Ekstraklasa piłkarska – Zawisza Bydgoszcz: zagrać na "piątkę"
Zawisza Bydgoszcz, ubiegłoroczny beniaminek piłkarskiej ekstraklasy, zakończył ligową rywalizację na ósmym miejscu i zdobył Puchar Polski i Superpuchar. Mimo zmian, także w sztabie szkoleniowym, w nowym sezonie zespół ma walczyć o pierwszą piątkę.
"Liczymy przede wszystkim na awans do czołowej ósemki i to dużo wcześniej niż przed zakończeniem rundy zasadniczej. Dalej nasze plany sięgają pierwszej piątki, która jest w zasięgu możliwości tego zespołu. Dużo będzie jednak także uzależnione od naszych wyników w europejskich pucharach, bo jeżeli awansujemy do Ligi Europy na pewno konieczne będą kolejne wzmocnienia" – powiedział PAP dyrektor sportowy Zawiszy Łukasz Skrzyński.
Miniony sezon w wykonaniu bydgoskiej drużyny był najlepszy w historii. Z jednym z najniższych budżetów w lidze awansowała do grupy mistrzowskiej i zakończyła rozgrywki na ósmym miejscu. Wywalczyła także Puchar Polski, pokonując w finale na Stadionie Narodowym w Warszawie KGHM Zagłębie Lubin w serii rzutów karnych 6-5.
Mimo historycznego sukcesu latem w Zawiszy doszło do kilku istotnych zmian. Najważniejszą z nich jest rozstanie z trenerem Ryszardem Tarasiewiczem, z którym zespół wcześniej awansował do ekstraklasy. Szkoleniowiec nie doszedł do porozumienia z właścicielem klubu Radosławem Osuchem i współpraca została zakończona.
Szukając jego następcy Osuch postawił na dobrze znany sobie kierunek - Portugalię. To właśnie z tego kraju do Bydgoszczy zostało sprowadzonych ostatnio najwięcej piłkarzy. Ostatecznie nowym trenerem został Jorge Paixao. Zadaniem nowego szkoleniowca, który ma za sobą pracę m.in. w Sportingu Braga, jest dalsza poprawa jakości gry i ponowny awans do najlepszej ósemki ekstraklasy.
"Trener słynie z tego, że jest bardzo zaangażowany, żyje na meczu, jest bardzo dobrym motywatorem. Przez dwa tygodnie pobytu w tym kraju rozmawiałem z wieloma osobami i wszyscy mieli o nim bardzo pozytywne opinie. Rozmawiałem łącznie z czterema kandydatami i postawiłem na Paixao, bo uważam, że będzie najbardziej charakterologicznie pasował do naszego zespołu" – powiedział o nowym szkoleniowcu Osuch.
49-letni Portugalczyk w krótkiej przygodzie z Zawiszą ma już jeden sukces - pomógł zdobyć Superpuchar Polski, po zwycięstwie w Warszawie nad mistrzem kraju - Legią 3:2.
Przed sezonem ligowym czeka go jednak jeszcze jedno wyzwanie. Zawisza po raz pierwszy zagra w europejskich pucharach. Rywalizację rozpocznie w czwartek od meczu w drugiej rundzie eliminacyjnej Ligi Europejskiej, a rywalem będzie silny belgijski zespół SV Zulte Waregem.
Szeregi Zawiszy zasilili latem: Brazylijczycy obrońca Samuel de Araujo Miranda i napastnik Wagner de Andrade Borges oraz Portugalczycy obrońca Joshua Silva i pomocnik "Mica", czyli Micael Cabrita Silva. Łącznie w zespole jest już ośmiu piłkarzy posługujących się na co dzień językiem portugalskim.
Wśród nowych twarzy w zespole jest jednak także Polak. To trzykrotny reprezentant kraju, bramkarz Grzegorz Sandomierski. Zatrudnienie nowego golkipera było konieczne z uwagi na poważną kontuzję - zerwanie więzadeł - Wojciecha Kaczmarka.
Dobrą wiadomością jest powrót do treningów po złamaniu ręki Łukasza Nawotczyńskiego. Środkowy obrońca grać będzie ze specjalnym opatrunkiem. Nie wiadomo jeszcze czy w Bydgoszczy zagra rumuński napastnik Mihai Costea. Zawodnik próbuje rozwiązać kontrakt z dotychczasowym pracodawcą - Steauą Bukareszt. Poszukiwanych jest jeszcze dwóch nowych zawodników.
Po stronie strat należy zapisać przede wszystkim przejście Igora Lewczuka do Legii Warszawa.
"Gratuluję mu awansu sportowego, bo Legia, mistrz kraju, jest dziś w Polsce klubem najbardziej rozwiniętym. Obiecałem mu, że jeśli będzie dla niego dobra oferta, a myślę, że finansowo jest trzy razy lepsza niż Zawiszy, to nie będę go blokować. Trzymam kciuki za Igora i cieszę się, że trafił do najsilniejszego klubu w naszym kraju" – podkreślił właściciel Zawiszy.
Do składu szybko nie wróci dwóch innych podstawowych graczy - Michał Masłowski i Herold Goulon. Popularny "Masło" przeszedł niedawno drugą operację kolana i z pewnością nie rozpocznie sezonu z zespołem. Francuz natomiast po urazie kręgosłupa i wszczepieniu specjalnego implantu zaczyna dopiero biegać. Brak Goulona, grającego na pozycji defensywnego pomocnika, to spory problem dla trenera Paixao. Po zakończeniu kariery przez Hermesa i odejściu Sebastiana Dudka możliwości na tej pozycji są ograniczone.
Oprócz Hermesa, karierę zakończył także dotychczasowy kapitan Zawiszy Łukasz Skrzyński. Obaj pozostali jednak w Bydgoszczy. Pochodzący z Brazylii 40-latek przeszedł do sztabu szkoleniowego i pełni m.in. rolę tłumacza. Skrzyński z kolei został dyrektorem sportowym.
Podczas przygotowań do nowego sezonu bydgoszczanie rozegrali cztery sparingi. Poza treningami na własnych obiektach wyjechali także na obóz do miejscowości Bucz.
Pierwszy mecz nowego sezonu ekstraklasy rozegrają w niedzielę - przed własną publicznością ich przeciwnikiem będzie Korona Kielce, której trenerem został... Tarasiewicz.
Wyniki sparingów: Piast Gliwice 1:1, Górnik Zabrze 0:0, Omonia Nikozja (Cypr) 2:0, Hapoel Ber Szewa (Izrael) 0:1. (PAP)