MŚ siatkarzy - Francja - Niemcy 3:0
Francja pokonała w Katowicach Niemcy 3:0 (25:15, 26:24, 25:22) w pierwszym meczu grupy G trzeciej rundy rozgrywanych w Polsce mistrzostw świata siatkarzy.
Francja - Niemcy 3:0 (25:15, 26:24, 25:22)
Francja: Benjamin Toniutti, Antonin Rouzier, Kevin Tillie, Earvin Ngapeth, Kevin Le Roux, Nicolas Le Goff - Żenia Griebiennikow (libero) oraz Joann Jaumel, Nicolas Marechal
Niemcy: Lukas Kampa, Denis Kaliberda, Dirk Westphal, Marcus Boehme, Gyorgy Grozer, Tim Broshog - Ferdinand Tille (libero) oraz Marcus Steuerwald (libero), Sebastian Schwarz, Jochen Schoeps, Max Guenthoer, Sebastian Kuhner.
Niemieccy siatkarze mieli prawo czuć się w Spodku jak w domu, bowiem we wtorkowy wieczór rozegrali w tej hali swój dziesiąty mecz podczas mistrzostw. Francuzi wcześniej grali w Krakowie, Bydgoszczy i Łodzi.
Już w pierwszym secie pokazali, że kwestia lokalizacji boiska nie ma dla nich większego znaczenia. Skuteczniej zagrywali, bez większych problemów radzili sobie z niemieckim blokiem i ich ubrany w czarny garnitur trener Laurent Tillie miał powody do dumy. Był pierwszym szkoleniowcem prezentującym w Spodku podczas turnieju tak elegancki strój.
Przy stanie 5:5 w drugim secie spiker ogłosił, że w Łodzi Polska prowadzi z Brazylią 1:0. Po tej informacji trzy punkty z rzędu zdobyli "Trójkolorowi". Ale Niemcy się szybko "pozbierali". Poprawili zagrywkę, blok i odrobili straty. W końcówce znów przegrywali (21:24) - głównie z powodu skutecznych ataków Earvina Ngapetha - i potrafili wyrównać. Za chwilę ich sytuacja mocno się skomplikowała.
Podczas pierwszej przerwy technicznej w trzeciej partii przy prowadzeniu Francji 8:3 puszczono urodzinową piosenkę dla kończącego we wtorek 27 lat Joanna Jaumela. Raczej nie pomogło to ekipie jubilata, bo rywale szybko poprawili wynik - 10:10. Zastój francuskich siatkarzy nie trwał długo (16:13).
W końcówce Niemcy jeszcze raz wyszli z dużej opresji (od 17:22 do 21:22), ale ostatnie słowo należało do przeciwników.
Trzecim zespołem w grupie G jest Iran, który w środę o 20.25 zagra w Katowicach z Niemcami. Dwie najlepsze drużyny grupy awansują do półfinałów. (PAP)