Kapitan Cichocki: mam jeszcze większą pokorę wobec oceanu

2014-07-24, 19:37  Polska Agencja Prasowa
Kapitan Tomasz Cichocki na jachcie Indykpol. Fot. PAP/Adam Warżawa

Kapitan Tomasz Cichocki na jachcie Indykpol. Fot. PAP/Adam Warżawa

Tomasz Cichocki wyruszy 6. września z Brestu na jachcie "Indykpol" trasą na wschód w swój drugi rejs dookoła świata.

"Po pierwszej próbie mam jeszcze większą pokorę wobec oceanu" - wyznał PAP podczas prestartu w Gdańsku Górkach Zachodnich kapitan z Olsztyna.

14 maja 2011 roku Cichocki na jachcie "Polska Miedź" wypłynął z Sopotu do Brestu, skąd 1 lipca rozpoczął samotny rejs wokół globu. 7 maja 2012 roku, po 312 dniach oceanicznych zmagań, wrócił do francuskiego portu. Podczas tej wyprawy 11 razy stracił przytomność i schudł 30 kilogramów.

"Pierwszy rejs dał mi ogromną wiedzę i niesamowity szacunek dla żywiołów. Teraz jestem zdecydowanie bardziej doświadczonym żeglarzem, co nie znaczy, że kieruje mną rutyna i pycha. Wręcz przeciwnie. Mam jeszcze większą pokorę dla oceanu i wiem, że nie można kozakować, bo taka brawura sternika źle się kończy dla jachtu" - dodał.

56-letni żeglarz ponownie wyruszy na wschód, ale ten rejs na pewno nie będzie kalką pierwszej wyprawy. "I nawet nie chciałbym, żeby tak było. Zresztą warunki za każdym razem są inne, bo to jest planeta, a nie jezioro. Poza tym wiedza wyniesiona z pierwszego rejsu pozwoli mi lepiej dobrać parametry trasy" - ocenił.

Olsztynianin zapewnia, że nie ma tremy przed kolejnym rejsem. "Nie można płynąć w strachu, ale trzeba mieć pokorę i szacunek. Mam również świadomość, że jestem odpowiedzialny wobec wielu osób i instytucji, które mi zaufały. Oni poświęcili swoje pieniądze, czas i umiejętności, aby jeden wariat wyruszył dookoła świata" - zauważył.

Członek Bractwa Kaphornowców będzie tym razem płynął na większym jachcie. "Indykpol" ma 47 stóp długości i jest jednostką szybszą, bardziej stabilną i bezpieczniejszą od "Polskiej Miedzi", która mierzyła 40,3 stopy.

"Dlatego opłynięcie świata powinno mi zająć maksymalnie 250 dni. Ten jacht pozwoli pływać w rejonach bardziej niebezpiecznych, bliżej Antarktydy, wśród gór lodowych, a poprzednio tak bardzo na południe nie mogłem się zapuszczać. Poza tym +Indykpol+ jest kwintesencją tego, co najnowocześniejsze w światowym żeglarstwie" - przyznał.

W porównaniu do pierwszego rejsu na jachcie znajdzie się więcej żywności liofilizowanej oraz tysiąc litrów wody mineralnej. "Wtedy pogubiłem trochę żywności, trochę się też zniszczyło. Ze stratami zawsze trzeba się liczyć. Mam co prawda odsalarkę do wody, ale picia powinno wystarczyć. Dzienna norma wynosi od dwóch do sześciu litrów. Najwięcej pije się w okolicach równika" - wyjaśnił.

Cichocki zabiera ze sobą także biblię oraz sporo książek. Nie zabraknie także różnego rodzaju maskotek, które otrzymał od znajomych na szczęście.

"Nie jestem zwolennikiem wiary w moc amuletów czy talizmanów, ale jakieś słoniki czy wielbłądy zabiorę. Biblia zawsze towarzyszy mi w wyprawach, jednak tym razem nie będę jej czytał kartka po kartce. Chcę natomiast zgłębić biografie ludzi, którzy w historii naszej planety wyróżnili się, zarówno pozytywnie jak i negatywnie. Będę miał czas na czytanie, bo podobnie jak ponad dwa lata temu planuję płynąć stale obowiązującym rytmem - po 40 minutach aktywności następuje 20 minut snu" - zdradził.

Olsztyński śmiałek jest 16 Polakiem, który samotnie opłynął świat pod biało-czerwoną banderą. Nie udało mu się jednak powtórzyć wyczynu kapitana Henryka Jaskuły, który jako pierwszy z Polaków dokonał tego, bez zawijania do portu, na przełomie lat 1979/1980. Tymczasem w październiku 2011 roku Cichocki musiał wpłynąć do Port Elizabeth w RPA, gdzie naprawił uszkodzoną płetwę sterową.

"Kapitan Jaskuła wykonał świetną robię, ale unikam porównywania nas i naszych rejsów. Nie ulega natomiast wątpliwości, że każda tego typu wyprawa jest skrajnie trudna, wyczerpująca i niebezpieczna. Ważne, że obaj realizujemy swoje życiowe pasje i spełniamy marzenia" - skomentował.

Na początku sierpnia Cichocki wyruszy do Brestu, gdzie 6 września nastąpi oficjalny start do rejsu. Ten termin związany jest z koniecznością pojawienia się przy Hornie w tzw. okienku pogodowym, czyli na przełomie stycznia i lutego.

"Zawsze spodziewam się najgorszego, bo przy takim nastawieniu mogę się tylko mile rozczarować. Potrzebny mi też będzie jeden niezależny od człowieka element, czyli szczęście. Po pierwszym rejsie powiedziałem, że jego limit już wykorzystałem, ale mam nadzieję, że się myliłem" - podsumował Tomasz Cichocki. (PAP)

żeglarstwo

Sport

Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-10-11, 10:00
GKM Grudziądz odsłonił kolejną kartę na sezon 2025. Lidsey został w drużynie

GKM Grudziądz odsłonił kolejną kartę na sezon 2025. Lidsey został w drużynie

2024-10-11, 08:51
Twarde Pierniki wygrały z Zastalem. Pierwsze zwycięstwo torunian w nowym sezonie OBL

„Twarde Pierniki” wygrały z Zastalem. Pierwsze zwycięstwo torunian w nowym sezonie OBL

2024-10-10, 20:34
Fręch awansowała do ćwierćfinału w Wuhan. Świetny mecz przeciwko trudnej przeciwniczce

Fręch awansowała do ćwierćfinału w Wuhan. Świetny mecz przeciwko trudnej przeciwniczce

2024-10-10, 19:40
Kolejna legenda tenisa kończy karierę. Rafael Nadal odwiesił rakietę na kołek

Kolejna legenda tenisa kończy karierę. Rafael Nadal odwiesił rakietę na kołek

2024-10-10, 16:03
Linette w ćwierćfinale turnieju w Wuhan. Pewne zwycięstwo z wyżej rozstawioną rywalką

Linette w ćwierćfinale turnieju w Wuhan. Pewne zwycięstwo z wyżej rozstawioną rywalką

2024-10-10, 10:41
Okręgowy Puchar Polski w pełni. Kolejne zmagania i hitowe starcie

Okręgowy Puchar Polski w pełni. Kolejne zmagania i hitowe starcie

2024-10-09, 23:14
Kolejna część zmagań na parkiecie. Noteć z kolejnymi punktami, Astoria przegrywa

Kolejna część zmagań na parkiecie. Noteć z kolejnymi punktami, Astoria przegrywa

2024-10-09, 22:55
Mistrzowska gra Anwilu. Wysokie zwycięstwo z ukraińskim Dnipro

Mistrzowska gra Anwilu. Wysokie zwycięstwo z ukraińskim Dnipro

2024-10-09, 22:07
Astoria w grze Tym razem zagrają z GKS Tychy. Relacja na żywo w PR PiK

Astoria w grze! Tym razem zagrają z GKS Tychy. Relacja na żywo w PR PiK

2024-10-09, 07:37
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę