MŚ 2014 - Brazylia - Chile 1:1, karne 3:2

2014-06-28, 21:30  Polska Agencja Prasowa
Po dramatycznym meczu w Belo Horizonte piłkarze Brazylii pokonali Chile w rzutach karnych 3-2. Fot. PAP/EPA/FELIPE TRUEBA

Po dramatycznym meczu w Belo Horizonte piłkarze Brazylii pokonali Chile w rzutach karnych 3-2. Fot. PAP/EPA/FELIPE TRUEBA

Po dramatycznym meczu w Belo Horizonte piłkarze Brazylii pokonali Chile w rzutach karnych 3-2 i pierwsi awansowali do ćwierćfinału mistrzostw świata. Po 120 minutach gry był remis 1:1. Największym pechowcem okazał się chilijski obrońca Gonzalo Jara, który najpierw strzelił samobójczą bramkę, a w konkursie karnych przestrzelił decydującą "jedenastkę", trafiając w słupek.

Przed meczem Brazylijczycy z dużym respektem wypowiadali się o rywalach. Przypominano opinię trenera Luiza Felipe Scolariego, który ponad pół roku temu, tuż po losowaniu grup MŚ oświadczył, że wolałby zagrać w 1/8 finału z Hiszpanią lub z Holandią, a nie z Chile.

Te słowa okazały się prorocze. W mistrzostwach świata "Canarinhos" wygrali pewnie wszystkie trzy poprzednie mecze - w półfinale w 1962 roku 4:2, w 1/8 finału w 1998 roku 4:1 i w 1/8 finału cztery lata temu 3:0 - ale w sobotę nie potrafili pokonać Chilijczyków w regulaminowym czasie.

Od pierwszego gwizdka gospodarze zaatakowali z dużym animuszem, co przyniosło efekt w 18. minucie. Po dośrodkowaniu Neymara piłka przeleciała wzdłuż bramki, a wpakował ją do siatki Jara, naciskany przez Davida Luiza. Realizatorzy telewizyjni meczu zapisali trafienie Brazylijczykowi, choć z powtórek wynikało, że nawet nie dotknął piłki.

Gdy wydawało się, że gospodarze kontrolują sytuację na boisku, chwila niefrasobliwości kosztowała ich utratę bramki. Marcelo z autu podał piłkę Luizowi Gustavo, ale ten niedokładnie odegrał, przejął ją Eduardo Vargas, wyłożył Alexisowi Sanchezowi, a napastnik Barcelony, korzystając z bierności brazylijskich obrońców miał czas, aby ją przyjąć i strzelić w długi róg obok bramkarza Julio Cesara.

Podrażnieni tym gospodarze zaatakowali z jeszcze większym zapałem. Po główce Neymara kibice wstali z miejsc pewni, że piłka trafi do bramki, ale minęła słupek o centymetry. Potem doskonałej sytuacji nie wykorzystał Fred, groźnie strzelał z dystansu Dani Alvez. Za każdym razem bez zarzutu spisywał się golkiper rywali Claudio Bravo.

W doliczonym czasie gry Chilijczycy przeprowadzili akcję, która mogła im przynieść prowadzenie. Charles Aranguiz przedarł się prawą stroną w pole karne, lecz w ostatniej chwili jeden z obrońców wybił mu piłkę.

Sporo kontrowersji wywołała sytuacja w 55. minucie. Piłkę przyjął na klatkę piersiową Hulk i po chwili zatrzepotała w siatce. Sędzia Howard Webb nie uznał jednak trafienia, oceniając, że Brazylijczyk pomógł sobie ręką. Napastnik Zenita Sankt Petersburg protestował tak energicznie, że otrzymał żółtą kartkę.

Dziesięć minut później bliscy gola byli z kolei Chilijczycy. Arturo Vidal przedarł się prawym skrzydłem w pole karne, podał do Aranguiza, który z całej siły uderzył, ale fantastyczną interwencją popisał się Julio Cesar.

W ostatnich minutach drugiej połowy przycisnęli jeszcze raz Brazylijczycy. Groźnie strzelał głową Neymar, jednak na posterunku był Bravo.

W dogrywce tempo gry wyraźnie spadło, piłkarzy łapały skurcze. Ostatnie minuty przyniosły jednak wielkie emocje. Wprowadzony do gry za Arturo Vidala napastnik Cagliari Mauricio Pinilla mógł zapewnić awans Chile. O sporym szczęściu może mówić Julio Cesar. Odprowadził tylko wzrokiem piłkę, która trafiła w poprzeczkę.

W konkursie karnych kibice przeżyli huśtawkę nastrojów. Z czterech pierwszych prób tylko pierwsza była skuteczna - David Luiz dał prowadzenie Brazylii. Pomylili się jego kolega z drużyny Willian, który strzelił obok słupka, oraz Chilijczycy Pinilla i Sanchez - ich uderzenia obronił Julio Cesar.

W końcu w piątej próbie na 2-0 podwyższył Marcelo, ale chwilę później Aranguiz zmniejszył różnicę. Hulk nie wykorzystał karnego i Marcelo Diaz doprowadził do remisu 2-2.

W dziewiątej próbie wytrzymał napięcie Neymar. Po chwili do punktu 11 metrów podszedł Jara, strzelił mocno w prawy róg, ale piłka trafiła w słupek i z awansu mogli cieszyć się gospodarze. (PAP)

piłka nożna

Sport

Iga Świątek znów najlepsza Polak triumfowała w Rzymie, nie dając szans Sabalence

Iga Świątek znów najlepsza! Polak triumfowała w Rzymie, nie dając szans Sabalence

2024-05-18, 18:48
Bolesna porażka Olimpii Grudziądz. Szanse na utrzymanie w 2. Lidze już tylko matematyczne

Bolesna porażka Olimpii Grudziądz. Szanse na utrzymanie w 2. Lidze już tylko matematyczne

2024-05-18, 17:04
Kolejny sukces Zwolińskiej na ME w kajakarstwie górskim. Złoto w olimpijskiej konkurencji

Kolejny sukces Zwolińskiej na ME w kajakarstwie górskim. Złoto w olimpijskiej konkurencji

2024-05-18, 16:12
Wiosła łączą ludzi, ale też miasta. Ruszył Maraton Wioślarski z Torunia do Bydgoszczy [zdjęcia]

Wiosła łączą ludzi, ale też miasta. Ruszył Maraton Wioślarski z Torunia do Bydgoszczy [zdjęcia]

2024-05-18, 15:30
Polskie siatkarki nadal niepokonane Wygrana bez straty seta z Holandią

Polskie siatkarki nadal niepokonane! Wygrana bez straty seta z Holandią

2024-05-18, 15:26
Kolejny tenisista stołowy z kwalifikacją olimpijską. Redzimski pojedzie do Paryża

Kolejny tenisista stołowy z kwalifikacją olimpijską. Redzimski pojedzie do Paryża

2024-05-18, 12:41
Po walce z chorobą zmarł Andriej Kudriaszow. To były żużlowiec Polonii i GKM-u

Po walce z chorobą zmarł Andriej Kudriaszow. To były żużlowiec Polonii i GKM-u

2024-05-18, 11:34
MŚ elity: Polacy nie dokonali cudu. Amerykanie wyraźnie lepsi

MŚ elity: Polacy nie dokonali „cudu”. Amerykanie wyraźnie lepsi

2024-05-18, 01:12
Oto szeroki skład koszykarskiej kadry na kw. do IO. Powołany Sochan i dwóch graczy Anwilu

Oto szeroki skład koszykarskiej kadry na kw. do IO. Powołany Sochan i dwóch graczy Anwilu

2024-05-17, 21:48
Sukces polskiego kolarza na Giro dItalia. Aniołkowski drugi na 13. etapie

Sukces polskiego kolarza na Giro d'Italia. Aniołkowski drugi na 13. etapie

2024-05-17, 20:34
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę