MŚ 2014 - Holandia i Kostaryka kolejnymi ćwierćfinalistami

2014-06-30, 08:34  Polska Agencja Prasowa

Piłkarze Holandii i Kostaryki zostali kolejnymi, po Brazylii i Kolumbii, ćwierćfinalistami mundialu. "Pomarańczowi" pokonali Meksyk 2:1 dzięki bramkom w końcówce spotkania, a podopieczni Jorge Luisa Pinto okazali się lepsi od Greków w serii rzutów karnych.

To pierwszy w historii awans Kostaryki do ósemki najlepszych drużyn świata. Ich spotkanie z Grecją - biorąc pod uwagę zestaw par - było największą niespodzianką 1/8 finału mistrzostw świata w Brazylii.

Kostaryka wygrała silną grupę D, wyprzedzając Urugwaj, Włochy i Anglię, natomiast Grecja (druga w grupie C) wyeliminowała Wybrzeże Kości Słoniowej i Japonię.

Niedzielny mecz w Recife - zakończony już w poniedziałek polskiego czasu - nie stał na wysokim poziomie. Kibice po raz pierwszy ożywili się dopiero w 52. minucie, gdy bramkę lekkim i precyzyjnym strzałem zdobył Bryan Ruiz. Chwilę później Kostaryka powinna mieć szansę podwyższenia wyniku, ale sędzia nie podyktował rzutu karnego za zagranie ręką przez jednego z Greków.

Kłopoty piłkarzy z Ameryki Środkowej zaczęły się w 66. minucie. Wówczas czerwoną kartkę (drugą żółtą) zobaczył Oscar Duarte i jego koledzy zaczęli z coraz większym trudem bronić wyniku.

Grecy po raz kolejny pokazali, że grają do końca (awans do 1/8 finału wywalczyli w ostatnich sekundach meczu z WKS). W doliczonym czasie bramkę zdobył Sokratis Papastathopoulos.

Dogrywka, mimo przewagi Hellady, nie przyniosła rezultatu i o awansie musiały zadecydować - po raz 24. w historii MŚ - rzuty karne. Piłkarze Kostaryki wykonywali je bezbłędnie, natomiast wśród Greków pomylił się doświadczony Theofanis Gekas, którego strzał obronił świetnie spisujący się tego dnia Keylor Navas.

Jako pierwsi w niedzielę cieszyli się Holendrzy (w 1/8 finału zagrają właśnie z Kostaryką). "Pomarańczowi" po emocjonującej końcówce meczu w Fortalezie pokonali Meksyk 2:1.

Początek nie był porywający, na co wpływ mogła mieć wysoka temperatura. Zarówno w pierwszej, jak i w drugiej części gry sędzia przerwał zawody, aby piłkarze mogli uzupełnić płyny.

Do najciekawszej sytuacji pierwszej połowy doszło w doliczonym czasie, kiedy faulowany w polu karnym rywali był Arjen Robben, ale arbiter zinterpretował tę sytuację inaczej i nie podyktował "jedenastki".

Druga część zrekompensowała kibicom brak emocji przed przerwą. Już w 48. minucie Meksykanie zdobyli bramkę. Z odległości ponad 20 metrów kopnął Dos Santos i piłka wpadła do siatki obok słupka.

Po zdobyciu gola Meksykanie cofnęli się do obrony, a Holendrzy uzyskali zdecydowaną przewagę. Stworzyli kilka sytuacji, m.in. po strzale z bliska Stefana de Vrija niesamowitą paradą popisał się Guillermo Ochoa (piłka odbiła się jeszcze od słupka).

Zawodnicy "El Tri" nie zdołali utrzymać prowadzenia. W 88. minucie w zamieszaniu podbramkowym piłka trafiła do Wesleya Sneijdera, który popisał się mocnym i celnym strzałem z 15 metrów.

