MŚ siatkarzy - Francja - Iran 3:1
Francja pokonała w Krakowie Iran 3:1 (25:18, 14:25, 25:19, 29:27) w drugim czwartkowym meczu grupy D rozgrywanych w Polsce mistrzostw świata siatkarzy. Dla Trójkolorowych było to drugie zwycięstwo w turnieju, a dla Azjatów pierwsza porażka.
Francuzi wcześniej pokonali Portoryko 3:0 oraz przegrali z Italią 2:3.
Drużyna z Bliskiego Wschodu, która została okrzyknięta rewelacją turnieju, przed czwartkowym pojedynkiem okazała się lepsza od Włochów (3:1) i USA (3:2).
W pierwszym secie Francja prowadziła 14:9, ale jej rywale zmniejszyli stratę do zaledwie dwóch punktów (było 15:13). Po drugiej przerwie technicznej siatkarze z Europy, w dużej mierze dzięki zagrywce Kevina Tillie, "uciekli" na pięć punktów (19:13). Po ataku ze środka wspomnianego siatkarza było 21:15. On to też wykorzystał drugą piłkę setową.
Trener Iranu Slobodan Kovac postanowił dokonać dwóch zmian w szóstce, co przyniosło nieoczekiwane efekty w drugiej odsłonie. Francuzi, którzy wygrali trzeci set, w czwartym nie wykorzystali trzech piłek meczowych. Jednak przy stanie 28:27 dobrym blokiem popisał się Kevin Le Roux.
Mecz zdecydowało się obejrzeć 6500 kibiców (hala ma pojemność ponad 15 tys.).
W pierwszym czwartkowym spotkaniu tej grupy reprezentacja USA pokonała Portoryko 3:0. Wieczorem odbędzie się w Kraków Arenie pojedynek Włochy - Belgia. (PAP)