Piłkarska LM - w środę UEFA rozpatrzy odwołanie Legii [wideo]
Europejska Unia Piłkarska (UEFA) w środę rano rozpatrzy odwołanie Legii od decyzji o walkowerze w rewanżowym meczu 3. rundy eliminacji Ligi Mistrzów z Celtikiem Glasgow - powiedziała PAP Izabela Kuś, rzeczniczka prasowa warszawskiego klubu.
W miniony piątek za występ nieuprawnionego piłkarza - Bartosza Bereszyńskiego - w rewanżu z Celtikiem UEFA ukarała Legię walkowerem. Pierwsze spotkanie stołeczny zespół wygrał u siebie 4:1, a w rewanżu zwyciężył 2:0, ale okazało się, że w tym spotkaniu nie mógł wystąpić Bereszyński.
UEFA wszczęła postępowanie ze względu na jego grę w Szkocji (wszedł na boisko w 87. minucie), bowiem na obrońcy Legii ciążyło zawieszenie na trzy spotkania za czerwoną kartkę, którą zobaczył w poprzedniej edycji Ligi Europejskiej z Apollonem Limassol (2:0).
Bereszyński nie zagrał w pierwszym meczu z Celtikiem, nie było go na murawie także we wcześniejszej rundzie z irlandzkim St Patrick's Athletic, ale w ogóle do tego etapu nie został zgłoszony. Dlatego, według regulaminu UEFA, tych gier nie można zaliczyć na poczet odbytej kary.
Walkower 3:0 dla Celtiku - na podstawie art. 21 pkt. 2 Regulaminu Dyscyplinarnego UEFA - oznaczał, że bilans bramkowy dwumeczu się wyrównał (4:4), jednak Szkoci uzyskali awans dzięki golowi na wyjeździe. Polski zespół ma wystąpić w ostatniej fazie kwalifikacji Ligi Europejskiej (w losowaniu trafił na FK Aktobe z Kazachstanu).
Władze Legii już w niedzielę poinformowały jednak, że nie zrezygnują z walki o Ligę Mistrzów i zapowiedziały złożenie odwołania od decyzji Komisji Kontroli, Etyki i Dyscypliny UEFA.
"Nie zamierzamy się teraz poddawać. Chcemy jeszcze walczyć o przywrócenie Legii do rozgrywek Ligi Mistrzów i przejdziemy wszystkie możliwe drogi. Przy rozpatrywaniu naszej sprawy doszło do uchybień formalnych. Wskażemy na nie przy odwoływaniu się od decyzji UEFA" - powiedział w trakcie niedzielnej konferencji prasowej prezes Legii Bogusław Leśnodorski
W poniedziałek stołeczny klub otrzymał uzasadnienie decyzji UEFA, dzięki czemu może już składać apelację. Posiedzenie Komisji Odwoławczej UEFA zostało wyznaczone na godz. 8 rano w środę w szwajcarskim Nyonie.
"Pragniemy wyrazić nadzieję, że UEFA Appeal Body (Komisja Odwoławcza - PAP) skorzysta z możliwości, które przewidują, że na podstawie art. 17 pkt 1-2 Regulaminu Dyscyplinarnego UEFA (...) organ orzekający w sprawie określa rodzaj i zakres środka karnego dostosowany do obiektywnych i subiektywnych uwarunkowań popełnionego przewinienia, w przypadku ukazania wszystkich aspektów przewinienia przez stronę pociągniętą do odpowiedzialności i po rozważeniu wszystkich okoliczności łagodzących, może zastosować środek dyscyplinarny mniejszej wagi lub nawet odstąpić całkowicie od jego zasądzenia" - poinformowano w poniedziałkowym oświadczeniu klubu.
Jak dodano, zdaniem Legii istnieje również druga możliwość - "zgodnie z art. 20 pkt. 1 Regulaminu Dyscyplinarnego UEFA orzeczony środek dyscyplinarny, czyli walkower 0:3 na korzyść Celtiku, może zostać zawieszony".
W oświadczeniu podkreślono, że "powyższa argumentacja zostanie wykorzystana przez klub na wszystkich etapach postępowania odwoławczego".
Jeśli Komisja Odwoławcza nie zmieni decyzji, Legia może skierować sprawę do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie. (PAP)