Holendrzy chcieli szybko pójść za ciosem. Dopięli swego w doliczonym przez sędziego czasie gry. Po faulu na Robbenie arbiter podyktował rzut karny, który pewnie wykorzystał wprowadzony kwadrans wcześniej na boisko Klaas-Jan Huntelaar.

Trener Meksykanów Miguel Herrera miał pretensje do sędziego m.in. za tę sytuację. "W tym turnieju wszystko było przeciwko naszej drużynie" - stwierdził rozgoryczony.

Meksyk po raz szósty z rzędu zakończył udział w mistrzostwach świata w 1/8 finału.

Pierwsze rozstrzygnięcia fazy pucharowej zapadły w sobotę. Do ćwierćfinału awansowali Brazylijczycy, którzy pokonali po rzutach karnych 3-2 Chile (po 90 minutach i dogrywce było 1:1).

Kolejnym rywalem "Canarinhos" będą Kolumbijczycy, którzy wyeliminowali Urugwaj (2:0) i po raz pierwszy w historii awansowali do ćwierćfinału MŚ. Tragiczne w skutkach okazało się fetowanie tego sukcesu w stolicy kraju - Bogocie. Jak poinformował w niedzielę burmistrz miasta Gustavo Petro, zginęło osiem osób.

"Bilans świętowania w Bogocie sobotniego meczu jest bardzo zły. Wkrótce zostanie to oficjalnie ogłoszone. Osiem osób zmarło w szpitalach" - oświadczył Petro na Twitterze.

Wcześniej informowano o śmierci 25-letniej kobiety, zabitej w wyniku strzału na wiwat w jednej z dzielnic Bogoty. (PAP)

piłka nożna

Sport

Lider zostaje w Apatorze na dwa lata. Emil Sajfutdinow przedłużył umowę z klubem

Lider zostaje w Apatorze na dwa lata. Emil Sajfutdinow przedłużył umowę z klubem

2024-10-25, 23:23
Olimpia Grudziądz znów wypuściła wygraną. Cztery słabsze minuty zdecydowały o porażce

Olimpia Grudziądz znów wypuściła wygraną. Cztery słabsze minuty zdecydowały o porażce

2024-10-25, 22:37
Słaby powrót tenisistów stołowych do ligowej rywalizacji. Wszystkie zespoły z naszego regionu z porażkami

Słaby powrót tenisistów stołowych do ligowej rywalizacji. Wszystkie zespoły z naszego regionu z porażkami

2024-10-25, 21:59
Energa Toruń z wysoką porażką. Faworyzowani tyszanie zdecydowanie lepsi

Energa Toruń z wysoką porażką. Faworyzowani tyszanie zdecydowanie lepsi

2024-10-25, 21:15
Basket Bydgoszcz wciąż bez zwycięstwa. Szansę na sukces przekreśliła słaba czwarta kwarta

Basket Bydgoszcz wciąż bez zwycięstwa. Szansę na sukces przekreśliła słaba czwarta kwarta

2024-10-25, 20:33
Prezes KPZKosz po wyborze do zarządu krajowego związku: Od teraz nic o nas bez nas

Prezes KPZKosz po wyborze do zarządu krajowego związku: Od teraz nic o nas bez nas

2024-10-25, 13:59
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-10-25, 10:00
Basket Bydgoszcz w końcu się przełamie Rywalki też potrzebują punktów. Relacja w PR PiK

Basket Bydgoszcz w końcu się przełamie? Rywalki też potrzebują punktów. Relacja w PR PiK

2024-10-25, 07:00
Anioły Toruń z kolejnym zwycięstwem w 1. Lidze. Pokonany spadkowicz z PlusLigi

Anioły Toruń z kolejnym zwycięstwem w 1. Lidze. Pokonany spadkowicz z PlusLigi

2024-10-24, 23:56
LKE: Legia i Jagiellonia zrobiły swoje. Pewne zwycięstwa polskich ekip

LKE: Legia i Jagiellonia zrobiły swoje. Pewne zwycięstwa polskich ekip

2024-10-24, 23:29
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę