MŚ siatkarzy - Schoeps: jestem zakochany w polskich kibicach
Kapitan siatkarskiej reprezentacji Niemiec Jochen Schoeps jest pod wielkim wrażeniem kibiców na mistrzostwach świata. "Nie oczekuję jednak, że 12,5 tysiąca fanów będzie nas w sobotę dopingować" - powiedział z uśmiechem przed półfinałem z Polską w Spodku.
"Ten mecz będzie niezwykłym wydarzeniem, wszyscy będą mieć gęsią skórkę. Atmosfera tych mistrzostw jest niewiarygodna. Gdyby właśnie tu udało nam się zdobyć medal, to byłoby coś wielkiego, to znaczyłoby dla mnie naprawdę dużo" - podkreślił 30-letni atakujący, na co dzień występujący w Asseco Resovii Rzeszów.
Schoeps jest w turnieju w Polsce rezerwowym, ponieważ na tej samej pozycji występuje zaliczany przez wielu do ścisłej światowej czołówki Georg Grozer. Jednak to on jest traktowany przez trenera oraz zawodników jako "serce" zespołu.
"To najserdeczniejszy i najbardziej koleżeński człowiek, jakiego poznałem w swojej karierze. Do tego jeden z najlepszych siatkarzy na świecie" - ocenił kolegę Grozer.
Słów pochwały nie szczędzi Schoepsowi także belgijski szkoleniowiec Vital Heynen. "To najbardziej kompletny zawodnik w mojej drużynie. Prezentuje klasę światową w każdym aspekcie i jest prawdopodobnie najważniejszy dla klimatu w zespole" - podkreślił trener Niemców.
Sam Schoeps skromniej ocenia swoją rolę. "Staram się pomóc drużynie w każdej sytuacji, ale tym, co nas tak naprawdę scala, jest wspólny cel - medal. I tak nie mamy jednak żadnych szans, by wyjść z cienia piłkarzy. To oni królują w Niemczech, a o mistrzostwach świata w siatkówce w naszym kraju mówi się bardzo niewiele. Może jak zdobędziemy medal, coś się zmieni, ale nie mam złudzeń. To może potrwać tydzień, dwa" - ocenił.
Półfinałowy mecz Polski z Niemcami rozpocznie się o godzinie 20.25 w Katowicach. Wcześniej o miejsce w finale powalczą Brazylia i Francja. (PAP)