Legia Warszawa - Celtic Glasgow 4:1 (2:1)

2014-07-31, 09:10  Polska Agencja Prasowa
W pojedynku o piłkę gracz stołecznej Legii Łukasz Broź (L) i Inge Jo Berget (C) z Celticu Glasgow. PAP/Leszek Szymański

W pojedynku o piłkę gracz stołecznej Legii Łukasz Broź (L) i Inge Jo Berget (C) z Celticu Glasgow. PAP/Leszek Szymański

Piłkarze Legii Warszawa pokonali na własnym boisku Celtic Glasgow 4:1 (2:1) w pierwszym meczu 3. rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów.

Bramki: dla Legii - Miroslav Radovic (10, 36), Michał Żyro (84-głową), Jakub Kosecki (90); dla Celtiku - Callum McGregor (8).

Żółte kartki: Legia - Inaki Astiz, Jakub Kosecki; Celtic - Charlie Mulgrew, Beram Kayal, Leigh Griffiths. Czerwona kartka: Celtic - Efe Ambrose (44, faul).

Sędzia: Pol van Boekel (Holandia). Widzów: ok. 25 tys.

Ivica Vrdoljak w 58. i 86. minucie nie wykorzystał rzutów karnych.

Legia Warszawa: Dusan Kuciak - Łukasz Broź, Jakub Rzeźniczak, Inaki Astiz, Tomasz Brzyski - Michał Żyro (87. Marek Saganowski), Tomasz Jodłowiec, Ivica Vrdoljak, Ondrej Duda, Michał Kucharczyk (75. Jakub Kosecki) - Miroslav Radovic.

Celtic Glasgow: Fraser Forster - Mikael Lustig, Efe Ambrose, Virgil van Dijk, Adam Matthews - Callum McGregor, Stefan Johansen, Charlie Mulgrew, Teemu Pukki (46. Beram Kayal), Inge Jo Berget (63. Emilio Izaguirre) - Cris Commons (75. Leigh Griffiths).

W drużynie "Wojskowych" ponownie najlepszy był Miroslav Radovic, który strzelił dwie bramki. Gole dla Legii zdobyli też Michał Żyro i Jakub Kosecki. Dla gości trafił natomiast Callum McGregor.

Mistrz Polski powinien wygrać środowe spotkanie w jeszcze większych rozmiarach, ponieważ rywale przez całą drugą połowę grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Efe Ambrose'ego. Z kolei w drugiej połowie Ivica Vrdoljak nie wykorzystał dwóch rzutów karnych.

Od początku spotkania obie drużyny grały szybko i agresywnie. Mistrz Polski na boisku nie przypominał zespołu z pierwszych meczów tego sezonu. Niesiony ogłuszającym dopingiem legioniści byli bardzo zmotywowani i na początku skutkowało to sporą niedokładnością. Najbardziej widoczne było to w grze Michała Kucharczyka, który wrócił do podstawowego składu.

Goście nie pozostawali gorsi i również agresywnie walczyli już na połowie legionistów. To sprawiło, że mecz był szybki i stał na wysokim poziomie. W ósmej minucie goście wyszli na prowadzenie za sprawą Calluma McGregora, który poradził sobie z Tomaszem Brzyskim i precyzyjnym strzałem z okolic linii pola karnego pokonał Dusana Kuciaka.

Odpowiedź gospodarzy była bardzo szybka, bo niespełna dwie minuty później wyrównał Miroslav Radovic, wykorzystując podanie Michała Żyry. Serb z polskim paszportem był zdecydowanie najlepszy w ekipie Henninga Berga i w 36. minucie zdobył drugą bramkę. Wykorzystał zamieszanie w polu karnym i w dość nietypowej pozycji trafił do siatki.

Był to okres gry, kiedy na boisku przeważała Legia. Jednak dwie minuty wcześniej to goście mogli objąć prowadzenie. Cris Commons łatwo ograł Jakuba Rzeźniczaka, ale będąc w dobrej sytuacji trafił w poprzeczkę. Błędu stopera Legii nie wykorzystał też Teemu Pukki.

Kluczowa dla dalszych losów spotkania była sytuacja tuż przed przerwą. Radovic dostrzegł wbiegającego w pole karne Kucharczyka, który znalazłby się sam przed bramkarzem Celtiku. Jednak Efe Ambrose sfaulował polskiego pomocnika, za co został ukarany czerwoną kartką.

