Po dwóch latach Cichocki ponownie ruszy w samotny rejs dookoła świata

2014-07-15, 15:04  Polska Agencja Prasowa

Po ponad dwóch latach od opłynięciu globu kapitan Tomasz Cichocki wyruszy 30 sierpnia z Brestu w drugi samotny rejs dookoła świata. Śmiałek z Olsztyna znowu popłynie trasą na wschód, ale na większym jachcie i w kolejnej próbie chce uniknąć zawinięcia do portu.

14 maja 2011 roku Cichocki na jachcie "Polska Miedź" klasy Delphia 40.3 wypłynął z Sopotu do Brestu, skąd 1 lipca rozpoczął samotny rejs wokół globu. 7 maja 2012 roku, po 312 dniach oceanicznych zmagań, wrócił do tego francuskiego portu. Za ten wyczyn otrzymał tytuł Żeglarza Roku 2012, Srebrny Sekstant oraz nagrodę honorową Rejs Roku. Podczas blisko rocznego rejsu aż 11 razy stracił przytomność i schudł o 30 kilogramów.

Pochodzący z Olsztyna kapitan jest 16. Polakiem, który samotnie opłynął świat pod biało-czerwoną banderą.

"Tomek nie planował zawijać do portu, ale w październiku 2011 roku musiał wpłynąć do Port Elizabeth w RPA, gdzie naprawił uszkodzą przez uderzenie nieznanego przedmiotu płetwę sterową. +Cichy+ marzy jednak o powtórzeniu wyczynu kapitana Henryka Jaskuły, który na przełomie lat 1979/1980 jako pierwszy z naszych rodaków samotnie opłynął świat bez zawijania do portu. Dlatego też podjął jeszcze jedną próbę" - powiedział PAP koordynator projektu Krzysztof Mikunda.

Uroczysty prestart do drugiej wyprawy odbędzie się 24 lipca w Gdańsku Górkach Zachodnich, natomiast 2 sierpnia jacht, któremu nadane zostanie imię "Indykpol", powinien dotrzeć do Brestu. 30 sierpnia, po przejściu ostatnich prób, 56-letni żeglarz wyruszy, by spróbować opłynąć świat bez zawijania do portu. Ten rejs został zgłoszony do WSSR Council, czyli organizacji, która rejestruje oceaniczne rekordy.

Tym razem Cichocki będzie miał do dyspozycji większą jednostkę, która także zbudowana została w stoczni Delphia Yachts w Olecku.

"Zarówno +Polska Miedź+ jak i +Indykpol+ to jachty turystyczne, aczkolwiek specjalnie podrasowane i dodatkowo wyposażone na potrzeby takiej wyprawy. Tomek otrzyma także drona, który ma za zadanie wynosić kamerę, dzięki czemu będziemy mieli zdecydowanie lepszy przekaz z tego rejsu" - dodał.

Nowy jacht jest większy od "Polskiej Miedzi", która miała 40,3 stopy długości, natomiast "Indykpol" mierzy 47 stóp. A to oznacza, że Cichocki będzie miał do dyspozycji bardziej stabilny, bezpieczniejszy oraz szybszy jacht. O ile za pierwszym razem pokonanie 33 tysięcy mil morskich i opłynięcie ziemi zajęło 312 dni, o tyle teraz, jeśli nie zajdą nieprzewidziane okoliczności, rejs może trwać krócej niż 250 dni.

"Dlatego też start do tej próby nastąpi później niż w 2011 roku. Tomek znowu musi pojawić się na Hornie, na najbardziej niebezpiecznym odcinku, czyli Cieśninie Drake'a, w tzw. okienku pogodowym, w trakcie wiosny, a ten termin wypada na przełomie stycznia i lutego. Nikt nie zagwarantuje w tamtym rejonie czasie ciszy i spokoju, ale wtedy prawdopodobieństwo wystąpienia potężnych sztormów jest mniejsze, co nie znaczy, że w ogóle ich nie ma" - skomentował Mikunda.

