MŚ siatkarzy - Brazylia w finale

2014-09-20, 21:02  Polska Agencja Prasowa

Brazylia pokonała w Katowicach Francję 3:2 (25:18, 23:25, 25:23, 22:25, 15:12) w pierwszym półfinale rozgrywanych w Polsce mistrzostw świata siatkarzy. W niedzielę obrońcy złotego medalu zagrają w katowickim finale ze zwycięzcą meczu Polska - Niemcy.

Brazylijczycy nie lubią grać z Francuzami, którzy znani są ze świetnej obrony i konsekwencji w ataku. Jednak po pierwszym secie nic nie wskazywało na to, że będą mieli w Spodku problemy.

„Canarinhos” świetnie zaprezentowali się przede wszystkim w bloku. To właśnie ten element w dużej mierze sprawił, że bardzo wcześnie wyszli na wysokie prowadzenie – 17:10. Żadna drużyna na świecie nie jest w stanie nadrobić takiej straty w starciu z trzykrotnymi mistrzami świata. Zwłaszcza jak się ma zaledwie 28-procentową skuteczność w ataku.

To jednak nie sprawiło, że Francuzi się poddali. Wręcz przeciwnie. Wystarczyło w drugim secie poprawić atak i serwis. Tak też się stało, a wiele dobrego w tej części gry zrobił dla Francuzów Earvin Ngapeth. Punktował nie tylko w ataku, ale także zagrywką i blokiem. „Trójkolorowi”, wicemistrzowie Europy 2009, prowadzili już nawet 14:9, ale Brazylijczycy krok po kroku zdobywali kolejne punkty.

Niezawodny był Lucarelli, który po dwóch setach miał ich na koncie już dwanaście. Potem na zagrywce pojawił się znany z Zaksy Kędzierzyn-Koźle Felipe Fonteles – dwa jego asy doprowadziły do remisu 22:22. Wydawało się, że Francuzi wypuścili z ręki sporą okazję. W końcówce zachowali jednak zimną krew i wygrali 25:23.

Kolejny set był bardzo wyrównany, ale w decydujących akcjach swoją wielkość pokazali Brazylijczycy, którzy odskoczyli na 23:21 i zwyciężyli 25:23.

Ngapeth i Kevin Tillie, syn trenera, napsuli najwięcej krwi pewnym siebie „Canarinhos”. Francuzi mieli też wsparcie trybun w Spodku, co nie powinno dziwić, biorąc pod uwagę zachowanie Brazylijczyków po meczu z Polską w 3. rundzie mistrzostw świata.

Mimo, że to ekipa Bernardo Rezende typowana była do zwycięstwa, musiała to udowodnić w tie-breaku. Czwartego seta na swoją korzyść rozstrzygnęli bowiem Francuzi – 25:22.

Wyrównany początek piątej partii (7:7) pokazał, że walka o finał będzie zacięta. Francuzi pogubili się, gdy w polu zagrywki pojawił się rezerwowy Raphael Vieria. To on sprawił, że obrońcy tytułu wyszli na prowadzenie 11:18, a później 13:8.

Tillie ratował się jeszcze przerwą dla drużyny, ale wiadomo było, że w tie-breaku taką stratę będzie bardzo trudno nadrobić. Najważniejsze było jednak, by wybić z rytmu rywali i to się udało. Zwycięstwa Brazylijczykom nie udało się zabrać. Ostatni set zakończył się wynikiem 15:12, a w całym spotkaniu było 3:2.

To był ósmy półfinał mistrzostw świata, w którym wystąpili Brazylijczycy. W najlepszej czwórce turnieju są nieprzerwanie od 1998 roku. Żaden inny kraj nie może się pochwalić takim wyczynem. Francuzi w półfinale zagrali po raz drugi - wcześniej w 2002 roku i ulegli wówczas Rosjanom 2:3.

Bez względu na wynik niedzielnego meczu Trójkolorowi mogą mówić o wielkim sukcesie w Polsce. Przecież nigdy w historii nie odnieśli tylu - aż dziewięciu zwycięstw w mundialu. Najwięcej wygranych do tej pory zaliczyli przed ośmioma laty – osiem.

„Canarinhos” są krok od przejścia do historii. Jeśli zwyciężą także w niedzielę, to będą pierwszą drużyną w historii, której uda się cztery razy z rzędu stanąć na najwyższym stopniu podium mistrzostw świata.

Brazylia: Bruno Rezende, Wallace de Souza, Sidao, Murillo Endres, Ricardo Lucarelli – Mario da Silva (libero) – Felipe Silva (libero), Felipe Fonteles, Leandro Vissotto, Raphael Vieria.

Francja: Benjamin Toniutti, Antonin Rouzier, Kevin Tillie, Earvin Ngapeth, Kevin Le Roux, Nicolas Le Goff - Jenia Grebennikov (libero) – Nicolas Marechal, Yoann Jaumel, Mory Sidibe. (PAP)

siatkówka

Sport

Iga Świątek ma nowego trenera. Tenisistkę poprowadzi doświadczony Belg

Iga Świątek ma nowego trenera. Tenisistkę poprowadzi doświadczony Belg

2024-10-17, 10:53
Anwil przegrywa w Europie. Sassari minimalnie lepsze w FIBA Europe Cup

Anwil przegrywa w Europie. Sassari minimalnie lepsze w FIBA Europe Cup

2024-10-16, 23:28
Ten sam trener na nowy sezon. Tomasz Bajerski zostaje w Polonii Bydgoszcz

Ten sam trener na nowy sezon. Tomasz Bajerski zostaje w Polonii Bydgoszcz

2024-10-16, 22:45
Wytrzymali próbę nerwów. Astoria zwycięża w spotkaniu z Polonią

Wytrzymali próbę nerwów. Astoria zwycięża w spotkaniu z Polonią

2024-10-16, 22:35
Astoria w walce o punkty Jej rywalem Polonia Warszawa. Relacja w PR PiK

Astoria w walce o punkty! Jej rywalem Polonia Warszawa. Relacja w PR PiK

2024-10-16, 07:59
Pałac słabszy od Radomki. Bydgoszczanki wygrały tylko seta

Pałac słabszy od Radomki. Bydgoszczanki wygrały tylko seta

2024-10-15, 23:36
LN: Polska zremisowała z Chorwacją. Szalony mecz na Narodowym

LN: Polska zremisowała z Chorwacją. Szalony mecz na Narodowym

2024-10-15, 23:00
Energa Toruń z kompletem punktów. Wygrana, choć mecz wymknął się spod kontroli

Energa Toruń z kompletem punktów. Wygrana, choć mecz wymknął się spod kontroli

2024-10-15, 22:07
Prezes Astorii o zwolnieniu Krutikowa: Nie ma zgody na agresję prowadzącą do przemocy

Prezes Astorii o zwolnieniu Krutikowa: Nie ma zgody na agresję prowadzącą do przemocy

2024-10-15, 17:26
Astoria natychmiastowo zwolniła Krutikowa. Powodem fatalne zachowanie trenera

Astoria natychmiastowo zwolniła Krutikowa. Powodem fatalne zachowanie trenera?

2024-10-14, 21:28
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę