DPŚ na żużlu – Dania w finale, Szwecja i Czechy w barażu
Żużlowcy Danii wygrali w szwedzkim Vastervik półfinałowe zawody Drużynowego Pucharu Świata i awansowali do finału. W barażu pojadą drudzy we wtorek gospodarze i Czesi, którzy zajęli trzecią pozycję. Najsłabsi byli Łotysze i zakończyli udział w rywalizacji.
Duńczycy zwyciężyli, choć w ich składzie nie było dwóch teoretycznie najlepszych obecnie zawodników - prowadzącego w mistrzostwach Europy Nickiego Pedersena oraz czwartego w klasyfikacji Grand Prix Nielsa Kristiana Iversena. Zabrakło też dwóch innych znanych żużlowców - Kennetha Bjerre i Michaela Jepsena Jensena.
Trener Anders Secher postawił na, jak sam tłumaczył, najbardziej zmotywowanych i to był strzał w dziesiątkę. Jego podopieczni wygrali aż 12 z 20 wyścigów. Jeździli równo, gdyż każdy odniósł po trzy zwycięstwa, a najwięcej punktów - 13 - uzyskał najmniej utytułowany Mads Korneliussen, który na co dzień reprezentuje barwy pierwszoligowego Orła Łódź.
Dania prowadziła od pierwszego do ostatniego biegu. Jej najgroźniejszym rywalem była ekipa gospodarzy. Najbliżej Szwedzi byli po 13. wyścigu, kiedy lider "Trzech Koron" Andreas Jonsson jako joker przywiózł sześć punktów i gospodarze tracili do lidera tylko dwa.
Wygrywając we wtorek Duńczycy zapewnili sobie miejsce w finale, który w sobotę odbędzie się w Bydgoszczy. Pewni występu w nim, jako obrońcy tytułu, są też Polacy oraz Brytyjczycy, którzy wygrali wcześniejszy półfinał w King's Lynn.
W czwartek na stadionie Polonii w barażu pojadą Szwedzi, Czesi oraz Amerykanie i Australijczycy. Zwycięzca dołączy do grona finalistów.