Koordynator rejsu zapewnia, że Cichocki z pokorą i szacunkiem wobec potęgi oceanu podchodzi do drugiej próby opłynięcia globu: "Siedzieliśmy kiedyś przy kawie i omawialiśmy zagadnienia związane z rejsem. I nagle +Cichy+ podzielił się ze mną taką refleksją: +wiesz Miki, pierwszego rejsu się bałem, bo nie wiedziałem, co mnie tam czeka. Drugiego się boję, bo wiem, co mnie czeka+. Ja od razu powiedziałem mu, że podczas tej wyprawy, chociaż odbędzie się po zbliżonej trasie, nie wszystko będzie takie same. Może być gorzej i trudniej".

Olsztynianin ma już kolejne plany związane z ekstremalnymi żeglarskimi wyzwaniami. "Tomek chciałby nie tylko powielać czyjeś osiągnięcia, ale dokonać prekursorskiego wyczynu. A takim byłoby z pewnością wyruszenie w rejs dookoła świata trasą na zachód, trzy miesiące po ukończeniu tej wyprawy. Nie wiem, czy jest to możliwe ze względu na wyczerpania organizmu, jednak Cichocki to jest zodiakalny Skorpion i jeśli coś sobie postanowi, na pewno to zrealizuje" - podsumował Krzysztof Mikunda. (PAP)

żeglarstwo

Sport

Szymon Woźniak dobrze nastawiony na początku sezonu. Mimo wczesnej pory zawodnicy są rozjeżdżeni

Szymon Woźniak dobrze nastawiony na początku sezonu. „Mimo wczesnej pory zawodnicy są rozjeżdżeni”

2025-04-18, 17:32
Energa z kolejnym ruchem kadrowym. Zawodnik spędzi w Toruniu czwarty sezon z rzędu

Energa z kolejnym ruchem kadrowym. Zawodnik spędzi w Toruniu czwarty sezon z rzędu

2025-04-18, 12:59
Sportowy weekendowy rozkład jazdy � co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2025-04-18, 10:00
LK: Godne pożegnanie polskich drużyn z rozgrywkami. Legia wygrała, Jagiellonia z remisem

LK: Godne pożegnanie polskich drużyn z rozgrywkami. Legia wygrała, Jagiellonia z remisem

2025-04-17, 23:59
BKS Visła zakończył sezon. Porażka z liderem w decydującym pojedynku

BKS Visła zakończył sezon. Porażka z liderem w decydującym pojedynku

2025-04-17, 22:17
LM: Barcelona awansowała mimo porażki. Arsenal wyeliminował Real [wyniki]

LM: Barcelona awansowała mimo porażki. Arsenal wyeliminował Real [wyniki]

2025-04-17, 12:44
W trzeciej odsłonie ćwierćfinałów emocji nie zabrakło. Astoria gra dalej. Noteć kończy sezon

W trzeciej odsłonie ćwierćfinałów emocji nie zabrakło. Astoria gra dalej. Noteć kończy sezon

2025-04-16, 22:00
Koniec sezonu dla Pałacu. Bydgoszczanki poza pierwszą piątką

Koniec sezonu dla Pałacu. Bydgoszczanki poza pierwszą „piątką”

2025-04-16, 20:24
Maksymilian Pawełczak wygrywa w debiucie Tuż za nim Kevin Małkiewicz [zdjęcia]

Maksymilian Pawełczak wygrywa w debiucie! Tuż za nim Kevin Małkiewicz [zdjęcia]

2025-04-16, 19:47
LOTTO-Bydgostia prezentuje książkę o historii klubu i szykuje się do kolejnej obrony mistrzowskiego tytułu

LOTTO-Bydgostia prezentuje książkę o historii klubu i szykuje się do kolejnej obrony mistrzowskiego tytułu

2025-04-16, 10:15