Piłkarska LM - nie ma jeszcze decyzji w sprawie odwołania Legii
Zakończyło się posiedzenie Komisji Odwoławczej UEFA, na której rozpatrywano odwołanie Legii od decyzji o walkowerze w rewanżowym meczu 3. rundy eliminacji piłkarskiej Ligi Mistrzów z Celtikiem Glasgow.
Decyzja zostanie ogłoszona najwcześniej w środę wieczorem.
O zakończeniu posiedzenia poinformował na Twitterze prezes Legii Warszawa Bogusław Leśnodorski.
"Posiedzenie odbyło się... decyzja wieczorem albo jutro rano" - napisał.
"Wszystko odbyło się bardzo profesjonalnie" - dodał współwłaściciel klubu Dariusz Mioduski.
W miniony piątek za występ nieuprawnionego piłkarza - Bartosza Bereszyńskiego - w rewanżu z Celtikiem UEFA ukarała Legię walkowerem. Pierwsze spotkanie stołeczny zespół wygrał u siebie 4:1, a w rewanżu zwyciężył 2:0, ale okazało się, że w tym spotkaniu nie mógł wystąpić Bereszyński.
UEFA wszczęła postępowanie ze względu na jego grę w Szkocji (wszedł na boisko w 87. minucie), bowiem na obrońcy Legii ciążyło zawieszenie na trzy spotkania za czerwoną kartkę, którą zobaczył w poprzedniej edycji Ligi Europejskiej z Apollonem Limassol (2:0).
Bereszyński nie zagrał w pierwszym meczu z Celtikiem, nie było go na murawie także we wcześniejszej rundzie z irlandzkim St Patrick's Athletic, ale w ogóle do tego etapu nie został zgłoszony. Dlatego, według regulaminu UEFA, tych gier nie można zaliczyć na poczet odbytej kary.
Walkower 3:0 dla Celtiku - na podstawie art. 21 pkt. 2 Regulaminu Dyscyplinarnego UEFA - oznaczał, że bilans bramkowy dwumeczu się wyrównał (4:4), jednak Szkoci uzyskali awans dzięki golowi na wyjeździe. Polski zespół ma wystąpić w ostatniej fazie kwalifikacji Ligi Europejskiej (w losowaniu trafił na FK Aktobe z Kazachstanu).
"Nie zamierzamy się teraz poddawać. Chcemy jeszcze walczyć o przywrócenie Legii do rozgrywek Ligi Mistrzów i przejdziemy wszystkie możliwe drogi. Przy rozpatrywaniu naszej sprawy doszło do uchybień formalnych. Wskażemy na nie przy odwoływaniu się od decyzji UEFA" - zapowiadał w niedzielę Leśnodorski.
Jeśli Komisja Odwoławcza nie zmieni decyzji, Legia może skierować sprawę do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie. (PAP)