Chwilę wcześniej McGregor ponownie groźnie strzelał na bramkę Legii, ale tym razem Kuciak popisał się dobrą interwencją.

Niespełna 10 minut po przerwie doskonałą okazję na trzecią bramkę dla gospodarzy miał Żyro. Radovic wykorzystał błąd rywali, przejął piłkę w polu karnym i piętą odegrał ją do kolegi z drużyny. Żyro jednak będąc sam przed Fraserem Forsterem nie potrafił go pokonać.

W 58. minucie jeszcze lepszą okazję zmarnował Vrdoljak, który nie potrafił wykorzystać rzutu karnego. Chorwat nie trafił w bramkę z 11 metrów. "Jedenastka" była efektem faulu Charliego Mulgrewa na Ondreju Dudzie.

Te dwie sytuacje były efektem coraz poważniejszych błędów defensywy szkockiego zespołu, który nie radził sobie przede wszystkim z przebojowym Radovicem. Jednak po zmarnowaniu tych okazji, podopieczni Berga wyraźnie zwolnili. Ich ataki nie były już tak zdecydowane jak wcześniej. Nie oznacza to, że nie potrafili zagrozić bramce Forstera. Swoje okazje mieli Duda i Żyro. Właśnie ten drugi trafił do bramki głową w 84. minucie.

Świetne wejście na boisku zaliczył Jakub Kosecki, który zmienił Kucharczyka. Filigranowy pomocnik w końcówce spotkania przebojem wpadł w pole karne, po czym został sfaulowany przez Charliego McGregora. Rzutu karnego jednak po raz drugi nie wykorzystał Vrdoljak, jego strzał obronił Forster.

Chwilę później Chorwata wyręczył jednak Kosecki, który wykorzystał podanie z głębi pola i strzałem w dłuższy róg ustalił wynik spotkania.

Tym samym polski zespół ma sporą zaliczkę przed rewanżem, który odbędzie się w środę 6 sierpnia w Edynburgu. (PAP)

piłka nożna

Sport

Szczypiornistki zostają w grze. Wygrana Polek jednym rzutem [galeria zdjęć]

Szczypiornistki zostają w grze. Wygrana Polek jednym rzutem [galeria zdjęć]

2024-11-30, 17:51
Sebastian Chmara został wybrany nowym prezesem PZLA. Był jedynym kandydatem

Sebastian Chmara został wybrany nowym prezesem PZLA. Był jedynym kandydatem

2024-11-30, 14:17
Stal Grudziądz ma już 50 lat. Gala podsumowała miniony sezon

Stal Grudziądz ma już 50 lat. Gala podsumowała miniony sezon

2024-11-30, 12:31
Euroligowa ekipa zawalczy z Basketem. Czas na przyjazd BC Polkowice. Relacja w PR PiK

Euroligowa ekipa zawalczy z Basketem. Czas na przyjazd BC Polkowice. Relacja w PR PiK

2024-11-30, 09:03
Hubert Hurkacz ogłosił nazwiska nowych trenerów. Sztab szkoleniowy robi wrażenie

Hubert Hurkacz ogłosił nazwiska nowych trenerów. Sztab szkoleniowy robi wrażenie

2024-11-29, 22:43
Koniec zwycięskiej passy BKS-u Visła. Rywale zdobyli Halę Łuczniczka

Koniec zwycięskiej passy BKS-u Visła. Rywale zdobyli Halę Łuczniczka

2024-11-29, 21:38
Energa Toruń znów bliska pokonania faworyta. Porażka dopiero po dogrywce

Energa Toruń znów bliska pokonania faworyta. Porażka dopiero po dogrywce

2024-11-29, 20:17
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-11-29, 10:00
LKE: Legia wciąż nie do zatrzymania. Jagiellonia straciła pierwsze punkty

LKE: Legia wciąż nie do zatrzymania. Jagiellonia straciła pierwsze punkty

2024-11-29, 09:56
BKS Visła stanie przed wyzwaniem. Rywal plasuje się wyżej w tabeli. Relacja w PR PiK

BKS Visła stanie przed wyzwaniem. Rywal plasuje się wyżej w tabeli. Relacja w PR PiK

2024-11-29, 08:00
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę