El. ME 2016 - Polacy zaczynają od Gibraltaru
Od niedzieli do wtorku zostaną rozegranych zostanie 26 meczów pierwszej kolejki eliminacji piłkarskich mistrzostw Europy 2016. Polacy zmagania o wyjazd do Francji rozpoczną w portugalskim Faro, gdzie zmierzą się z outsiderem grupy D - Gibraltarem.
Gibraltar, najmłodszy członek FIFA i eliminacyjny debiutant, podejmuje rywali w Portugalii, gdyż nie posiada odpowiedniego dla takich rozgrywek stadionu. Początek spotkania biało-czerwonych - w niedzielę o godz. 20.45.
Trener gospodarzy Allen Bula zapowiada walkę o trzecie miejsce, które gwarantuje udział w barażach.
"Dotarcie do nich musi być naszym celem. Nie możemy po prostu przyjeżdżać na mecze i grać w piłkę. Trzeba mieć jakieś większe ambicje" - zaznaczył.
Ekipa Gibraltaru stoczy pierwszy pojedynek o punkty. W meczach o stawkę zadebiutuje też w niedzielę selekcjoner Polaków Adam Nawałka, choć kadrę prowadzi od niemal roku.
"Do Portugalii lecimy z nastawieniem na zwycięstwo, ale pamiętamy, że nikogo nie można lekceważyć. Do tego spotkania przystąpimy z dużymi nadziejami i optymizmem" - zapowiedział szkoleniowiec.
W tym samym czasie w Dortmundzie zmierzą się grupowi rywale biało-czerwonych - Niemcy i Szkocja. Po brazylijskim mundialu z gry w kadrze zrezygnowało trzech mistrzów świata: Philipp Lahm, najlepszy strzelec w historii MŚ Miroslav Klose oraz Per Mertesacker. Z powodu kontuzji zabraknie z kolei nowego kapitana Bastiana Schweinsteigera oraz Samiego Khediry.
Trener Joachim Loew obawia się "dołka formy" po zdobyciu tytułu, o czym mogłaby świadczyć środowa porażka z Argentyną 2:4 w spotkaniu towarzyskim.
"Nasza rola teraz się odwróciła. Nie jesteśmy już myśliwymi, teraz to na nas polują. Każdy przeciwnik da z siebie wszystko, aby tylko utrudnić nam życie i nas pokonać. Szkoci są zdolni do niezwykłych poświęceń i dużo biegają, nigdy nie poddają się przed końcowym gwizdkiem, niezależnie od wyniku. To trudny rywal" - przyznał Loew w rozmowie z dziennikiem "The Scottish Sun".
Z kolei jego odpowiednik w drużynie rywali Gordon Strachan zdaje sobie sprawę, że jego drużynę czeka najtrudniejsze spotkanie kwalifikacji.
"Każdy mecz ma swoją pozytywną i negatywną stronę. W naszym wypadku tą złą jest fakt, że Niemcy to bardzo, bardzo mocna drużyna. Ale są i plusy m.in. w postaci naszej dobrej dyspozycji. Ciężko trenujemy i na niedzielę będziemy gotowi. Nikt w drużynie nie odczuwa strachu" - zapewnił.
We wcześniejszym spotkaniu tej grupy w Tbilisi Gruzja podejmie Irlandię, do której składu powrócił Shay Given - drugi w klasyfikacji wszech czasów pod względem liczby meczów w drużynie narodowej. 38-letni bramkarz może wystąpić po raz pierwszy po dwurocznej przerwie. Po Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie zawodnik Aston Villi postanowił odpocząć od kadry.
Nie ma jednak pewności, że znajdzie się w wyjściowym składzie.
"Jeśli zagram w niedzielę, będzie to dla mnie niczym drugi debiut. Czułem, że czegoś nie dokończyłem i mogę jeszcze coś dać ojczyźnie. Brakowało mi tych emocji i tego zaszczytu" - powiedział serwisowi uefa.com 125-krotny reprezentant kraju, który zadebiutował w kadrze w 1996 roku.
W inauguracyjnej serii spotkań kwalifikacyjnych ciekawie zapowiada się starcie w Bazylei, gdzie Szwajcaria podejmie Anglię (grupa E, poniedziałek, godz. 20.45). Gospodarze zagrają pierwszy raz pod wodzą nowego trenera Vladimira Petkovica. Po MŚ w Brazylii odszedł Ottmar Hitzfeld, który udział w mundialu zakończył na 1/8 finału przeciwko Argentynie.
Anglikom poszło znacznie gorzej - odpadli w fazie grupowej po porażkach z Włochami i Urugwajem.
Ciekawie może być też dzień wcześniej w Pradze, gdzie Czesi zmierzą się w grupie A z brązowymi medalistami mundialu - Holandią. "Pomarańczowych" w spotkaniu o stawkę poprowadzi po 16 latach przerwy ponownie Guus Hiddink. Ponownie zadebiutował w tej roli w czwartek i przegrał 0:2 w sparingu z Włochami.
W grupie I Duńczycy podejmą Ormian i zechcą się zrewanżować za porażkę 0:4 w niedawnych eliminacjach do MŚ 2014.
W najbliższych ME po raz pierwszy w fazie grupowej zagrają 24 zespoły, a nie 16, jak w ostatnio. Do turnieju z kwalifikacji awansują zdobywcy pierwszego i drugiego oraz najlepsza drużyna z trzeciego miejsca w grupie. Pozostałych osiem ekip z trzecich lokat utworzy cztery pary barażowe, których zwycięzcy również wystąpią w Euro 2016. Francja ma zapewniony udział jako gospodarz. (PAP)