MŚ siatkarzy - prezydent Komorowski dokonał otwarcia turnieju
W obecności blisko 70 tys. kibiców zebranych na Stadionie Narodowym w Warszawie prezydent RP Bronisław Komorowski otworzył mistrzostwa świata siatkarzy, które odbędą się w siedmiu polskich miastach.
Podczas ceremonii otwarcia nie zabrakło elementów kultury ludowej, stanowiących nawiązanie do polskiej tradycji. Uroczystość rozpoczęła się od występu duetu Donatan-Cleo, który wykonał popularną piosenkę "My Słowianie". W tym czasie na boisku pojawiła się grupa tancerzy, która podczas występu trzymała w rękach białe i czerwone trójkąty.
Następnie na scenę znajdującą się na trybunach wyszli prezes PZPS Mirosław Przedpełski oraz szef FIVB Ary Graca.
"Rozpoczynamy wielkie międzynarodowe święto siatkówki i wierzę, że nową erę w historii naszej dyscypliny. Witam zawodników i trenerów oraz polskich kibiców. Mieliście nieoceniony wkład w rozwój siatkówki. Jesteście częścią naszych wspólnych sukcesów. To będzie wielkie święto sportowe i przełomowe wydarzenie, bo Poland to Volleyland!" - podkreślił Przedpełski.
W podobnym tonie wypowiadał się Graca, który starał się podkreślić zasługi wszystkich osób zaangażowanych w organizację imprezy.
"Dziękuję kibicom, 24 reprezentacjom i wolontariuszom. Dziękuję Polsko!" - zwrócił się do zebranych Brazylijczyk.
W dalszej części ceremonii, przy muzyce skomponowanej przez DJ Adamusa, na boisku pojawiały się w kolejności alfabetycznej (w wersji anglojęzycznej) delegacje wszystkich państw biorących udział w turnieju, które były witane przez spikera w języku polskim, angielskim i narodowym. Gdy szyld z nazwą kraju wnosiły kobiety ubrane w polski strój regionalny, a flagi mężczyźni w bieli, obok pola gry pojawiały się słupki przybrane w narodowe barwy wymienionej ekipy.
Największym aplauzem zebrani na stadionie widzowie nagrodzili wnoszoną na końcu biało-czerwoną flagę, przy prezentacji Rosji zaś pojawiły się głośne gwizdy.
Po chwili głos zabrał obecny na trybunach Komorowski, który zwrócił uwagę na symboliczny wymiar Stadionu Narodowego.
"Został zbudowany na gruzach zniszczonej przez wojnę stolicy Polski. Ten niezwykły stadion jest wizytówką naszej wolności, którą odzyskaliśmy 25 lat temu. Warto i trzeba się cieszyć z wolności, także poprzez piękne, wspaniałe wydarzenia sportowe. Dlatego też pragnę życzyć wszystkim wspaniałego przeżywania, sukcesów, satysfakcji i samych radości" - podkreślił prezydent.
Następnie wypowiedział formułę: "18. mistrzostwa świata w piłce siatkowej mężczyzn Polska 2014 uważam za otwarte".
Po tej części uroczystości delegacje 24 państw opuściły boisko, a w ich miejsce pojawiły się cheerleaderki i tancerze z dwoma balonami w kształcie piłek, którymi grać będą siatkarze podczas mundialu. Do tego doszły popisy akrobatów na trampolinach i elastycznych szczudłach. Następnie tancerki ułożyły na parkiecie biało-czerwoną flagę, która po odwróceniu zmieniła się w logo FIVB.
W tym fragmencie ceremonii aktywny udział brali również kibice obecni na trybunach. Każdy z nich podniósł zostawioną dla niego na krzesełku folię w kolorze złotym lub czerwonym, czyli barwach imprezy.
Ostatnim elementem uroczystości był występ Margaret, która wykonała utwór "Set a Fire", oficjalny hymn mistrzostw.
Po zakończeniu ceremonii na scenie pojawili się Przedpełski i wielokrotny reprezentant Polski Piotr Gruszka, która został oficjalnie pożegnany przez kibiców i PZPS. Szef polskiej federacji wręczył mu biało-czerwoną koszulką z liczbą "450". W tylu spotkaniach drużyny narodowej wystąpił doświadczony przyjmujący.
"Dziękuję wszystkim kibicom, trenerom i zawodnikom, kolegom z boiska za te kilkanaście lat. Dziękuję wszystkim za wszystko" - podkreślił Gruszka.
Siatkarskie MŚ odbędą się poza Warszawą także w Krakowie, Bydgoszczy, Łodzi, Wrocławiu, Gdańsku i Katowicach. W sumie zostaną rozegrane 103 mecze. Finał zaplanowany jest na 21 września w katowickim Spodku. Tytułu bronią Brazylijczycy. (PAP)