W ostatniej akcji po trudnej zagrywce Wlazłego kontrę skończył Mika. 23-letni przyjmujący brylował w tej odsłonie - zdobył 10 pkt.

Następny set miał bardzo wyrównany przebieg. Polacy niemal cały czas prowadzili, ale nie byli w stanie odskoczyć na więcej niż dwa punkty. Zmierzający na trybuny Francuzi Nicolas Marechal i Antonin Rouzier życzyli powodzenia stojącym w kwadracie dla rezerwowych Marcinowi Możdżonkowi i Michałowi Kubiakowi, co się sprawdziło po chwili. Co prawda gdy biało-czerwoni już szykowali do piłki setowej, to po wideoweryfikacji okazało się, że jednak punkt należał się „Canarinhos” (23:23), ale chwilę później zaatakował Mika, a Lucarelii uderzył w antenkę i gospodarze wygrywali 2:1.

Brazylijczycy nie składali broni i w czwartej partii walka „punkt za punkt” trwała do stanu 15:15. W ekipie obrońców tytułu dobrze spisywali się Lucarelli i Wallace oraz Lucas. Ciężar odpowiedzialności za zdobywanie punktów po drugiej stronie wziął na siebie Mika, najmłodszy z zespole. Na potknięcia swoich podopiecznych Rezende reagował coraz bardziej nerwowo, za co został ukarany żółtą kartką. Atomowy serwis posłał Felipe Fonteles i jego drużyna prowadziła 20:18. Po chwili, po błędzie Lucarellego na prowadzeniu byli biało-czerwoni. W tym momencie coś zacięło się w grze „Canarinhos”. Punkt na wagę mistrzostwa świata zdobył Wlazły.

Wśród 12-tysięcznejpubliczności w Spodku byli m.in. prezydent RP Bronisław Komorowski oraz szef Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej (FIVB) Brazylijczyk Ary Graca.

„Jestem szalenie szczęśliwy, że możemy to razem przeżywać po kilkudziesięciu latach. To wspaniały prezent na 25-lecie naszej wolności. Dziękuję wszystkim. Także wspaniałym kibicom” – podkreślił prezydent Komorowski tuż po zakończeniu spotkania.

Zespół Antigi powtórzył sukces ekipy Huberta Jerzego Wagnera z 1974 roku w Meksyku. Drugi w historii krążek MŚ biało-czerwoni zdobyli w 2006 roku, gdy zajęli drugie miejsce. Wówczas przegrali właśnie z drużyną Rezende.

Biało-czerwoni w niedzielę po raz drugi w ciągu niespełna tygodnia pokonali Brazylijczyków. We wtorek zwyciężyli w trzeciej rundzie 3:2. Były to jedyne porażki „Canarinhos” w tym turnieju. Polacy zakończyli występ z jedną przegraną na koncie – w drugiej fazie z USA (1:3).

W niedzielę zniweczyli wysiłki utytułowanej ekipy z Ameryki Południowej, która była o krok od zostania pierwszą drużyną w historii, która cztery razy z rzędu wygrała mundial.

To pierwszy sukces biało-czerwonych odkąd drużynę prowadzi mało doświadczony Antiga (wybrany na trenera został w październiku i to jego pierwsza praca w roli szkoleniowca). Złoty medal w mistrzostwach globu gwarantuje Polakom także udział w przyszłorocznym Pucharze Świata - pierwszym turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro.

Polska: Piotr Nowakowski, Michał Winiarski, Mateusz Mika, Karol Kłos, Fabian Drzyzga, Paweł Zatorski (libero) oraz Paweł Zagumny, Dawid Konarski, Michał Kubiak.

Brazylia: Bruno Rezende, Sidao, Wallace De Souza, Ricardo Lucarelli, Lukas Saatkamp, Murilo Endres, Mario (libero) oraz Raphael Oliveira, Felipe Fonteles, Leandro Vissotto, Eder Carbonera. (PAP)

siatkówka

Sport

Wisła Kraków po 12 latach wróciła do europejskich pucharów. Biała Gwiazda pokonała Llapi Podujevo

Wisła Kraków po 12 latach wróciła do europejskich pucharów. „Biała Gwiazda” pokonała Llapi Podujevo

2024-07-11, 22:58
Wimbledon: Jan Zieliński zagra o finał miksta po niezwykle wyrównanym meczu

Wimbledon: Jan Zieliński zagra o finał miksta po niezwykle wyrównanym meczu

2024-07-11, 18:01
Worek medali w smoczych łodziach Sukces chełmińskich wioślarzy na mistrzostwach Europy [zdjęcia]

Worek medali w smoczych łodziach! Sukces chełmińskich wioślarzy na mistrzostwach Europy [zdjęcia]

2024-07-11, 12:21
Euro 2024: Anglia awansowała do finału. Decydujący gol padł w 90. minucie

Euro 2024: Anglia awansowała do finału. Decydujący gol padł w 90. minucie

2024-07-10, 23:29
Mistrz Polski chce pomagać młodym sportowcom. Jego klub i fundacja działają coraz prężniej

Mistrz Polski chce pomagać młodym sportowcom. Jego klub i fundacja działają coraz prężniej

2024-07-10, 20:28
Anwil zagra w europejskich pucharach. Twarde Pierniki przedłużyły umowę z Diduszką

Anwil zagra w europejskich pucharach. Twarde Pierniki przedłużyły umowę z Diduszką

2024-07-10, 15:04
Wiktor Przyjemski znów pojedzie w Bydgoszczy. Zawodnik dostał szansę w IMP

Wiktor Przyjemski znów pojedzie w Bydgoszczy. Zawodnik dostał szansę w IMP

2024-07-10, 07:33
Euro 2024: Hiszpania pierwszym finalistą. Yamal pobił rekord

Euro 2024: Hiszpania pierwszym finalistą. Yamal pobił rekord

2024-07-09, 23:00
SoN: Polacy z pewnym awansem, ale nie zwycięstwem. Półfinał dla Szwecji

SoN: Polacy z pewnym awansem, ale nie zwycięstwem. Półfinał dla Szwecji

2024-07-09, 22:08
To było święto sportów walki w Inowrocławiu. Gwiazda MMA uświetniła galę Kuyavian Cage

To było święto sportów walki w Inowrocławiu. Gwiazda MMA uświetniła galę Kuyavian Cage

2024-07-09, 19:03
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę